Z czym można sobie wyskoczyć????

[KHADAFI]

Myśle ze taki temat będzie jak najbardziej ciekawy opisujcie swoje starcia (street racing ) z innymi furakami mysle ze temat sie przyda i uchroni niektórych przed rozczarowaniem kiedy zobaczą tylko tyłek jakiegoś innego auta.Ja po przesiadzce do bmw poczółem sie jak imperator i miałem ochote stawac z każdym na światłach :roll2: opisze kilka mojich akcj. MOJA BETA TO E30 318 na wielopunkcie:

 

vs Nissan 100 NX--moje pierwsze kilowanie betą całkiem pozytywne odczucie beta dała rade z palcem w d.... :twisted:

 

vs Opel Vectra GT ----- Troche nerwów było najpierw ja na pszodze ale potem vectra wyszła na prowadzenie ale to dlatego ze niekręciłem mojej e30 na maxa :nienie:

 

vs TOYOTA CARINA 1.6---- znowu poczułem sie królem chłopaki mimo dobrych chęci nawet niezbliżyli sie do mnie :D

 

vs Honda Civic (prawdopodobnie V-tec) moja największa porażka honda w stylizacji niebieska z białymi paskami ala Viper :twisted2: pomyslałem sobie dam w dupe temu lansatorowi 1 beta w przodzie,2 też ,3 honda przemkneła obok mnie mimo mojego dużego wysiłku, 4 zaczołem juz troche zmniejszac jej przewage ale zabrakło drogi po tej porażce narazie niepcham sie na światła :wink:

 

Ostatnio dostałem propozycje od kumpla zebym sie spróbował z jego Audi 80 z 1990 1.8 na mono wtrysku powiedział zemnie zniszcy co o tym są dzicie moja 318 da rade czy nie :doh:

[nokerman]

daj se spokój człowieku co?? :mad2:

[Wojtek750]

Hmmm.... moje starcia wyglądają mniej więcej tak: zaczyna mnie ktoś wyprzedać ( najczęściej na terenie zabudowanym, na ograniczeniu do 50 lub na podwójnej ciągłej) gdy jest na mojej wysokości to standardowo patrzy się na mnie, więc ja się do niego uśmiecham i gestem ręki pokazuje mu żeby jechał, a w razie konieczności nawet trochę zwalniam...... BMW daje za dużo radości z jazdy by dać się sprowokować i je sobie rozbić.... ale takie podejście do starć przychodzi albo z wiekiem albo z chwilą gdy patrzysz na swój ukuchany samochód na drzewie, czego Ci nie życzę. Ulica to naprawde nie jest tor wyścigowy, a kierowca BMW raczej z założenia nie musi niczego nikomu udawadniać. Oczywiście na autostradzie zdarza się mi przycisnąć, ale nie robie tego w celach sprawdzenia, czy udowodnienia, tylko dla czystej radości z jazdy, nie mówie że nie zwracam uwagi wtedy na auta które wyprzedzam, ale nie jest to na zasadzie : " ścigamy się".

[NIKI]

FASCYNUJĄCY TEMAT!!

Proponuje go zamknąć :duh:

[Frank]

Mnie ostatnio objechał 126p gdy mierzyłem sobie przyspieszenie od 0-15 km/h zegarem z kukułką i zasnałem w trakcie :duh:

 

Proponuje forum streetracing.pl - tam jest nawet cały dział o killach i mozna sie wyzyc.

kille

[Bartek]

BMW nie jest najlepszym samochodem do takich zabaw. Stosunek masy do mocy wypada dość słabo a swoją wyższość pokazuje powyżej 160 km/h. W mieście ciężko jeździć z takimi prędkościami.

Do ścigania się ze świateł to kup sobie motocykl i będziesz miał łatwiej.

[Gość]

Popracuj trochę nad ortografią. Po drugie spróbuj podszkolić umiejętności jazdy to nie bedziesz musiał sie scigać na 1/4. Po trzecie nasze forum nie toleruje street racingu. ZAMYKAĆ

[130rapid]

Po trzecie nasze forum nie toleruje street racingu.

 

I tego się trzymamy.

Zamykam. :nienie: :twisted: