Skocz do zawartości

My na drogach


Rekomendowane odpowiedzi

No racja VW szczególnie Golf 2 cieszy sie teraz popularnością wśród młodych ludzi :D Oni chcąc pokazać swoją moc silnika 1.3 po prostu chcą się pościgać ;) Jechałem ostatnio z Ciechocinka i trafiłem na Pana który jechał z jakimś młodym synem Nissanem Primerą 2.0 :) Jak zobaczył mnie w lusterku to pewnie pomyślał że da mi rade i zaczął wyprzedzać autobus żebym czasami ja tego pierwszy nie zrobił :) A jakież było jego zdziwienie kiedy zacząłem wyprzedzać na 3-go :D Jak dojechałem obok niego zaczął przyspieszać żebym czasami go nie wyprzedził ( pewnie myślał że mam jakieś 2.0 12V pod maską do tego 17 felgi 245 laczek z tyłu to sie muli przy tych niby 2 litrach) a tu wystraczyło tylko wrzucić tryb "S" w skrzynie biegów i zrobić kick-downa :wink: Pan został w tyle i to baardzo ładnie :) Później zwolniłem do 120km/h to zaczął mnie troche gonić ale nadrabiałem na łukach ( niema to jak sportowe zawieszenie i szerokie laczki ;) ) A ja włączyłem do tego ścieżkę dźwiękowa z F&F Tokyo Drift i tak mi weszło w głowe że nawet niewiedziałem kiedy go zgubiłem :mrgreen: Dojechałem do przejazdu kolejowego na którym stałem 15 minut :duh: I po mniej wiecej 10 minutach Pan z Nissana dopiero dojechał :) Na dodatek stanął za mną swoim dragsterem i tylko sie uśmiechnął :).... Z tego miejsca pozdrawiam tego Pana który troszeczke sie ździwił :) I apeluje do kierowców innych marek: Dawajcie sie wyprzedać dobrowolnie :twisted2:

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Własnie takich ludzi w BMW nie trawię... :|

 

Ja tez nie.. mam Bmw od 4 tygodni.. fakt jestem ma łody, ale przez takich patrzą na mnie jak na jakiegoś wrednego szczeniaka który nie ma nic w głowie i tylko wciska pedał w podłoge.. (robie po 50 tys km rocznie i widzialem juz duzo hamstwa i braku wyobrazni i to wlasnie w wykonaniku szczeniakow ktorym starzy kupili mocniejsze autko - ale czemu bmw)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

A Wy dalej o sciganiu...

Wczesniej jezdzilem wieloma autami i nigdy nie probowalem scigac sie z BMW , wiedzialem poprostu ,ze nie dam im rade...

Teraz jezdze BMW i dalej sie nie scigam bo wiem ze ONI mi teraz nie dadza rady :twisted:

 

POZDRAWIAM

2FST4U
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... ja tylko dałem przykład z moich doświadczeń :) A na codzień prawie idą same patrolóweczki po mieście :)

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... ja tylko dałem przykład z moich doświadczeń :) A na codzień prawie idą same patrolóweczki po mieście :)

 

No to good - bo wyprzedzanie na 3-go i "kozaczenie" na drogach trzeba tepić - szczególnie jesli chodzi o BmW,żeby nikt nie myślał że buroki smigają Betami :nienie:

BMW = Będziesz Musiał Wyprzedzać :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kozaczyć nie kozacze...chociaż znam pare osób które myślą że jak maja BMW to już są Panami na drodze :evil: A na 3-go wyprzedzałem bo niechciałem sie wlec za autobusem a że widziałem że Pan z nad przeciwka wyprzedza i było wolne to akurat tak sie trafiło :) Ale jest też grono osób które kupują BMW i "wożą" sie po mieście z prędkością nie wiecej niż 40km/h :) Osobiście wole jeździć tak niż sie sprawdzać z kimś na ulicy :) Sorry za OT :) Ale chciałem sie wytłumaczyć z tego wszystkiego :)

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem ostatnio z Ciechocinka i trafiłem na Pana który jechał z jakimś młodym synem Nissanem Primerą 2.0 :) Jak zobaczył mnie w lusterku to pewnie pomyślał że da mi rade i zaczął wyprzedzać autobus żebym czasami ja tego pierwszy nie zrobił :)

 

Dorabiasz innym kierowcom rogi, których nie mają. :naughty: :D :mrgreen:

 

A nie przyszło Ci do głowy, że gość w Primerze - zamiast z premedytacją próbować pokrzyżować Ci szyki - po prostu wyprzedzał korzystając z nadażającej się okazji :?:

 

Łamanie "kolejności działań" przy wyprzedzaniu (czyli wyprzedzanie zabierających się za wyprzedzanie, lub wyprzedzanie kolumny czekającej na okazję na wyprzedzanie) jest diablo niebezpieczne. Robisz coś niespodziewanego przez wielu kierowców, którzy nie patrzą co 2 sekundy w lusterka.

 

Niekiedy wyprzedzam kolumnę, ale zawsze wcześniej oceniam sytuację.

 

Jeżeli widzę, że samochody na czele kolumny wychylają się czekając na okazję, odpuszczam, czekam na swoją kolej.

 

Zabieram się za hurtowe wyprzedzanie tylko, gdy ewidentnie widzę, że nikt z kolumny nie ma ochoty wyprzedzać, mimo czystych sytuacji. Wtedy jeszcze - dla pewności - wychodząc na lewy pas mrugam 2-3 razy długimi.

 

Z punktu widzenia taktyki jazdy bezsensem jest wyprzedzanie kolumny przed dojeżdżaniem do miasta, lub gdy mamy zjechać z głównej drogi za kilka kilometrów. To jest czyste marnowanie energii, plus psucie nerwów swoich i cudzych.

 

Dojechałem do przejazdu kolejowego na którym stałem 15 minut :duh: I po mniej wiecej 10 minutach Pan z Nissana dopiero dojechał :) Na dodatek stanął za mną swoim dragsterem i tylko sie uśmiechnął :):twisted2:

 

A wiesz dlaczego facet się uśmiechał :?: Bo sobie pomyślał:

- No i proszę... Ja jechałem normalnie, gościu w BMW zaiwaniał, a i tak nie dało mu to żaaaaadnej przewagi :!:

 

Sobiesław Zasada już dawno zwracał uwagę, że nie liczy się czas przejazdu konkretnego odcinka drogi, tylko czas przejazdu całej trasy.

 

Przy typowym ruchu na naszych krajówkach jazda powyżej 110-120 km/h (w porywach) daje minimalny zysk czasowy przy lawinowo narastających kosztach. Co innego przy małym ruchu.

 

Do każdego wyprzedzania trzeba podchodzić indywidualnie.

Nie zabierać się pochopnie za wyprzedzanie teoretycznie wolniejszych samochodów, które sytuacja na drodze zmusiła do chwilowego wytracenia prędkości. Bo za chwilę może się okazać, że "słabinka" pojedzie z wyższą prędkością przelotową niż nasza.

 

* * *

Kiedyś przejechałem kilkadziesiąt kilometrów po znajomych dróżkach wojewódzkich za... Wartburgiem 353 :shock: Leciał ciut wolniej niż ja, ale przyjmuję, że 5 km/h więcej mnie nie zbawia.

 

Trzymałem się w odległości około 150 metrów za nim i... podziwiałem :clap: :clap::clap:

Wartburg utrzymywał 100-110 km/h. W zasadzie nie zwalniał na zakrętach, które brał podręcznikowymi łukami, zawsze mieszcząc się na swoim pasie, bez wrażenia, że zaraz się wysypie.

 

Mistrzostwo było tym większe, że miał obce tablice.

Jakby ktoś nie wiedział miękko i wysoko zawieszony Wartburg, z bardzo nerwowymi reakcjami na dodawanie / ujmowanie gazu na łuku, jest zaskakująco wygodny (nawet jak na współczesne standardy), ale niewdzięczny do szybkiej jazdy. Typowy "tapczan".

 

W końcu Wartburg zrobił sobie przerwę, zjechał na przystanek autobusowy, zwolniłem, przejechałem obok, pokazałem facetowi kciuk. W lusterku widziałem, że gęba mu się rozpromieniła, pokazał łapkę.

 

Więc skończmy z pokazywaniem oczywistej przewagi mocniejszych silników. Lepiej nie przeszkadzajmy sobie nawzajem na drodze. I szanujmy się, niezależnie od reprezentowanej marki.

Edytowane przez 130rapid

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... zastanowie sie następnym razem zanim cos zrobie :) A rapid130 ma racje w swoim podpisie :) "Prowadzenie samochodu jest jak język chiński - jednego i drugiego uczysz się całe życie" Święte słowa... trzeba pomyśleć nad swoim zachowaniem na drodze.....

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już polujemy na czarownice (cdzytaj: na mareczka - misia), to primo: oświadczam, że na tyłku preferowałabym śmigiełko, a nie jakieś literki :twisted: secundo: sztuki chcą tatuować, a nie tatuŁować :mrgreen:

Ale widzę, że szybko łapiesz, cieszę się :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ktos tu chce sie kłócić albo coś w tym stylu ... :duh: Chodzi CI o coś ? To pisz na PW.... :|

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji wynika, że jadąc spokojnie, nie śpiesząc się, wystarczy poczekać 30 sekund do około minuty z wyprzedzaniem (zwłaszcza większych pojazdów) i trafimy na duże, ładne okno, także argument pt. 'bo niechciałem sie wlec za autobusem" jest raczej chybiony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widze że jestem teraz kozłem ofiarnym z którego należy sie śmiać tak ?? Na pewno każdy z Was wciskał kiedyś swojej bejce i chciał sprawdzić na co ją stać !! Nikt z Was niejest święty !! A po drugie niebede juz gadał na ten temat bo niemam zamiaru sie z nikim kłócic. i robić non - stop OT ....

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mareczek-misiu nie unos sie tak :mrgreen:

Masz racje, mysle ze kazdy z nas wciskal swojej bejce gaz do podlogi,przynajmniej ja to robilem i dalej czasami tak robie :twisted:

Nie po to kupujemy wlasnie ta marke, zeby czasami nie sprobowac co nasz wozek potrafi,wszyscy przeciez wiedza ze BMW slynie przede wszystkim z dynamicznych silnikow...

Chodzi raczej o to, ze jezeli juz decydujemy sie na sprawdzenie mozliwosci ,zarowno naszych jak i naszych aut ,to powinnismy to robic tak, zeby nie stwarzac zagrozenia na drodze,a takim jest np. wyprzedzanie na trzeciego....

 

POZDRAWIAM

2FST4U
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nieunosze :) Tylko raz mi sie to zdarzyło a już taka afera z tego.... Tego właśnie nierozumiem....... :|

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zastanawiałem sie nad zmianą samochodu :) Ale jedyne co wchodzi w gre to 750iL w E32 a tam jest co wciskać :twisted2: Ale później znowu bedzie zjebka :P Dobra koniec z OT i sorry za zamieszanie :) I DARECKI dzieki za wyrozumiałośc :)

Jestem silny wewnętrznie jak Jeep Wrangler, z klasą jak Mercedes S600, niedostępny jak BMW 750iL, delikatny jak jasna skóra w Volvo C70, pięknyi wysportowany jak Audi TT i niekoniecznie szybki jak Porsche :D

...::: StreeT RacinG Is NoT A CrimE :::...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
ja jestem kobieta i mam 525tds. 2 dni temu zlapalam gume i zaden facet nie chcial mi pomoc kola wymienic, mimo, ze sama ich pytalam bo bylo to na parkingu..jeden powiedzial ze nie chce sie pobrudzic a drugi ze nie daleko jest warsztat 20min na piechote to oni przyjada i zrobia....glupio mi sie zrobilo..czy naprawde juz nie ma prawdziwych mezczyzn :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu kolejne moje spostrzeżenie: wyprzedzenie BMW przez jakiegoś kierowcę to chyba jakas nobilitacja społeczna albo coś w tym stylu, albo przynajmniej powód do nie skończonej dumy i chwały :duh:

Ludzie na ulicach ( najczęściej w okresie letnim) nie przestają mnie zadziwiać :mad2:

 

i rowniez ludzie maja jakas chora ambicje i widze u nich problem typu " o BMW w moim wstecznym lusterku, moge zjechac na prawo, ale nie zjade, co ten skur.... mysli ze jak ma BMW to mu wszytsko wolno?!!!! "

 

i nie raz mam taki problem, jedzie ktos Tico i zjezdza na prawy pas puszczajac wszystkie samochody, az ja pojawiam sie za nim i zjezdza na lewo i juz koniec, nie pusci mnie! bo w jego mniemaniu kazdy kierowca BMW uwaza sie za kogos lepszego, jest wariatem drogowym, dresem i debilem i trzeba mu maksymalnie utrudniac wszystko by mu tak mocno nie uderzala woda sodowa do glowy.... kilkukronie z czyms takim sie spotkalem ze ludzie wmawiaja sobie pogarde dla nich kierowcow BMW i w zwiazku z tym "mszczą sie" ..... :duh:

Prowadzę sklep z częściami do samochodów.

[email protected]

www.czescidobmw.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i na A2 trzeba bardzo bardzo uwazac na tiry wjezdzajace na lewy pas, czasem nie baczac na to ze ktos nim jedzie ze znaczna predkoscia......

a moze robia to specjalnie, dla zabawy? ale nie raz musialem mocno hamowac.

Prowadzę sklep z częściami do samochodów.

[email protected]

www.czescidobmw.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem kobieta i mam 525tds. 2 dni temu zlapalam gume i zaden facet nie chcial mi pomoc kola wymienic, mimo, ze sama ich pytalam bo bylo to na parkingu..jeden powiedzial ze nie chce sie pobrudzic a drugi ze nie daleko jest warsztat 20min na piechote to oni przyjada i zrobia....glupio mi sie zrobilo..czy naprawde juz nie ma prawdziwych mezczyzn :?:

 

Pewnie żonaci byli :lol: Wielu jest nieużytków - jak chciałem kiedyś pompkę pożyczyć, żeby opony w rowerze dopompować, to nikt nie miał - chyba, że faktycznie teraz większość się kompletnie nie zna i wszystko w serwisie robi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.