[E34] Wymiana żarówek w wyłącznikach świateł

[__Kai__]

Witam!

 

Pojawiają się kolejne pytania na forum o wymianę żarówek podswietlających wyłączniki świateł (pozycyjne/mijania, przeciwmgłowe).

 

Więc proszę:

 

1. Wyłącznik podważyć i wyciągnąć. Wyciągać równo, nie przechylać na boki, wtedy idzie gładko i prosto. Ja podważałem śrubokrętami płaskimi na dole i na górze równocześnie. Potem się okazało, że w miarę delikatnie można również pociągnąć za samą cześć ruchomą przełącznika ułożoną w pozycji środkowej.

 

2. Odpiąć wtyczkę, nie pozwolić jej na ucieczkę wgłąb deski rozdzielczej. Kable są na tyle długie, że można ją trochę wyciągnąć. Przy odpinaniu wtyczki nie złamać jej zatrzasku.

 

3. Wyłącznik wyglada tak:

 

http://www.kudys.wv.pl/bmw/zarowki/1.jpg

 

http://www.kudys.wv.pl/bmw/zarowki/2.jpg

 

4. Zdjąć przednią osłonę. Trzyma się ona na czterech zatrzaskach, trzeba je conajmniej parami po jednej stronie podważyć. Uwaga, żeby nie połamać.

 

http://www.kudys.wv.pl/bmw/zarowki/3.jpg

 

5. Następnie można wyciągnąć (sam wypadnie) część ruchomą.

 

http://www.kudys.wv.pl/bmw/zarowki/4.jpg

 

http://www.kudys.wv.pl/bmw/zarowki/5.jpg

 

6. Potem zdejmujemy osłonkę (folia/plastik z ideogramami do podświetlania) i ramkę. Elementy te wychodzą tak o, po prostu.

 

7. Ukazuje się następujący widok:

 

http://www.kudys.wv.pl/bmw/zarowki/6.jpg

 

8. Żarówka jest oczywiście na wszelki wypadek nietypowa. NIE JEST TO żarówka 1,2W ani 1,8W, jakie stosowane są do podświetleń. Ja używałem żarówek 12V z wąsami (dłuższe wyprowadzenia druciane) miniaturowych, dostępnych w każdym sklepie elektronicznym w cenie 0,5-1,5zł w zależności od sklepu.

Po paru wymianach wsadziłem w to miejsce diodę LED o średnicy 3mm (białą lub pomarańczową) z szeregowo połączonym rezystorem 500 Ohm. Działa do dzisiaj.

Spaloną żarówkę należy odlutować (odciąć) i przylutować nową żarówkę lub diodę LED. Przy diodzie LED należy uważać na polaryzjację (nic się nie spali, ale szkoda rozbierać znowu, żeby odwrócić diodę). Ja sprawdzałem to tak, że włączyłem rozebrany przełącznik, włączyłem na pozycję pierwszą i przytknąłem diodę, potem przylutowałem.

 

Ogólnie operacja prosta, czas wykonania może z 15 minut jak na pierwszy raz, potem coraz lepsze czasy :)

 

Aha, jeszcze jedno: nie ma się co bać, bo źle włącznika się nie da złożyć. Wszystko pasuje tylko w jeden sposób.

 

Pozdrawiam i życzę jasności w waszych samochodowych wnetrzach...

[misiek666]

Wspaniały opis..., może kolega pomoże przy wymianie podświetlenia trybu pracy automatu oraz samej "wajchy" automatu...przestało świecić...

[__Kai__]

Jasne, ale... mam manuala :) Wpadnij do mnie, to zrobimy to i przy okazji napiszemy instrukcję :)

[misiek666]

Na Śląsk mam ze 300...nie kalkuluje się :lol: , ale kto wie może kiedyś przejazdem na pifko :cool2:

[JACA]

1.pewnie u mnie nikt nie grzebał przy przełącznikach i nie mogłem wcisnąć śrubokręta od góry

2.odkręciłem licznik i ustawiając skosem można było wcisnąć dłoń i od środka wypchnąć przełącznik bez śrubokrętów

3.reszta poszła dobrze,ale do czasu tzn.

po zdjęciu z zatrzasków ramki,potem przełącznika,tej "foli"z symbolami lamp,dostęp do żarówki-od przodu blokuje plastykowy "stelarz/ramka"na którego profilu leży ta folia

 

i wygląda to tak,że jest zespolone na stałę z resztą obudowy

 

4.rozwalić stelarz czy dobrać się z drugiej strony-zastanawia mnie nit wbity w obudowę od tyłu

http://img165.imageshack.us/img165/8198/dsc03544ry1.th.jpg

[__Kai__]

Ten stelarz powinien również wyjść do przodu bez większych kłopotów.

Pokombinuj trochę, w tym aucie większość rzeczy jest na zatrzaski. Trzeba je tylko odszukać.

[kiko]

ja mam tak samo jak JACA.

 

jest to cale nie do wyciagniecia..

 

 

jak to zrobic ???

 

trzeba zabrac sie do tego od tylu , zaczynajac od NITu ktory trzyma to wszystko , mozna go rozwiercic ale lepiej bedzie podwazyc plastik tak aby wyskoczyl z nitu i wtedy wyjdzie. ( przy skladaniu ciezko go wsadzic ja to sklepalem. nie mozna go wyciagnac bo on trzyma caly przelacznik.

 

no a pozniej wyglada to tam samo jak na fotkach na gorze :)

 

pozdrawiam

[JACA]

kiko

 

dokładnie tak trzeba było zrobić jak opisałeś

 

1.a gdy ktoś rozwierca nit z 1 mańki potem trzeba "dosztukować"tą brakującą-rozwierconą główkę,aby siedział przycisk jak pierwotnie

 

2.składając do kupy przycisk najlepiej ustawić przełącznik w pozycji środkowej,bo w skrajnych położeniach lipnie idzie