Skocz do zawartości

E92 335i by be..mw | SPRZEDANE


be..mw

Rekomendowane odpowiedzi

340i nawet przez moment nie brałem pod uwagę. Miało być 320i lub 330i - nie konfigurowałem potwora tylko rodzinne auto z charakterkiem do codziennego przemieszczania się a kiedy trzeba gwarantującego szybkie włączenie się do ruchu czy dynamiczne wyprzedzanie. Pakowanie się w 340i w moim przypadku nie ma sensu, ani z dzieckiem nie będę szybko jeździć ani koszty paliwa mi nie potrzebne :) 340i za bardzo by kusiło, a styl jazdy dla dobra rodziny trzeba zmienić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 176
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mając 340i nie musisz przecież cały czas bić rekordów prędkości, też możesz jeździć "zgodnie z przepisami", chociaż większa moc bardziej kusi. No i za sam silnik jest spora dopłata już na dzień dobry. 330i nie jest przecież zawalidrogą, 252 KM to dużo, a te nowe czterocylindrowce są coraz szybsze, także argument wyboru 330i tylko dlatego żeby szybko nie jeździć jest słaby :norty: Jest przecież jeszcze 316i :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma być rozsądnie :) Dla mnie rozsądnie to 200+, ale nie koniecznie 300+. Po co mi dopłacać 70tys. żeby mieć 300+ a później nie wykorzystywać tej mocy. Takie 335i lub 340i to dobry samochód na drugie auto. Ale nie do codziennej rodzinnej jazdy. Bez przesady 316i w zapakowanym rodziną i gratami touringu... :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe mam nadzieje że Radek nie gniewa się na mnie i nie odbiera tego jako znęcanie ;) 340i jest unikatowe jak na PL i biorąc pod uwagę rodzinkę może i niekoniecznie wskazane bo kusi ale ma za to napęd 4x4 więc Radek ja bym stawiał na bezpieczeństwo :P :)

Jak 340i zamyka się w 9 to 330i ile może chłeptać- ze 7 pewnie to rewelacja jak na benzynke w 250kucach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, M3 lub 340i nadal pozostanie w sferze marzeń. To nie znęcanie się, spokojnie :D

 

Aż tak optymistycznie chyba nie jest. Obstawiam w Warszawie, że będzie około 10-12l a na trasie w granicach 7-9l. Wolę założyć więcej niż mniej. Da to mi realne oszczędności w skali roku w stosunku do spalania 335i (min 9 - max 15l).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

70 tys. zł to chora dopłata (wiem wiem, silnik ekstra ale dopłata obciążona w dużym stopniu akcyzą). 330i to idealny kompromis między osiągami a spalaniem, kiedyś nie do pomyślenia. To auto ma 5,8s do 100km/h (nie jest to najważniejsza wartość, nikt nie będzie się cały czas ścigał spod świateł, ale tak czy inaczej robi wrażenie). M5 e39 miało 5,3s, a był to prawdziwy samochód sportowy (pomijając liczbę cylindrów i kulturę pracy, im więcej cylindrów tym lepiej). B48 podobno nieźle brzmi, lepiej niż poprzednik o mocy 245KM. Zaletą jest też sportowy 8 stopniowy automat, odgrywa on naprawdę niebagatelną rolę. Nawet lepiej niż samochód rodzinny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Czas 0-100 robi wrażenie w 330i. Później (150-250) domyślam się, że silnik się męczy i nie jest to dynamika 335i, ale to 2 cylindry i 1l pojemności mniej więc nie ma co oczekiwać cudów. Podobno dźwięk w B48 jest podkręcony/sterowany trochę elektronicznie cokolwiek to znaczy - nie powinno być tragedii. Wziąłem sportowy automat więc domyślam się, że wrażenia też będą na plus :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pakowanie się w 340i w moim przypadku nie ma sensu, ani z dzieckiem nie będę szybko jeździć ani koszty paliwa mi nie potrzebne :) 340i za bardzo by kusiło, a styl jazdy dla dobra rodziny trzeba zmienić :)

Nie chcę nic mówić ale z tego opisu wnioskuję, że niedawno skończyłeś 50tkę :whistle:

 

Ja tam pamiętam, jak odebrałem M135i to z całą rodziną dosłownie latałem.. Tak, tak - całe auto z rodziną na jakiejś górce w powietrze wybiłem :D Moja córa już się nauczyła, że jak ze mną jedzie to woła "tato powyprzedzaj" :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Nie chcę nic mówić ale z tego opisu wnioskuję, że niedawno skończyłeś 50tkę :whistle:.

Ja tam pamiętam, jak odebrałem M135i to z całą rodziną dosłownie latałem.. Tak, tak - całe auto z rodziną na jakiejś górce w powietrze wybiłem :D Moja córa już się nauczyła, że jak ze mną jedzie to woła "tato powyprzedzaj" :D :D :D

Nie chcę nic mówić ale z tego opisu wnioskuję, że niedawno skończyłeś 17...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nic mówić ale z tego opisu wnioskuję, że niedawno skończyłeś 50tkę :whistle:

Do 50tki to jeszcze ponad 20 lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nic mówić ale z tego opisu wnioskuję, że niedawno skończyłeś 17...

Nie wiem skąd pochodzisz, ale dziwnie tam musi być, skoro w wieku 14 lat ludzie zostają rodzicami :D

 

Do 50tki to jeszcze ponad 20 lat :)

Chyba tylko fizycznie :P Nigdy nie rozumiem dlaczego ludzie z powodu rodziny porzucają to co lubią. Mi też wszyscy wmawiali, że jak będę mieć dzieci itp, to będę jeździł wolniej i w ogóle.. To jakbym się wyrzekł samego siebie. Kurde, kombi są taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie nudne :D

 

PS.

To tak z dystansem czytać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Tak, tak - całe auto z rodziną na jakiejś górce w powietrze wybiłem :D

Też nie wiem skąd dokładnie tam jesteś ale jak tam powyższe jest powodem do dumy, to dopiero jest dziwnie. EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tylko fizycznie :P Nigdy nie rozumiem dlaczego ludzie z powodu rodziny porzucają to co lubią. Mi też wszyscy wmawiali, że jak będę mieć dzieci itp, to będę jeździł wolniej i w ogóle.. To jakbym się wyrzekł samego siebie. Kurde, kombi są taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie nudne :D

 

Tu nie chodzi o porzucanie tego co się lubi, tylko zmianę nawyków i zdrowy rozsądek. Moim zdaniem to normalne, że z dzieckiem jeździ się wolniej i nie podejmuje się zbędnego ryzyka jak np. jadąc samemu. To, że dziecko np. lubi szybką jazdę to nie jest dla mnie argument żeby mu ulegać i wciskać gaz do dechy, bo takie dziecko średnio rozumie ryzyko, dlatego też np. wkłada wsuwki do włosów do kontaktu ;) Wystarczy sobie wyobrazić sytuacje, że dziecko ginie przez moją głupotę albo zostaje kaleką, staje się warzywem lub w najlepszym wypadku trzeba przez kolejne lata jeździć z nim na rehabilitacje lub operacje plastyczne, żeby usuwać szpecące blizny z twarzy. Jednak jako ojciec czujesz pewną odpowiedzialność za dziecko (tak mi się wydaje, przekonam się za kilka miesięcy ;)).

 

Kombi jakie są to są, ale są praktyczne. Wpasowuje się akurat w moje obecne potrzeby ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba tylko fizycznie :P Nigdy nie rozumiem dlaczego ludzie z powodu rodziny porzucają to co lubią. Mi też wszyscy wmawiali, że jak będę mieć dzieci itp, to będę jeździł wolniej i w ogóle.. To jakbym się wyrzekł samego siebie. Kurde, kombi są taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie nudne :D

 

 

to ciekawe co mowisz bo mialem taka sama rekleksje i jednak doszedlem do wniosku przeciwnego ze nadmierne ryzykowanie zdrowia i zycia bylo by glupota, brakiem odpowiedialnosci i oznaka tak naprawde ze na moich dzieciach mi nie zalezy tylko na wlasnym ego (nawet gdybym sie umial przkonac ze tak nie jest z lenistwa intelektualnego). Nie chodzi tu akurat o szybka jazde samochodem bo juz od dawna uznaje ludzi ktorzy myla drogi publiczne z torem wyscigowym za lekko zacofanych umyslowo, ani o kombi ktore mialem zanim mialem dzieci ale osobiscie np przestalem w ogole uprawiac skoki spadrochonowe chociaz byla to pasja ktora wywleklem z wojska i nurkowac glebinowo bo to wszystko nosilo ze soba jednak spora dawke zdarzenia zero jedynkowego. Brakuje mi tego oczywiscie i tak wyrzeklem sie czesciowo siebie (i duzo bardziej niz zmiana z M2 na 330i combi np) tu masz racje ale jednak czy byciem rodzicem nie jest samo w sobie wyrzeczeniem ? :?:

 

Tu nie chodzi o porzucanie tego co się lubi, tylko zmianę nawyków i zdrowy rozsądek. Moim zdaniem to normalne, że z dzieckiem jeździ się wolniej i nie podejmuje się zbędnego ryzyka jak np. jadąc samemu. To, że dziecko np. lubi szybką jazdę to nie jest dla mnie argument żeby mu ulegać i wciskać gaz do dechy, bo takie dziecko średnio rozumie ryzyko, dlatego też np. wkłada wsuwki do włosów do kontaktu ;) Wystarczy sobie wyobrazić sytuacje, że dziecko ginie przez moją głupotę albo zostaje kaleką, staje się warzywem lub w najlepszym wypadku trzeba przez kolejne lata jeździć z nim na rehabilitacje lub operacje plastyczne, żeby usuwać szpecące blizny z twarzy. Jednak jako ojciec czujesz pewną odpowiedzialność za dziecko (tak mi się wydaje, przekonam się za kilka miesięcy ;)).

 

Kombi jakie są to są, ale są praktyczne. Wpasowuje się akurat w moje obecne potrzeby ;)

 

wydaje mi sie ze twoja pozycja jest jednak podyktowana zdrowym podejsciem do zycia i dzieci :) jakby wiecej w polsce ludzi mialo takie podejscie, to i narod by wygladal prawdobodobnie lepiej bo jednak duzo spraw zwiazancyh z czlowiekiem decyduje sie w dziecinstwie i jest zalezne od uwagi i podejscia rodzicow. :cool2:

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj” – Mark Twain

 

Tu nie chodzi o porzucanie tego co się lubi, tylko zmianę nawyków i zdrowy rozsądek.

Zdrowym rozsądkiem jest kupienie Skody. Więc można się kłócić.....

 

to ciekawe co mowisz bo mialem taka sama rekleksje i jednak doszedlem do wniosku przeciwnego ze nadmierne ryzykowanie zdrowia i zycia bylo by glupota, brakiem odpowiedialnosci i oznaka tak naprawde ze na moich dzieciach mi nie zalezy tylko na wlasnym ego

Słowo nadmierne jest tutaj kluczowe - co jest tą nadmiernością? Dla mnie nadmierne ryzykowanie życia to jeżdżenie po publicznych drogach jak c***, bo WCALE to nie gwarantuje większego bezpieczeństwa, a wręcz stwarza się niebezpieczne sytuacje.

 

Wg mnie życie podyktowane potrzebą bezpieczeństwa i rozsądku jest nuuuuuudne :) No ale to moja prywatna opinia, dlatego ja po urodzeniu się dziecka kupiłem ścigacza, zrobiłem na razie do 30m uprawnienia nurkowe, na kontynuowanie spadochronu brakło mi czasu, bo teraz ćwiczę downhill rowerem - oczywiście bez kasku, bo tak się nie przyda. I co najlepsze, nadal żyje, nigdy niczego nie złamałem, nikogo nie zabiłem. Zresztą, tak jak nikogo nie zabił Boguś z M3, który lata jak wariat po drogach od wielu lat, pomimo że wielu sugeruje, że to potencjalny morderca :D

 

wydaje mi sie ze twoja pozycja jest jednak podyktowana zdrowym podejsciem do zycia i dzieci :) jakby wiecej w polsce ludzi mialo takie podejscie, to i narod by wygladal prawdobodobnie lepiej bo jednak duzo spraw zwiazancyh z czlowiekiem decyduje sie w dziecinstwie i jest zalezne od uwagi i podejscia rodzicow. :cool2:

Chyba nudniej, nie lepiej :)

PS. Twoje czerwone kombi mi się całkiem podoba, także nie bież tego personalnie - po prostu ja bym kombi nigdy nie kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sadze ze we wszystkim trzeba miec pewna doze wyobrazni, np nurkowanie w niskich glebokosciach to super fun i zabawa jezeli robisz to z ludzmi na poziomie, co innego jak zaczynasz zchodzic duzo nizej bo ryzyko wrazsta ekspotencjalnie do glebokosci... Nie biore tego osbiscie, czytam twoja galerie dosyc czesto i mam wrazenie oobe jednak inteligientna a to co mi opisujes ze scigaczem np itd z to wedlug mnie kryzys wielu sredniego niz fakt ze zrobiles to dlatego ze akurat urodzilo ci sie dziecko a jedno moze wyywolac drugie :)

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj” – Mark Twain

 

Ja mam lepszy cytat: rodzisz się z dwoma workami, pełnym workiem szczęścia i pustym workiem doświadczenia. Pic polega na tym, żeby zdołać zapełnić worek doświadczenia, zanim skończy Ci się worek szczęścia ;) Autor nieznany.

 

osobiscie np przestalem w ogole uprawiac skoki spadrochonowe

 

O, widzisz. Ja latam na szybowcach, w planach mam PPL. Ale to pasja, z której nie zrezygnuje. Wydaje mi się nawet bardziej bezpieczna niż jazda po polskich drogach ;). Kilka zwitek w korkociągu jest lepsze niż zasuwanie samochodem, szczególnie z rodziną :) A tu w razie czego ryzykuje tylko swoim życiem.

 

Podsumowując.

 

Każdy jeździ tak jak uważa, jedni akceptują większe inni mniejsze ryzyko, każdy to sobie chyba gdzieś tam kalkuluje w głowie przed wejściem do samochodu. Więc przekonywanie się co do zmiany stylu jazdy jest bez sensu :)

 

Co do nadwozia, mocy itd. to już nie ma co zaczynać wojny, gdyby nie było popytu to by nie było wcale kombi, sedanów, vanów itd. Każdy kupuje co potrzebuje w danej chwili. A o gustach się nie dyskutuje... :D

Edytowane przez be..mw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak - całe auto z rodziną na jakiejś górce w powietrze wybiłem :D

Tak się zastanawiam czy Ty na poważnie piszesz czy trolujesz...

PS Sławomir... zdjęcie które masz w miniaturce idealnie mi do Ciebie pasuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michal to ty puszczas trolla, dyskusja jest spoko kazdy ma prawa do wlasnych opinii, chodzi o wymiane to wzbogaca ludzi a ty tylko prowokujesz.

Moja La Bunia



DO E9x :

oslona konsoli centralnej Performance OEM Carbon przed liftem - 725 zl



Wszystkie przedmioty aktualnie w galeri. Wysylka od 26/01/17. 15 dni na zwrot bez podowania przyczyn w nienaruszonym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.