Skocz do zawartości

problem z Sonda Lambda e46 323i


przemekmdc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od dawna walcze z brakiem mocy na rozgrzanym silniku, tak jak pisałem już w innych mojich postach jak silnik jest zimny to samochód ma moc i tu moje pytanie przeprowadziłem odczyt sond czy mógłby mi ktoś powiedziec czy ich działanie jest prawidłowe

http://images35.fotosik.pl/180/433983ad27e90647.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kolego problem polega na tym że auto raz chodzi dobrze a raz łapie muła i ten muł występuje dopiero wtedy gdy auto ma wskazówke w pionie ale po przejechaniu dłuższej trasy...

Dodam że na kompie błędów brak... dodam że mulenie występuje w całym zakresie obrotów a jak jest zimny to chodzi super

* Uszczelki na vanosie wymienione

* świece wymienione + fajki od cewek

* kanały powietrza doprowadzające je do przepustnicy także sprawdzone i jest ok

Ostatnio zauważyłem że wolno opadają mi obroty ale gdy odepnę przepływke to opadają szybciej i autko wtedy dobrze przyśpiesza choć tą przepływke narazie uznałem że nie jej wina gdyż to mulenie nie zawsze występuje ale niekiedy to jest poprostu okropnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie...

- na 80% masz zerwany wężyk od podciśnienia wchodzący do zaworu odmy widoczny po wyjęciu przepustnicy. Czesto kruszeje w palcach jak od nowości nie był wymieniany. Mozna to sprawdzić sciskając go palcami na wyjściu z regulatora ciśnienia paliwa na listwie, Widać go jakieś kilka cm a później wchodzi pod kolektor ssący i osłony pokrywy, jest cieńszy niż pozostałe.

 

- na 20% winna jest przepustnica, dokładnie czujniki położenia. Niestety wymienna w całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ten wężyk wymieniałem na wiosne razem z odmą (jeśli chodzi o ten co idzie od listwy do odmy) a teraz miałem okazje jechac samochodem i gdy złapał muła wyszedłem z samochodu odpiołem przepływomierz i nabrał ponownie wigoru (gdy łapie muła to obroty wolniej spadają ale nie tak bardzo wolno tylko wolniej) a jak odpiołem przepływke to o wiele szybciej opadają mniej wiecej tak jak w mojej poprzedniczce e36 318ti a gdy wróciłem do domu postanowiłem podpiąc ponownie przepływke bez zgaszenia silnika a on po tym zabiegu zgasł :/ po czym jak zapaliłem nie miał już muła ale obroty opadają wolniej tak jak przedtem... czy to wina zabrudzonego przepływomierza ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego czy jesteś pewien na 100 % z tym napięciem na sondzie bo ja wartościami tych sond sugerowałem sie tym wątkiem viewtopic.php?f=69&t=130654&hilit=sond i tam są troche inne te wartości ale skoro mówisz że nie jest to prawidłowe napięcie to czy moge zdiagnozowac tą usterke po przez odłączenie wtyczki od sądy i sprawdzenie jak wtedy zachowa sie silnik ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy mam jeszcze takie pytanie czy u was napięcie na wolnych obrotach na sondach przed katem utrzymuje sie cał czas na jednym poziomie bo u mnie skacze tak od 0.11 V do 0.80 V

wszystko zalezy czy silnik jest rozgrzany, jesli tak to wartosci z sond powinny byc na podobnym poziomie (tj u kolegi z innego postu), zmieniaja sie jesli zwiekszysz obroty

 

czy moge zdiagnozowac tą usterke po przez odłączenie wtyczki od sądy i sprawdzenie jak wtedy zachowa sie silnik ?

tak odlacz wtyczke i zobacz wartosc w inpa , bedziesz mial taka sama wartosc przy zgaszonym i zapalonym silniku, silnik powinien przejsc tryb awaryjny po odlaczeniu sondy przed katem

 

PS sonda bank2 przed katem moze sie rozlaczac po rozgrzaniu, sprawdz jak zachowuje sie napiecie na sondzie podczas rozgrzewania silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przedewszystkim dziekuje kolego wogóle za pomoc :cool2:

chodz mi o to że napięcie na sondach przed katem oscyluje w wartościach od 0.11 V do 0.80 V podczas pracy na wolnych obrotach i jedna opóźnia troche tak około sekundy ze zmiana wartości w stosunku do drugiej (gdy silnik rozgrzany) natomiast na sondach za katem napięcie jest czały czas stałe( bardzo minimalne odchylenia)

 

Gdy odpiołem wtyczki sond silnik odżył zaczoł lepiej sie wkręcac na obroty i nie ma tej chwilowej dziury przy szybkim wciśnięciu gazu

 

także(po odłączeniu sond) wrtości roughnes ustabilizowaly sie w okolicach 0 a na podpiętych sądach rozjerzdżały sie nawet do 0,600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ale mógłbyś mi odpowiedziec na to pytanie czy wartości napięcia sond lambda na biegu jałowym przy rozgrzanym silniku powinny utrzymywac stałą wartość czy mają tak latac jak u mnie od 0,11 do 0,80 bo mam do kupienia dwie sondy lambda za 50 zł(te przed taktem) z rozbitka który ma przebieg 90 tyś. odrazu mówie że faktyczny bo gościu kupił nówke w polskim salonie ale niestety jego syn dorwał sie do sprzętu i go załatwił :duh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na rozgrzanym silniku, biegu jalowym i wolnych obrotach napiecie na sondach powinno byc stale z malymi wahaniami

PS jezeli numer katologowy sond sie zgadza z twoimi to kupuj , cena niska

 

Napiecie powinno cały czas zmieniać wartość. Czym płynniej to robi, tym lepiej działa sonda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

czesc, o to mu chyba chodzilo ze sa te skoki, ja mam ten sam silnik i mam identyczne skoki napiecia jak ty.

 

jest jeszcze takie cos jak labmdasonden systemtes na inpie i to mnie bardziej niepokoi

mam taki zapis:

LS spannung min wert bank 1 - wartos okolo 90 ( przy wlaczonym silniku ta wartosc maleje )

LS spannung max wert bank 1 - wartos okolo 140 ( tutaj przy wlaczonym rosnie )

 

Czy ktos wie o co biega?

 

Nie wiem czy moje sondy dzialaja poprawnie czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
witam , otóz od pewnego czasu zauważyłem ze wzrosło spalanie a auto jakby trochę straciło na mocy .. wczoraj miałem trochę czasu wiec podłączyłem kompa i pokazał błąd '' Sonda Lambda przed katalizatorem rząd cylindrów 2 -Brak sygnału lub niepoprawne działanie " wchodzę w parametry i widzę ze pozostałe trzy pracują (jest jeszcze ta druga przed katalizatorem i dwie za katami ) ,a ich napiecią oscylują w granicach od 0 -1 V a ta jedna stoi w miejscu cały czas na 0.43V .. Więc pomyslałem ze uszkodzona jest Sonda i nie czekając zamówiłem nową Dedykowaną sonde firmy Bosch ,nie zadna uniwersalną z dorabianymi kostkami tylko dedykowaną gotową do montazu ,złozoną razem z wtyczką , tylko P&P , sprawdzoną po VINie o dokładnie takich samych numerach jak ta co miałem poprzednio oryginalną tez boscha :) założyłem dziś nową sonde , ucieszony podłaczam kompa aby wykasowac błędy ,wchodzę w parametry a tu nadal to samo ... Nowa sonda tez nie pracuje i stoi w miejscu na 0,43V :( niesprawnosć nowej sondy wykluczam poniewaz zamieniłem kable idące do nich i nowa sonda po podłączenu kabla co idzie do tej pierwszej sondy działa elegancko ale wtedy ta pierwsza sonda po podłączeniu kabli od drugiej sondy nie działa wiec tak czy siak jedna nie chodzi i .. proszę o pomoc , moze wie ktos lub ma jakis pomysł co moze byc winne i gdzie szukac przyczyny ? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.