Skocz do zawartości

Rozwalony przegub wału czyja wina-serwisu czy mechanika


Bulailokiec

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Posiadam e46 330d 184KM.

 

Jakiś czas temu dałem wał do sprawdzenia i wyważania i przy okazji chciałem wymienić przegub na końcu wału (od strony dyfra)ponieważ miał luz i się w jednym miejscu zacinał.

Ten tutaj:

8798270462ebb.jpg

 

Odbieram wał od serwisu,który zajmował się wałami(niestety oni nie montują i nie ściągają wałów,dlatego musiał mi to mechanik zdemontować i zawiozłem do serwisu cały wał).

Mechanik założył wał i dzwoni do mnie,że wał jest źle zrobiony bo po założeniu i probie ruszenia coś zachrobotało i koła się nie kręcą,auto nawet metra nie ruszyło.No i ponowne zrzucanie wału ....i jeszcze ściąganie tego wału od strony tego przegubu zajęło nam z pół godziny,bo nie chciał zejść i młotkiem trzeba było tłuc.

Zdejmuje ten wał,jadę do serwisu,mówię że wał jest źle zrobiony,pracownik i cały serwis twierdzi że wał był dobrze zrobiony,części takie same,pokazywał od starego przegubu że wszystko jest to samo,części takie same i że nie możliwe aby coś było źle zrobione i że wał był na wyważarce i na tysiąc obrotów i wszystko dobrze chodziło.

 

I mechanik twierdzi że to wina serwisu ponieważ źle złożyli i się rozwaliło przy próbie ruszenia,a serwis twierdzi,że wszystko dobrze zrobili i to mechanik źle założył.

 

I teraz pytanie kogo wina,jak myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.