Czy taka jazda skraca żywotnosc silnika ?

[loxenix]

Zwykle raz na jakies 20 km but w podłoge i racze się przyspieszeniem ( bmw e60 3.0 235 km automat) czy taka jazda szkodzi na silnik albo skrzynie ? Wszedzie slysze ze raz na jakis czas nie zaszkodzi ale co to znaczy raz na jakis cas ?

Jak wygląda wasz styl jazdy ?

Drugie pytanie to lepiej na zwykłym trybie kick down ( but w podloge) czy zmienic na tryb sport ( ala sport ja bym to nazwał raczej tryb reczny zmiany biegow) i dopiero cisnąć ?

[Domino92]

Raz na jakis czas musisz przegonić diesla minimum raz na tydzien jazda okolo 200 km/h przez kilka km i na tryb sport skrzynie tez przegon bo tryb sport to tryb skrzyni głównie ze dluzej przeciąga biegi.

Ja mam 210 konne 2.0d ale jak jeżdżę spokojnie kilka tygodni to auto sie jakby bardziej zmulone robi jak nagle kilka dni je przegonię dobrze to az zwawsze sie robi jakby wiecej syfu wyrzuca z ukladu wydechowego i dolotowego.

Diesel lubi dynamiczna jazde powyżej 2000 obrotów ponizej tych obrotów to mulisz diesla tylko a najgorzej to jeździć na 1500 obrotów z wyłączona turbina wtedy głupotę najwieksza robisz.

[Maxejd]

Nie szkodzi o ile jest rozgrzany olej. Najlepiej przyspieszenie odczujesz na trybie manualnym. Zrzucasz bieg ,ustawiasz na 2400k obrotów czy przy ile u Ciebie turbo wstaje ,"budujesz" boost lekko dodając gazu i po chwili but w podłogę. Do wrażeń radzę całkowicie wyłączyć kontrolę trakcji(trzymając przycisk dsc na 5 sekund) ona lubi 'blokować" moc. Oczywiście takie rzeczy z dala od ludzi.

Przeganiać go możesz jadąc dłuższą trasę ,ale nie 200km/h tylko 140. Szanujmy życie swoje i innych.

[loxenix]

Kazda odpowiedz mnie coś uczy :)

Mam takie pytanie bo temperatura nie raz tylko 83-86 stopni wynosi ( nie wiem czy to przez zamiennik termostatu czy tak ma byc przy gwałtowniejszej jezdzie zaraz dochodzi do 90-98 po czym spada przy spokojnej jezdzie ), czy przy butowaniu powinna byc 90 czy te kilka stopni roznicy nie robi ?

Drugie pytanie czy wyłączanie czesto trakcji i but nie popsuje jakiegos ukladu ?

[Maxejd]

Widzę że nie potrzebnie się martwisz na zapas ,auto pewnie ma przejecane kilka km i już ma te kilka lat na karku. Jeśli coś ma się popsuć to i tak się popsuje bez względu na to jakich trybów używasz. 3.0d to porządny silnik ,nie martw się i ciesz się samochodem.

Temperatura wody ,a temperatura oleju to dwie różne rzeczy. Kiedy woda rozgrzeje się do +/- 90 stopni nie znaczy że olej też jest nagrzany. Pewnie kiedy temp wody osiąga swoją wartośc olej pewnie jest jeszcze na +/- 60 stopniach. Jest jeszcze temp. oleju skrzyni biegów ,ale to osobny temat.

Niestety e60 w nie można sprawdzić temp oleju ,a nie wiem w jakim czasie w dieslach ona się nagrzewa.. W Audi mam ten sam problem.

Ew. możesz sprawdzić to jakąś apką ,którą wpinasz z kablem obd do komputera i masz tam większość czujników.

Generalnie przez pierwsze 10 km jazda spokojna ,a potem możesz robić co chcesz. 3.0d to tak pancerny silnik że zniesie bardzo dużo.

[mnichu]

czy taka jazda szkodzi na silnik albo skrzynie ?

 

Jak nie ciśniesz do Vmaxa to może nic mu nie będzie.

 

Wszedzie slysze ze raz na jakis czas nie zaszkodzi ale co to znaczy raz na jakis cas ?

 

Nie za często bo się uzależnisz a nie prowadzi do niczego dobrego :mrgreen:

 

Jak wygląda wasz styl jazdy ?

 

Najczęściej 160 km/h i tempomat.... Coraz rzadziej chce się "zasuwać".

 

Drugie pytanie....

Jak Ci wygodniej.

 

Raz na jakis czas musisz przegonić diesla minimum raz na tydzien jazda okolo 200 km/h przez kilka km

 

Tia..... jeszcze sie ktoś zabije przez Twoje super rady. Co ma mu dać taka jazda ?

 

najgorzej to jeździć na 1500 obrotów z wyłączona turbina

 

Turbo pracuje od pierwszej sekundy po odpaleniu auta. Jej zakres pracy jest naprawdę szeroki.

 

Przeganiać go możesz jadąc dłuższą trasę ,ale nie 200km/h tylko 140. Szanujmy życie swoje i innych.

 

Nic dodać nic ująć :cool2:

Ogólnie temat troche typu " kupiłem bmw i chce poupalać.... niczego nie zepsuje?" A odpowiedz jest taka że jak dbasz tak masz. Prędzej czy później wszystko sie rozleci.