Skocz do zawartości

PZU odszkodowanie - uszkodzone zawieszenie i felgi bmw e92


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Niestety należę do grona osób które mają problemy z pzu. Moja sprawa na razie stoi na etapie oględzin ale większym problemem jest sam rzeczoznawca. Opisze swój problem.

 

- zdarzenie: wymuszenie pierwszeństwa i manewr z mojej strony na pas zieleni około 80km/h przez kraweżnik.

 

- Samochód na kanale w pobliskim warsztacie (oględziny dla własnej wiedzy, żeby wiedzieć na czym stoje) stwierdzone uszkodzenia:

 

*tuleje wahaczy

*gniazdo amortyzatora lewego

*4 x felga krzywe

*4 x opona rozerwane

*oslonki amortyzatorów tył x 2

* pogięte tarcze hamulcowe ponieważ było bardzo mokro i błoto na pasie zieleni przy ostrym hamowaniu odkształciły się

* miga ktonrolka od trakcji

* kierownica nie jest prosto podczas jazdy na wprost (przyczyna nieznana)

* porysowany zderzak przedni od spodu i niewielkie wgniecenia na froncie

 

I oględziny:

 

Rzeczoznawca pobieżnie obejrzał auto - odpowiadając na jego pytania co się dzieje z autem, przedstawiłem mu co powiedzieli w warsztacie plus odczucia z jazdy. Odrazu zabrał się do oglądania samochodu i zaczął mówić "to było, to było, felgi do jakiejś naprawy SMART + amortyzacja na felgi, zderzak wcześniej porysowany + amortyzacja itd" tłumaczyłem mu, że wszystko powstało podczas zdarzenia plus pozostałe elmenty stwierdzone przez mechaników. Stwierdził, że potrzebne kolejne oględziny na podnośniku i pojechał,

 

w miedzy czasie poczytalem o w google co i jak i dowiedzialem sie o AMORTYZACJI cześći z OC, że jest niezgodna z prawem, dzwoniłem do PZU aby uzuskac informację kto może wykonać wiarygodną ekspertyze czy koła kwailifikuja się do naprawy czy nie, dostalem odp. ze kazdy warsztat zajmujacy się prostowaniem felg. Takze udałem się do takiego warsztatu, stwierdzili ze 4 flegi krzywe nie nadaja się do niczego i opony tak samo, dostałem papier na to.

 

II oględziny serwis BMW (nie aso) samochód stoi na podnośniku i Pan się zdenerwował, że warsztat nie jest kompleksowy i nie oferuję pomiaru geometrii itd i nic nie sprwdzi. Zajrzał pod auto porobił zdjęcia nic więcej nie powiedział niż na pierwszych oględzinach. Przedstawiłem mu ekspertyzę kół i dopowiedziałem o amortyzacji części z OC - przedstawiłem wycenę z ASO nowych felg plus opony ca. 12 -13tyś za same koła - zdenerwował się i nic nie odpowiedział zrobił tylko zdj. tych dokumentów.

 

I teraz wychodzi moja niewiedza, ponieważ nie chciał patrzeć juz na nic i kazał mi znaleźć warsztat który może wykonać geometrię kół i podjąć się naprawy samochodu i wezwać go na kolejne oględziny z zrobionymi pomiarami gemoterii i dostępem do uszkodzonych części czyli zrozumiałem to tak żebym zaczął już naprawę samochodu - czyli będę musiał z własnej kieszeni pokrywać kolejne koszty związane z naprawą, jednak jak już podejmę się naprawy to nie będę mógł wezwać niezależnego rzeczoznawcy aby zrobił obiektywna wycenę jeżeli wycena będzie zaniżona

 

Jest to moja pierwsza szkoda i nie wiem co mam robić dalej. Zależy mi żeby dostać pełną kwotę za koła jak i żeby zawieszenie było doprowadzone od stanu sprzed zdarzenia, i nie wiem czy oddać samochód na naprawe bezgotówką do BMW ASO BAWARIA w pruszczu gdanskim gdzie beda naprawione wszystkie uszkodzone elemnty a nie tylko wskazane przez rzeczoznawce, jednak wtedy nie dostane pieniędzy za koła na czym mi zależy, tylko dostane auto na nowych kołach, czy bawić się w kolejne oględziny, załatwianie prostych kół na pomiar geometri i w efekcie rzeczoznawca stwierdzi że połowa uszkodzeń była już wcześniej i nie dostanę pełnej kwoty potrzebnej na naprawę zawieszenia - ale pieniądze za same koła kuszą - chociaż nie wiem jaka będzie ich wycena.

 

Nie wiem co zrobić dalej. Proszę o pomoc co zrobilibyście na moim miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jeśli sam naprawiasz auto to proponują marne parę złotych, dla tych co naprawiają auto u ,,kowala,, i chcą by zostało im pare tyś, oddaj do ASO BMW, rozumiem że naprawa będzie z Twojego AC, w warunkach umowy jest zapisane czy masz wykupioną amortyzację części-ile potrącą przy wypłacie. Chyba że masz gwarantowaną sumę ubezpieczenia, wtedy nie obcinają.ASO zrobi kosztorys PZU powinno się na niego przyjąć jeśli naprawiasz na fakturę-bezgotówkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma sensu samemu tego rozgrywać sądzę, ja kiedyś walczyłem z Wartą właśnie o odszkodowanie z OC sprawcy 2 lata, wywalczyłem wszystko, do tego odsetki, gaża prawnika, itd, ale chyba z pięć rozpraw się odbyło, do końca próbowali odmówić wypłaty...

i właśnie chodziło o ujętą amortyzację części, śmiesznie niską roboczogodzinę w kosztorysie, itd.

ale teraz jak widzę ilość firm zajmujących się pośrednictwem w uzyskaniu odszkodowań to chyba tam bym uderzył

oczywiście zacząć powinieneś od zrobienia realnego kosztorysu (może być i ASO), poczekaj ile PZU zaproponuje, wtedy wystosuj pismo z Twoimi oczekiwaniami na podstawie kosztorysu ASO i napisz, że jak nie przystaną na Twoje żądania to sprawę skierujesz do firmy zajmującej się odzyskiwaniem odszkodowań. Pamiętaj, że nie mają prawa żądać od Ciebie w ogóle naprawy, faktur, itd. odszkodowanie ma pokryć szkodę, nie masz obowiązku jej naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chce poczekać na wyliczenie od PZU ale ten rzeczoznawca, pewnie specjalnie robi wszystko żeby utrudnić mi odzyskanie odszkodowania i wymyślił kolejne oględziny:

 

"w warsztacie gdzie będę naprawiał samochód" i "musi Pan mieć zrobioną geometrie kół i wydruki z opisem każdego koła"

 

dopiero po tych oględzinach cokolwiek dowiem się od PZU bo bez pomiarów nie jest w stanie nic stwierdzić. I nie wiem czy zrobić geometrie w stacji diagnostycznej i z wydrukiem udać się na oględziny z rzeczoznawca do warsztatu gdzie chciałbym go naprawić, czy umówić rzeczoznawce na stacje diagnostyczną i przy nim niech robią wszystkie pomiary i jeżeli to konieczne rozkręcają kolejne części i pokazują mu co jest uszkodzone. Nie wiem jak podejść do tego..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie musisz być fachowcem, to rzeczoznawca ma się znać co i jak sprawdzić, ale dla własnego bezpieczeństwa dobrze jest zrobić oględziny w warsztacie z rozebraniem auta na tyle, żeby widać było wszystkie uszkodzenia, bo bywa tak, że wydaje się np. że uszkodzony lekko tylny zderzak i tak zostaje zapisane przy oględzinach, a później się okazuje, że np. podłoga się pogięła... oczywiście nie zamyka to tematu, bo wtedy możesz żądać dodatkowych oględzin

znajdź sensowny warsztat, gdzie będziesz mógł zweryfikować jakie są uszkodzenia, jak rzeczoznawca chce przy tym być, to niech będzie, ale najlepiej by było jakby niezależny od rzeczoznawcy właśnie mechanik zrobić Ci kompletny kosztorys naprawy, bo na nim się będziesz mógł też później oprzeć przy przepychance z PZU, bo jak widzę łatwo nie będzie...

a może poszukaj, jak pisałem, jakiejś firmy w Twojej okolicy która pomaga w odzyskiwaniu odszkodowań (modne to się zrobiło ostatnio) i niech Cię poprowadzą od początku, pewnie najlepiej wiedzą co zrobić, żeby jakiejś gafy nie walnąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.