Skocz do zawartości

330CI wyciek całego płynu chłodniczego, nie odpala !!


kasper330ci

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wiem,ze jest i było juz pełno o tym na forum ale żaden nie jest taki jak mój i nie umiałem sie dostosować.

Pozwólcie,ze opowiem moja sytuacje.

Wczoraj zostawiłem samochód na noc, było -15 stopni ale nigdy wcześniej nie miałem problemów,zeby odpalić rano. A wiec następnego poranka beta odpaliła ale tak jakby akumulator był słaby. Podczas jazdy nie było żadnego problemu oprócz tego,ze klimatyzacja nie chciała dmuchać ciepłym powietrzem. Nagle podczas jazdy na autostradzie (moze 130) włączyły sie wszystkie kontrolki i samochód przestał działać. Podczas jazdy żadna z kontrolek sie nie świeciła ani nie widziałem zeby cos sie dymiło z pod maski. Gdy sie zatrzymałem i otworzyłem maskę zobaczyłem,ze cały silnik jest uwalony zielonym płynem (domyśliłem sie,ze chłodniczy), odkręciłem korek i patrzę,ze nie ma ani troche płynu. Próbowałem nalać wody i podjechać chociaż na stacje albo kawałek ale beta nawet nie odpala. Jestem troche przerażony, bede miał kolegę mechanika który na to zerknie ale chciałem sie dowiedzieć co powinienem zrobić i co mogło byc tego przyczyna. Obawiam sie,ze mogłem zatrzeć silnik ( domysły początkującego) co mozecie poradzić ?

Dzięki wielkie za wszelka pomoc z gory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie uciekł Tobie płyn chłodniczy aczkolwiek z tego co się orientowałem to powinien być niebieski z resztą kolor pewnie mniej istotny. Jak zmieniałem termostaty to jak miałem mało płynu to beta nawet nie zakręciła rozrusznikiem a dopiero jak dolałem do stanu zalecanego. Generalnie powinien Tobie wyświetlić że jest mało płynu więc obstawiam nagły dość gwałtowny ubytek. Mało prawdopodobne że coś się stało silnikowi no chyba że uszczelka pod głowicą wywaliła ale to bardziej byłaby przyczyna niż skutek. I tu znów pomsta do inżynierów BMW jak można nie dać wskaźnika temperatury silnika :mad2:

Ciężko stwierdzić ale miejmy nadzieję że to tylko awaria jakiegoś węża ,złączki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje,ze to ten wężyk/ jakas uszczelka i dlatego beta tak nagle zgasła bo żadnej kontrolki odnosnie niskiego stanu płynu nie widziałem. Jesli chodzi o kolor to był tak morski troszkę wiec mozliwe,ze keidys był niebieski :D

Oby tylko nie było to nic dużego i przede wszystkim kosztownego.

Dzięki za odpowiedz i uspokojenie mnie troche :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz

Podczas jazdy nie było żadnego problemu oprócz tego,ze klimatyzacja nie chciała dmuchać ciepłym powietrzem

wyglądało by na zamarznięty płyn lub jego brak, chyba że pompa .

Odepnij na kilka minut aku i po uzupełnieniu płynu, odpowietrzeniu jak nie będzie dużego wycieku próbuj odpalić.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
330Ci? Hmm zgaduję, że padła pompa wody przez co zluzował się pasek i nie było min. "ładowania" stąd choinka na zegarach. W drugą stronę - nie odpalisz auta ale rozrusznik powinien kręcić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis miałem betę na podnośniku, kumpel lał wodę do zbiornika a ja patrzalem skad leci i co leci.

Niestety ani kropli z głowicy ani przedniej cześci samochodu. Leci z pod silnika, kropelka po kropelce, jakaś żółtawa substancja, coś jakby woda i olej.

Po dolaniu wody beta odpaliła ale chodziła "jak traktor" i dymiło sie z pod maski.

Co to moze byc ?

Będzie to warte naprawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko coś stwierdzić, zlokalizuj wyciek to pomyslimy, teoretycznie szybciej wywali chłodnica niż blok silnika. Czasem w tak kiepskiej sytuacji okazuje sie, że to drobiazg, oby. Kiedys tak miałem, że zrobiła się kaszka zbiorniczku a blok silnika i chłodnica szybciej łapią ,bo jakoś miałem lekki wyciek i dolewałem wody to się rozrzedziło ale nic się nie stało. Moja żona wróciła 2 km bez oleju, bo rozwaliła miskę i też dalej smigał w moich rękach kilka lat bez problemu no ale to było TDI:). Tak mnie zastanawia że było na plusie a tu nagle przylazło -15, od jak dawna masz auto,że nie wiesz czy była woda czy płyn? Napisałeś,że po otwarciu maski było wszysztko zalane substancją w jakimśtam kolorze więc raczej nie woda. Mój kolega miał kiedyś tak że odma zamarzła i zajechał silnik ale to w felicji i paliła się kontrolka oleju i zajechał jakieś 4km.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.