Przykręcenie wału - pomocy!!!

[bastan]

Witam

Prosiłbym o konkretną odpowiedź.

Rozłożyłem przednie zawieszenie, powymieniałem co się da - zero stuków :P

Ale.... zawsze jest jakieś ale....

 

Wymieniłem tulejkę w wale (przy połączeniu elastycznym ze skrzynią w wale jest tulejka więc ją wymieniłem bo była uszkodzona)

W tym celu wyciągnąłem wał.

Po wymianie tulejki zabudowałem wał spowrotem. NIE ROZPAŁAWIAŁEM GO.....!!!!!

Do mostu przykręciłem tak jak był bo porobiłem oznaczenia.

Do łącznika przykręciłem "na pałe" bo znaczek kredą się wytarł :(

No i teraz trzesie mi całym autem pomiędzy 80 a 100 km/h. :evil:

Przyznam się że wcześniej delikatnie też było czuć wibracje, ale naprawdę delikatni (stąd wymiana tej tulejki).

I tu pytanie:

Wiem że wały są wyważane w całości, ale czy wał można przykręcić do skrzyni jak się chce czy tak jak był.....

Myślę, że jest to obojętne ale prosiłbym o konkretną odpowiedź......... :modlitwa:

[Centrino]

Lepiej jest przykrecic tak jak byl. Daje to wieksza pewnosc ze bedzie wszystko OK.

 

No coz pozostaje chyba eksperymentowac z jego wstawieniem.

[tadzik]

Witam! A sprawdzałes dokładnie stan tego gumowego sprzegła? Ja walczyłem z podporą jakies 3 miesiace zanim nie okazało sie ze tulejki na tym gumowym placku są luźne (sie po prostu skubane odkleiły..). Do tego czasu wymieniłem dwie podpory i jechałem z wałem do Bielska w celu wyważenia :duh: Oczywiscie sprawdziłes stan gumy mocujacej łozysko w podporze? Aha, jest jeszcze jeden element ktory czasem bruździ w prawidłowej pracy wału: duża nakrętka na wieloklinie wału; jesli jest za mocno dokrecona to wał pod obciazeniem bedzie sie telepać, wał osiowo powinien chodzic tak zebys go przesuwał recznie przy małym uzyciu siły. Pozdrawiam i zycze powodzenia. Napisz jak juz sie uporasz z tym dziadostwem :wink:

[barto]

Panowie ale drgania miedzy 80 a 100 to typowe dla niewyważenia kól oraz luzów na wahaczach (sworzeń) tak przynjamniej mi od zawsze było wiadomo, wał raczej przy około 40 było czuć,ale może jestem w błędzie.

[tadzik]

Heh..gdyby to było takie proste to pozbyłbym sie wtedy kłopotu po dwóch dniach :wink: ale niestety w moim przypadku (tak jak bastana) autem zaczynało telepac własnie przy 80 - 100 km/h i wywazenie koł nic nie dało. I te telepanie było duuuuzo bardziej intensywne niz przy braku wywazenia. Troche to dziwne ale w bmw jak najbardziej prawdziwe. Pozdrowienia!!