Skocz do zawartości

Klekot m40 - pora naprawic - kilka konkretnych pytan


maciejkiner

Rekomendowane odpowiedzi

... OCZYWIŚCIE OD SŁYNNEGO PANA ANDŻEJA KTÓRY JE OPRACOWAŁ....

 

Powiem wam, że coś w tym pomyśle Pana Andrzeja jednak jest. Ja zrobiłem już około 10 tys. od momętu kiedy Pan Andrzej czarował przy moim M40 i jak na razie wszystko jest OK. (choć ciągle słychać cichy klekot).

 

Gorąco polecam tego Pana

 

PS

Ja zapłaciłem 150zł. + koszt dojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Witam!

 

Postanowiłem też napisać coś o mojej przygodzie z rozrządem w M40. Kupując samochód, który niby miał 180 000 już było słychać na zimnym silniku klepanie jednego lub więcej zaworu. Rozgrzany pracował raczej cicho. Po pierwszych oględzinach pod pokrywą głowicy uderzające było zanieczyszczenie górnej części głowicy - bagno wytworzone z jakiś pozostałości olejowych. Zmiana oleju na półsyntetycznego Motul`a niewiele pomogła, choć zauważyłem że ucichło po przejechaniu ok 3000 km, ale później było co raz gorzej. Jeszcze wlewałem środki do usuwania szlamu, ale efekt prawie żaden. Przy przebiegu 200 000 wziąłem się za klepiący rozrząd, bo było już akustycznie nie do wytrzymania, chociaż silnik pracował równo i wkręcał dobrze do 5500 obr/min. 5500 to była granica po której standardowo silnik się zadławiał i dopiero po chwili nabierał oddechu. Przed naprawą miałem przygotowane:

1. Drugi silnik M40 uszkodzony (stracił kompresję po przegrzaniu): wałek

rozrządu wyraźnie lepszy od mojego (wżery) - zapłaciłem 250 zł

2. Uszczelka miedziana pod śrubę drążoną magistrali olejowej - koszt

0,16 zł

3. Uszczelniacz wałka rozrządu ("simmering") - 15 zł

4. Trochę silikonu o wysokiej wytrzymałości termicznej - do uszczelnienia

pokrywy termostatu

5. Nasadkę Torx E12 ("pusta w środku"; "wklęsła"; nasadzana na łeb

śruby) do odkręcenia koła pasowego wałka rozrządu - ok. 12 zł

6. Dorobiony kołek/trzpień do blokowania wału korbowego na kole

zamachowym, dorobiony dokładnie, żeby ciasno blokował (wymiary

analizując od czoła, czyli od końca który włazi w koło zamachowe: na

długości 1 cm średnica 8 mm, dalej średnica 11,9, całkowita długość ok.

11 cm)

7. Przyrząd własnej roboty do uginania sprężyn - straszne gó→no

zrobione z rury i płaskowników; na silniku który stał "luzem" sprawował

się dobrze, ale przy silniku w samochodzie dość nieporęczny - mało

miejsca (kolektor ssący, kielich zawieszenia)

8*. komplet nowych popychaczy Motive, które początkowo nie miały

zostać użyte, bo chciałem wszystko przełożyć z drugiego silnika -

256 zł/8szt

9. Pasek rozrządu Contitech - 75 zl

10. Dobra lampa

11. Standardowe narzędzia

12. Ciepły garaż też wskazany

13. Determinacja, która u mnie była budowana przez rok wsłuchiwania się

i znoszenia dźwięków zajechanego rozrządu M40, z nadzieją, że może

same znikną

Rzucę parę rad od siebie co do samej wymiany. Warto (jeżeli to E36) wymontować od razu korytko powietrza zasysanego do kabiny, akumulator i po zdjęciu pokrywy głowicy pozatykać otwory spływowe oleju. Trzeba tez oznaczyć śrubę środkową magistrali olejowej, żeby wkręcić ją tak samo. Sam przewód olejowy oczyścić (dziurki). Trzeba wiedzieć jak prawidłowo założyć pasek rozrządu (czyt. prawidłowo zsynchronizować wałek rozrządu z wałem korbowym), bo konieczne jest odkręcenie koła pasowego od wałka rozrządu, a wpust nie jest pasowany. Nie jest to bardzo skomplikowane, ale trzeba to wiedzieć.

U mnie rozmontowanie (w tym wyciąganie dźwigienek poszło gładko), ale zakładanie dźwigienek i cholernych pastylek z moim przyrządem do uginania sprężyn zaworowych było bardzo irytujące i potrzebna była pomoc drugiej osoby. Radze dwa razy przemyśleć tą wymianę jeżeli nie ma się dobrego przyrządu uginającego sprężyny zaworowe. Warto dodać, że przy naciskaniu zaworów krzywka wałka nad danym zaworem ma być ustawiona pionowo w górę (tłok jest wtedy chyba poza zasięgiem zaworu).

W trakcie wymiany zrezygnowałem z wkładania używanych popychaczy w tego drugiego silnika, bo niektóre nawet pod lekkim naciskiem się uginały i olej który w nich był przypominał raczej czarną maź. Nowe popychacze trzymałem na okoliczność, gdyby przekładka nic nie dała i dokupiłbym nowy wałek, dźwigienki oraz pastylki. Jednak zmieniłem zdanie i zapakowałem nowe popychacze z używanym wałkiem, dźwigienkami i pastylkami. Wsadzenie nowych popychaczy pociągnęło za sobą konieczność wymiany oleju (oczywiście filtra oleju też). Rolki rozrządu Ruville miały 15 tkm, bo wymieniałem pasek i rolki przy 185 tkm przebiegu.

Poskładałem wszystko do kupy, olej zmieniłem, wlałem płyn chłodzący. Wcześniej oczywiście obróciłem kilkakrotnie silnikiem (nie zapomnieć o kołku/blokadzie wału korbowego) żeby uniknąć katastrofy związanej z jednej strony z możliwością złego ustawienia rozrządu, a z drugiej podparcia zaworu przez nowe popychacze (jeżeli napełnione olejem). zakręciłem jeszcze rozrusznikiem parę razy bez odpalania i w końcu start.

Uczucia były mieszane - niby cisza bo ostre klepanie zniknęło, ale nadal słychać pracujący rozrząd i pojawiło się coś co mnie zbiło z nóg - leciutkie chrobotanie prawdopodobnie z jednej rolki prowadzącej paska rozrządu.

Ostatecznie jestem zadowolony, bo rolka troche spuściła z tonu (mniej słychać), a w samochodzie upragniona cisza i płynniejsze wkręcanie na obroty. Jestem zadowolony, że wlałem olej syntetyczny (Motul 5W/40), słychać po pracy silnika. Jak ktoś będzie zainteresowany ile to wytrzyma to napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Moje e36 1.6 m40 tez klekocze i teraz na dodatek padla uszczelka pod glowica (oby to nie byla peknieta glowica), w poniedzialek jade na urlop i wracam pod koniec miesiaca i wtedy zaczne rozbieranie, postaram sie zrobic foto relacje :)

Plan jest taki zeby dotrzec zawory, wymiana uszczelki pod glowica, rozrzadu i wstepnie uszczelniacze zaworowe i popychacze, jak rozbiore to bede widzial czy trzeba dzwigienki lub walek wymieniac (oby nie).

Potem oczywiscie pelen syntetyk, do tej pory byl pol syntetyk (w polsce elf a od poltora roku w uk castrol magnatec 10w40).

Do tej pory nie brala oleju ani grama, zobaczymy jak bedzie na pelnym syntetyku, przebieg 205000km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.