530i olej w kolektorze ssącym

[Hubi_01]

Witam serdecznie,

 

jestem na etapie wymiany DISA i po wymontowaniu starego zauważyłem niewielkie ilości oleju w kolektorze ssącym jak i na łopatce DISA. Czy jest to normalny objaw? Dodam, że na 10tys km dolewam litr oleju.

 

Dzwoniłem do jednego mechanika i powiedział, że trzeba wyczyścić kolektor i przyjrzeć się separatorowi oleju, odmie i przeczyścić jakiś kanalik. Oczywiście z góry dodał, że najlepiej te części powymieniać. Co o tym sądzicie? (oprócz "zmień mechanika" :D ) Zostawić to czy grzebać dalej?

[Hubi_01]

Nikt nic nie wie? Może chociaż jakiś link zawierający odpowiedz na moje pytanie???

[BaX]

Jak pamiętam w M54 miałem zaolejona DISE ale to pewnie był wynik przytkanej odmy. Powymieniałem odmę z wężykami, DISE bo klapka zaniemogła i tyle.

[Hubi_01]

No właśnie nowego DISA będę miał we wtorek. Jeżeli odma jest przytkana to powinienem na odpalonym silniku słyszeć jakieś "świsty" po odkręceniu korka oleju? Pytam, bo nie sprawdzałem jeszcze tego, a chciałbym jakoś potwierdzić konieczność wymiany odmy. Wiadomo mechanicy chętnie wymieniają WSZYSTKO za nasze pieniądze, czy trzeba czy nie :D a dobry warsztat ze świecą szukać...

[BaX]

U mnie odma miała jakieś 10 lat w momencie wymiany, wężyki były kruche jak zapałki, tak czy siak kwalifikowały się do wymiany. Koszty części w sumie żadne jak na robotę którą trzeba wykonać żeby to powymieniać bez zdejmowania kolektora.

[cdxa]

Trochę oleju zawsze tam jest, nawet przy sprawnym separatorze. Przy sprawnej odmie korek wlewu powinien być lekko przysysany.

[Hubi_01]

Jestem na etapie wymiany odmy. I teraz nastepne pytanie. Wymontowalem przepustnice i zauwazylem ze nie jest ona domknieta. Czy kwalifikuje sie do wymiany?

[cdxa]

To naturalne położenie spoczynkowe, umożliwia prace silnika w przypadku awarii sterowania przepustnicy

[Hubi_01]

Dzieki za szybka odpowiedz. Niestety klopotow ciag dalszy. Wymieniona odma (pekniety waz idacy do bagnety), DISA (tradycyjna klapka), przeczyszczona przepustnica i nastawnik biegu jalowego. Cos w dalszym ciagu "grzechocze" w kolektorze ssacym. Myslalem ze to wina DISA ( faktycznie klapka latala sobie luzno). Obroty nadal faluja w przedziale do 2000 (tylko jak dodaje sie gazu, tzn. nie da sie utrzamac stalych obrotow z przycisnietym pedalem gazu). Wolne obroty trzyma ok, nic nie faluje.

 

Swieci sie nadal pomaranczowy Check. Z ciekawostek... zrobilem jazde probna i po powrocie juz w garazu chcialem jeszcze posluchac silnika na wolnych obrotach....iiii... kontolka od niskiego stanu oleju...choc pozion jest w polowie miedzy min i max... narazie jest wszystko gorace, ale pojdne jeszcze pozniej sprawdzic, czy nie ma nigdzie wyceku oleju.

 

Ma ktos jakies pomysly?

[Hubi_01]

Sprawe kontrolki oleju na razie zostawiam.

 

Zlokalizowalem te dzwne odglosy z kolektora... to wtryski. Cykaniem bym tego nie nazwal, ale to one na 100%. Jutro jede zczytac blady, i spodziewam sie raczej bledu czujnika polozenia walka rozrzadu.

 

Czytalem tez, ze mozna wstepnie sprawdzic czujki polozenia walka rozrzadu i walu korbowego. tzn. odpiac odpowiednio wtyczke od jednego z nich i odpalic samochod. Nastepnie to samo z drugim. Ponoc silnik potrzebuje jednego z nich do odpalenia, wiec gdy odepne dobry...to nie odpali ?

 

Na szybkiego przejze jeszcze wtyczki i kable.

[Hubi_01]

Wlasnie wrocilem z kompa. Byly dwa bledy. Pierwszy w nich to blad polaczenia z termostatem czy cos takiego. Raczej nie ma to w obecnej chwili znaczenia. Drugi to blad skladu mieszanki. Diagnosta powiedzial, ze dostaje za duzo paliwa. Wspomnialem ze wymianialem DISA, gdyz klapka latala sobie luzno i halasowala. Podobno moze to byc przyczyna pokazania sie kontroli "Check Engine". Zrobilem 40 km i owa kontrolka nie pojawila sie.

 

Niestety auto jest nadal slabe w dolnym zakresie obrotow, w zasadzie nie reaguje na pedal gazu ( dopiero po mocniejszym wcisnieciu auto ciagnie) i klekocza te cholerne wtryski ! Na kompie nie bylo bledu od czujnika polozenia walka rozrzadu...

 

Co robic? Wymieniac ten czujnik w ciemno? jesli tak to ktory( bo sa ponoc dwa)? Rzuccie jakims pomyslem bo jestem w martwym punkcie...

[gordon74]

Kolektor i przewody za przepływomierzem masz szczelne? Może tam jest problem, niesprawna DISA osłabi silnik w zakresie dolnych obrotów ale nie powinna dawać błędu mieszanki.

[Hubi_01]

Walki ciag dlaszy i male podsumowanie tematu.

 

1. Po skasowaniu wszystkich bledow i przejechaniu 50 km powrocil tylko blad termostatu- nieistotne w tym momencie.

 

2. Wymieniona DISA - klapka latala luzno i halasowala

 

3. Wymieniony separator oleju i wszystkie weze- byl pekniety waz idacy do bagnetu

 

4. Wyczyszczona przepustnica i Regulator biegu jalowego

 

Samochod nadal nie ma mocy w dolnym zekresie obrotow i cykaja bardzo glosno wtryski. Wbrew opini "mechanikow"- glosne wtryski to norma w tych silnikach... Nie!! Jeszcze miesiac temu wszystko bylo ok, wiec norma to nie jest. A jazda do momentu az nie stane na drodze nie jest w moim stylu.

 

Zanim znowu wymienie cos, chce sprawdzic stan tych slynnych zaslepek gumowych z tylu kolektora oraz przewody dolotowe. Jakies typy jeszcze?

 

Po kilku dniach w necie znalazlem duuuuuzo mozliwosci:

- czujniki polozenia walka rozrzadu (ale brak bledu w INPie)

- przeplywomierz (odpiac wtyczke i zrobic jazde probna?)

- Regulator cisnienia paliwa (jak go sprawdzic nie majac manometru? jest on przy listwie wtryskowej?)

- zle zamontowana odma (gdzies jest nieszczelnosc na laczeniu wezy)

- przytkany filtr paliwa (da sie to jakos wykluczyc/potwierdzic?)

- niedomagajaca pompa paliwa (jak sprawdzic?)

 

Dzis jeszcze sprawdze korekcje na wtryskach w INPie. Co jeszcze moge sprawdzic w INPie i czego szukac?

[Hubi_01]

Dodam jeszcze tylko, ze po odkreceniu korka oleju na pracujacym silniku obroty spadaja, motor przygasa i pracuje niestabilnie- czyli tak jak byc powinno. Znaczy odma jest ok. Gdy po wymianie odmy nie zauwazymy takiego zachowania, znaczy odma do kitu albo lapie gdzies lewe powietrze. Gdzies taka dedukcje w necie znalazlem. Zgadza sie to???