Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam pewien problem.

Autko całkiem straciło moc, strasznie słabo przyspiesza, pali dużo. Byłem na komputerze, który nic nie wykazał. Stał u mechanika 10 dni i dalej nic nie wiadomo.

Macie jakieś pomysły co można jeszcze sprawdzić.

Przebieg 220000 km

Dzięki za pomoc

Opublikowano

Na dole pod kreską masz 540ix

W Twoim opisie figuruje 525ix

W temacie pytasz o problem w 318i

 

Czy możesz jakoś zdefiniować konkretniej o jaki samochód Ci chodzi i coś więcej informacji na temat jego silnika np rok produkcji

Opublikowano (edytowane)
Na dole pod kreską masz 540ix

W Twoim opisie figuruje 525ix

W temacie pytasz o problem w 318i

 

Czy możesz jakoś zdefiniować konkretniej o jaki samochód Ci chodzi i coś więcej informacji na temat jego silnika np rok produkcji

 

Jak w opisie E46 318i rocznik 1999 pojemność 1900

Chciałbym jeszcze dodać że filtry i świece są zmienione

Edytowane przez choody
Opublikowano

Pasowałoby jeszcze podać rocznik auta.

 

Na wstępie już mozna powiedzieć że problem będzie w przepływce.

Komputer diagnostyczny może wykryć jedynie brak obwodu połączenia z przepływka, ale nie zdiagnozuje wartości jakie ona podaje, a mogą one być błędne.

Opublikowano
Pasowałoby jeszcze podać rocznik auta.

 

Na wstępie już mozna powiedzieć że problem będzie w przepływce.

Komputer diagnostyczny może wykryć jedynie brak obwodu połączenia z przepływka, ale nie zdiagnozuje wartości jakie ona podaje, a mogą one być błędne.

A jak to ustalić na 100%?

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Mam dość poważny (podobny) problem i byłbym wdzięczny za pomoc w jego rozwiązaniu.

 

Otóż moje BMW to E46 316i z silnikiem M43 1,9. Po sprowadzeniu zrobiłem jazdę próbną i ku mojemu zdziwieniu auto praktycznie nie ciągło. No może do 2,5 tyś. obr i moc sie konczyła. Oddałem auto do mechanika który stwierdził, że katalizator jest zapchany i trzeba go usunąć. Jak powiedział tak zrobił i faktycznie poprawiło sie ale niewiele. Teraz już auto miało ciąg do ok.3,5 tyś i koniec :/ Przecież to człowieka może do furii doprowadzić. Wkońcu właśnie wtedy powinnien być największy przyrost mocy. Mechanik stwierdził, że na komputerze wykazało, że jest uszkodzony przepływomierz. Kupiłem więc nowy ale zamiennik bo za oryginalny Boscha śpiewają ponad 700 zł co dla mnie jest paranoją. Przed podłączeniem zrobiłem ręcznie reset kompa (tak jak to było podane na forum w paru punktach) ale bez podłączonej wtyczki przepływomierza (pewnie popełniłem błąd). Po zrobieniu "mapy" już na podłączonym przepływomierzu wszystko było ok. Nawet auto zaczęło przyspieszać przy redukcji z 5 biegu przy 70-90 km/h na 3-ci oraz z 5 na 4 przy 100-120 tyle ile można wymagać od ok 110 KM (wcześniej było to bezsensowne ponieważ obroty i spalanie rosło a prędkość bez wyraźnej zmiany). Wcześniej auto lepiej rozpędzało sie na 5 biegu przy 90 km/h aniżeli na 3 czy też 4. Myślałem, że mój problem znikł aż do momentu gdy po dłuższej trasie i pozostawieniu samochodu na ok 30 min poszedłem ponownie odpalić. No iwtedy zaczęły falować obroty pomiędzy 500 a 900, silnik zaczął sie trząś itd. Po odłączeniu przepływomierza obroty jak strzała na ok 900 ale znów pod pedałem pustka (tak jak wspomniał już ktoś wcześniej gorzej niż w zagazowanym polonezie). Dodam, że po przejechaniu kilkunastu km podpiąłem ponownie przepływomierz i auto chodziło jak zegarek. Objawy pojawiały się gdy wyłączyłem auto z podpietym przepływomierzem i chciałem po jakims czasie uruchomić. Sądziłem, że błąd zapisał sie w kompie więc podjechałem go wykasować. Błąd oczywiście był bo wkońcu odpiąłem wtyczkę od przepływki. Błąd wykasowany auto znów ciągnie, zadowolony podjeżdzam pod dom i zostawiłem auto na parenaście minut. Włanczam silnik i znów to samo :( Falujące obroty, dławiący sie silnik. Podjechałem ponownie na kompa, podpięli i okazało się, że nie ma żadnego błedu a obroty silnika wariują (900-500) :? Odpiąłem wtyczkę od przepływki i znów obroty takie jak powinny być ale tym razem zauważyłem coś dziwnego. Ponieważ wcześniej świeciła mi się już kontrolka od poziomu paliwa a po odłączenu przepływki i odpaleniu silnika wskazówka powędrowała prawie na środek a na pewno nie miałem tyle paliwa. Podczas jazdy sukcesywnie opadała do wcześniejszego stanu. Gościu od diagnostyki rozkłada ręcę a moje niestety poraz kolejny opadły :cry: :mad2:

 

Co może być powodem?

Jak temu zaradzić?

Czy to może być uszkodzona (zabrudzona) pompa paliwa ?

Jeżeli tak to dlaczego po odłączeniu przepływki obroty przestają falować i ustają drgania silnika?

 

 

 

Po paru dniach mogę dokładniej sprecyzować objawy.

 

 

 

Zauważyłem, że mimo nie odłączenia przeze mnie przepływomierza, gdy silnik jest nie rozgrzany i odpalam auto rano trzyma obroty . Ale gdy już chce ruszyć to czuję jakby go coś dławiło. Po porokrotnym przegazowaniu (odgłos jakby nie palił na wszystkie gary) i przejechaniu paru km da sie tym kulać ale jest odczuwalne brak mocy (to samo dzieje się gdy wyłączę rozgrzany silnik i odpale po kilku-kilkunastu minutach). Gdy już sie nagrzeje obroty lubią skakać miedzy 500 a 1000. Czasami odbiją sie od 500 zatelepie silnikiem i wachaja sie +/-100 obrotów w okolicy 900 obr. Autko bardzo mi sie podoba ale jazda nim doprowadza mnie już do furii.

 

Czasami aż wstyd jest mi ruszyć. Czuję sie jakbym jechał starym polonezem a nie BMW. Dodam, że błedu na kompie nie ma.

 

Czyżby felerny przepływomierz ??

 

Czy to może być wina świec ? Świec jeszcze nie wymieniałem od momentu zakupu. NGK V-LINE 30 BKR6EQUP będą odpowiednie ??

 

A może to filtr paliwa lub pompa ??

 

Zauważyłem, że brakuję mi części łączącej wlot powietrza z obudową filtra. Co to jest za puszka w górnej części łącznika ?? Czy to może mieć taki wpływ na pracę silnika ?

http://images20.fotosik.pl/373/01ea810e875a3765m.jpg

 

Nie chce się ładować w niepotrzebne koszty bo tym sposobem można wymienić pół silnika i osprzętu :(

 

 

Przepraszam, że tak sie rozpisałem ale chciałem dokładnie opisać swój przypadek.

 

 

POMOCY :modlitwa:

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano
sprawdz pompe powietrza (nr.1 na twoim zdjęciu), jest ona ponitowana i byc moze urwane sa jakies nity przez co jest nieszczelna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.