Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zostałem zmuszony do kupna nowych spręzyn. W trakcie kapitalnego remontu mojej E36 Coupe okazało sie, ze jedna przednia sprezyna jest peknieta (Eibach).

 

Musząc kupic szybko cos taniego kupiłem komplet sprezyn GT Cupline o obnizeniu 60/40. Niestety nie było mniejszego obnizenia. Bedzie to jezdziło na żółtych amortyzatorach KONI Sport z regulowaną siła tłumienia.

 

Prosze niech ktos sie wypowie czy zrobiłem wielki bład czy na takim wielkim obnizeniu da sie jezdzic :(

Opublikowano

Wiekszosz pisze ze to zle i niedobrze. :cry:

Chciałem obnizyc całosc o 40 mm albo 40/30 mm, ale nie mogłem znalezc tanich sprezyn o takich wysokosciach jutro dostane kurierem te które kupiłem.

Spotkłem sie z opisem kogoś, kto zakładał te sprezyny GT Cupline i auto wcale tak nisko nie siedzi (tak napisał jeden z forumowiczów).

 

Chciałbym zeby sie wypowiedział ktos kto ma takie sprezyny. Czy nie jest za nisko i czy nie są one potwornie twarde. Bo i tak jak bede chciał zeby były trwarde to wyreguluje je na amortyzatorach, ale nie chce miec taczki.

 

Najbardziej przerazają mnie wypowiedzi typu ze progi spowalniające moga urwac miske i nie mozan pojezdzac pod krawezniki. Domyslam sie z tymi krawęznikami ale zeby odrazu miske urywać :(

Opublikowano

moze nie powinienem się wypowaiadać, bo nie jeżdżę e36/której dotyczy temat/ a e30, ale moze uznasz to co napiszę za użyteczne.

 

otóż jeżdżę właśnie na takim obnizeniu: -60/40 sprężyny Eibach, amortyzatory Koni /żółte - nie wiem dokladnie jakie to wg specyfikacji/. samochód jest trochę pochylony na przód - właściwie ma to tylko konsekwencje wizualne i pługowe /przód nisko/, siedzi się normalnie. zimą jest walka bo ocierają o śnieg podzespoly w przedniej części samochodu, kiedy widzi się wystającą z jezdni studzienką, na kierownicy pocą się dłonie, miska olejowa metalowe uchwyty w oklolicy katalizatora oraz jeszcze co tam nisko wystaje jest narażone na oberwanie, a jak zejdzie owietrze z opon to nie ma jak podnośnika pod to wsadzić, no a na wybojach potrafi dobić (co jest bolesne jak się to słyszy)

przyjemne jest to dla oka niesamowicie: taka autobahnowa wyścigówka.

 

ogólnie nie jest to jakaś tragedia jeździć takim samochodem, ale powiem ci w sekrecie że będę się podwyższał do seryjnej wysokości w tym roku jak pozwoli kasa.

to co jeszcze powinieneś wiedzieć /piszę dla formalności, bo pewnie już to wiesz/ to to że z amortyzatorami też coś trzeba zrobić. amortyzator pracuje na określonej wysokości, kiedy jest niżej szybciej się zużywa (tak przecztałem - poszukaj, to też przeczytasz).

mam nadzieję że ci trochę pomogłem :P

Opublikowano

standardowe amorki "obsluguja" glebe do -40mm.do -60 musisz miec o krotszym skoku obowiazkowo.

 

ja powiem tak kazde auto jakie mialem bylo obnizone i innymi ni elubie i nie chce jezdzic...a do studzienek itd mozna sie przyzwyczaic

Opublikowano
ja nic nie mowilem o twoich koni :) a ja poprostu jezdze zygzakiem po naszych drogach ale nie zdarzylo mi sie miska przytrzec choc podobno w Gorzowie sa dosc dobre drogi
Opublikowano (edytowane)

w sumie nie, ale jak poszukasz to może i taką trafić (studzienkę). są różne punkty widzenia: ja teraz chciałbym trochę komfortu, Kornelio (pozdrawiam) woli obniżone. mi moje obniżenie też się podoba, jak mykam pozakrętach. zabawa jest taka: jedzie za mną jakiś szybki i ściekły kompakt, na horyzoncie winkiel, to ja wchodze w niego "po swojemu" i obserwuje kotlesia za mną i zwykle (nie zawsze, bo niekiedy nie daje on zrobić z siebie buraka) mam ubaw: nie mieści się w swoim pasie, dahamowywuje itp... no i do szybkiej jazdy też to (gleba) sie znakomicie nadaje..

dlatego nie mówię że gleba jest "be" tylko że ja teraz chciałbym pojeździć na serii

pozdro

Edytowane przez Marek_bmw_e30
Opublikowano

Własnie dzwoniłem do firmy w której kupiłem owe spreżynki, że nie odbiore (bo nastraszili mnie forumowicze z BMW) ze to za nisko, a zakupie u nich drozsze, i mniej obniżające 40/30.

 

Co wy na ten temat powiecie. Mam nadszieje, ze juz pozytywnie, bo nie mam innej opcji, a fabrycznego zawieszenia nie chce. Reszte twardosc wyreguluje amortyzatorami KONI Sport. Mysle ze takie obnizenie jest do przyjecia.

Opublikowano
Dragon240, nie chciałem cie tak nastroić, przepraszam cię, ale to w sumie dobrze wg mnie, nie nawnerwiasz sie tyle. co złego było w seryjnym zawieszeniu? za bardzo bujało?
Opublikowano

a ja mam -60/30 H&R-a, amorki mam seria (M-technic - jeszcze jakis czas, pozniej przyjdzie B8 bilsteina), kiedys mialem -40/15 (tez H&R-a - wspaniale sprezyny, ale dla mnie to za malo) kiedys tez mialem schnitzera -40/20 (ogolnie zle wspominam te springi - nie dosc ze samochod wygladal jak motorowka to byly straszliwie twarde) ...

 

o progi zwalniajace nigdzie nie hacze, na studzienki specjalnie nie uwazam, jedyne czego sie trzymam z daleka to kraweznikow ..

 

i caly czas szukam jakichs sprezynek ktore by daly obnizenie -80 ...

kupie szerokie 17" do E36 - najchetniej 9" przod i 10" tyl
Opublikowano
wiesz co to byly auta na sprzedaz.jaki mialy zawias nawet nie wiem.wszytskie byly 325 z czego dwie ze zrobionymi silnikami (cabrio,touring, 2 drzwiowa)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.