Skocz do zawartości

E93 330d 2007/2008 VIN: WBAWM51040P097136


Rekomendowane odpowiedzi

Cabrio, ponieważ nigdy nie mieliśmy i chcieliśmy z żoną spróbować :)

 

O co chodzi z tym sprowadzeniem na "fishke"? Jak to dokumenty z Niemiec/Czech ? W sensie jest to jakieś rozwiązanie z pogranicza prawa czy po prostu jakiś inny sposób sprowadzenia samochodu w celu uniknięcia części opłat ?

 

Serdecznie dziękuję za wszelkie konstruktywne porady.

 

To jak to jest z tą "ulepiastaścią" tego auta z ogłoszenia? Jest sens w ogóle płacić za przegląd przedzakupowy ? Czy są jakieś elementy widoczne już na zdjęciach dyskwalifikujące go? Bo jeśli opinia taka jest tylko na podstawie ceny, to z całym szacunkiem, ale to żaden konstruktywny argument. Sam pamiętam jak parę lat wstecz byłem w sytuacji mocno podbramkowej, a jedyne rozwiązanie to sprzedaż czegokolwiek - padło na auto. Dodatkowo i paradoksalnie auto było idealne (Volvo S60 2006 z przebiegiem od początku zrobionym przez nas, wskazującym na przebiegi rzędu 5000 ROCZNIE) do tego stopnia że wszyscy sądzili że licznik przekręcony + niska cena = niemożliwe. Niemniej tak właśnie było - życie takie warunki podyktowało.

 

Zatem czy jest ktoś z weteranów kto potrafi wskazać na podstawie zdjęć jakieś elementy świadczące że to "ulep" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam, na zdjęciach samochód wygląda ładnie, fajnie było by gdybyś posiadał zdjęcia pod maską. Musisz wiedzieć że taka sytuacja jaka ciebie spotkała w komisach raczej nie występuje. Niemniej jeżeli auto ci się podoba to zawsze warto sprawdzić.

 

Samochody na fische to auta bez dokumentów, np. Po kradzieżowe, z aukcji komorniczych, do takiego auta otrzymujesz tylko potwierdzenie z prefektury że samochód jest legalny. Takie auta zazwyczaj są o połowę tańsze bo we Francji juz ich się nie zarejestruje. Taki certyfikat bardzo łatwo podrobic, bo dokument z prefektury musi zgadzać się z adresem otrzymanej fv.

W Polsce jak wspomniałem w niektórych urzędach zarejestrujesz takie auto, gorzej jednak kiedy urząd wysyła zapytanie do prefektury z pieczątki a tam okazuje się ze wcale nie wydali takiego certyfikatu.

 

Dlatego jeździ się do Niemiec/Czech i użytkuje auto dłuższy czas spisuje umowę i wyrabia za 1500zl nowy dowód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczurek dzięki ! Jakbyś był jakimś zaklinaczem rzeczywistości :) Zadzwoniłem do sprzedawcy po Waszych uwagach i zaczął się spowiadać:

- auto jest z Francji

- jest pokradzieżowe

- i nie stoi w Poznaniu, tylko w Niemczech

Więc wygląda to dokładnie jak z Twojego opisu.

 

Czy jest w takim razie coś co mogę zrobić? dokument o jaki mogę poprosić sprzedawcę żeby wyklarować sytuację w taki sposób aby nie było problemów przy rejestracji ? Nie ukrywam, że auto rzeczywiście mi się podoba i być może warto o nie powalczyć - ale w granicach rozsądku, a już na pewno wykluczając ryzyko związane z formalnościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, ale po co Ci takie auto? Chcesz mieć wiele nocy nieprzespanych?

Rozumiem, jeśli nie masz co z pieniędzmy robić, ale pewnie wtedy udałbyś się do salonu po nówkę lub przynjamniej z Premium Selection.

 

Dodaj do tej kwoty 15-20k pln i śpij spokojnie. Będziesz jeździł pewnym autem, a nie samochodem, którego historii i tak do końca nie poznasz. Nie popełniaj błędów innych. To tylko złudne okazje.

Dobrze Ci radzę.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mlodzik, ale nie jest niczym złym w moim przeświadczeniu, włożyć nieco pracy w ustalenie faktycznego stanu rzeczy, żeby przykładowe 15-20 tys zostawić w swojej kieszeni. Oczywistym jest również, że nie dojdzie do zakupu jeśli wątpliwości nie zostaną rozwiane.

Niemniej moja praca codzienna bazuje właśnie na tym że często załatwiam sprawy trudne do załatwienia za adekwatną cenę, więc poniekąd takie podejście jakie reprezentuję, jest pewnym zboczeniem zawodowym można by powiedzieć :) Tylko tym razem próbuję zrobić coś dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozumiem, jeśli masz czas na to, aby ustalać te wszystkie szczegóły i finalnie i tak nie kupić auta to spoko ;).

 

Po prostu na 99% jestem przekonany, że zmarnujesz swój czas i w koncu i tak utkniesz w martwym punkcie, ponieważ albo trudno będzie coś wyjasnić, albo pewne rzeczy będą zbyt podejrzane, aby ryzykować. Tak czy owak, życzę powodzenia i daj znać co ustaliłeś, aby następni nie musieli przechodzić przez to samo :cool2:

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczurek dzięki ! Jakbyś był jakimś zaklinaczem rzeczywistości :) Zadzwoniłem do sprzedawcy po Waszych uwagach i zaczął się spowiadać:

- auto jest z Francji

- jest pokradzieżowe

- i nie stoi w Poznaniu, tylko w Niemczech

Więc wygląda to dokładnie jak z Twojego opisu.

 

Czy jest w takim razie coś co mogę zrobić? dokument o jaki mogę poprosić sprzedawcę żeby wyklarować sytuację w taki sposób aby nie było problemów przy rejestracji ? Nie ukrywam, że auto rzeczywiście mi się podoba i być może warto o nie powalczyć - ale w granicach rozsądku, a już na pewno wykluczając ryzyko związane z formalnościami.

 

Wiec tak najpierw zapytaj się sprzedawcy czy auto ma dowód Francuski, jeśli tak to nie ma strachu aby fv się zgadzała z danymi z dowodu i zarejestrujesz.

 

Jeśli nie ma dowodu francuskiego, tylko czeski albo niemiecki jakiś kwit. To musisz sprawdzić taki certyfikat, fiche d'identification du vehicule i certificat d\'immatriculation dwa te dokumenty podbite przez właściwą prefekture departamentu gdzie został zakupiony pojazd umożliwiają zarejestrowanie auta. Musisz jednak pamiętać że pieczątka prefektury musi zgadzać się z adresem zakupu pojazdu. W przeciwnym wypadku nie zarejestrujesz auta w Polsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie pakowałbym się w takie auto nie mając pewności że jest z pewnego źródła, nie powiem opłaca się kupić auto na fishe ale tylko wtedy kiedy masz pewność że dany pojazd zarejestrujesz w swoim urzędzie i masz kogoś we Francji co wszystkie papiery ogarnie ci tak jak trzeba.

 

Cena za auto na fishe jest praktycznie przez pół tak więc możesz negocjować.

 

Przykład Audi S3 306KM 2007r. 110tyskm. 27000zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle biadolicie ,pieprzycie , wróżycie ,[bAD] wiecie o autach z Francji, nie tylko jada uszkodzone i z przebiegami!!!!

Rzygać się chce waszym wróżeniem.

 

W tym temacie to akurat racja :cool2:

 

Ktoś tam coś kiedyś usłyszał o fiszce i teraz ogólne poruszenie (dwie strony na ten temat) - takich aut jest może 2% z francuskiego rynku i

 

Jak handlarz kupi auto na fiszke to wpierw go rejestruje, żeby nie było śladu - ciekawe kto by kupił w PL e93 za 70tys na fiszke :duh: :duh:

 

Przecież wszystko jest mega banalne do sprawdzenia - dokumenty, historia serwisowa, bezwypadkowość nie trzeba wróżyć - szczególnie, że po zdjęciach nic złego oprócz francuskich tablic (bo to chyba niektórym bardzo przeszkadza) nie widać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan sprzedawca udzielił takiej historii samochodu:

Auto nie było uderzone, niemniej była próba włamania (skradziona maska O.o - sugestia że właściciel chciał jeszcze na odchodnym zarobić) zakończona zbitą szybą kierowcy - wstawiona oryginalna i porysowana klamka i zamek w drzwiach kierowcy. Oczywiście zgodnie z sugestią w którymś ze wcześniejszych postów auto było któreśtam w rodzinie - stad mały przebieg. Papierów z serwisu nie ma, bo podobno to częsty przypadek w samochodach z Francji, ale podobno można zobaczyć po VINIE w ASO.

Samochód stoi obecnie w Niemczech, ale oczywiście przyprowadzi go do Poznania

Ja już po czymś takim odpuściłbym sobie...

Poszukaj czegoś na rynku niemieckim i nie dawaj zarabiać handlarzom naciągaczom.

W Polsce prawie wszystkie auta młodnieją i gubią książki serwisowe tuż po przekroczeniu granicy... :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam wasze posty i domniemywam ze wszyscy jesteście Baranami , daliście się oszukać tym handlarzyką którzy was oszukali HAHA. :lol:

Teraz całą swoją złość tu wyrzucacie "nie jedź bo handlarz taki czy owaki " żałosne :duh:

 

A w tej bajce były smoki?

 

A tak poważnie kolego nie wszyscy starają się nabijać posty, niektórzy próbują jakaś informacje udzielić autorowi. Różne rzeczy mogą być i zawsze lepiej to sprawdzić przed zakupem. Decyzja i tak zawsze jest po stronie decydującego.

 

Bronx 2% aut z Francji jest na fishe? mam wrażenie ze więcej a poprostu ludzie nie mają tak dostępu do tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piszę po to żeby nabijać posty.

Pisze bo rzygać mi się chce jak czytam wiecznie to źle tamto źle a nikt auta nie widział .

 

Co racja to racja ale nie można wszystkich postów ładować do jednego wora, niestety ale handlarze dzieli się na normalnych i oszustów a granica dawno się zatarla przez kupców.

 

Przykład kolegi, kupił Stilo 2005r z niemiec 54tys km tuv itp itd wystawił i miał 3 telefony ze napewno licznik cofał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wszystkie konstruktywne posty. Sprawdzić to auto i tak chcę, nie jest to tym samym decyzja o jego zakupie. Aby to drugie nastąpiło między innymi papiery muszą być ok. (stan techniczny nie jest problemem, ponieważ można zapłacić za odpowiednią usługę która go poświadczy). Właśnie w kwestii papierów najbardziej potrzebuję objaśnienia, które poniekąd już otrzymałem (dzięki Szczurek). Stan rozumiem tak, że jeśli jest:

- dowód rejestracyjny francuski,

- odpowiadająca mu faktura zakupu,

- dokument świadczący o zapłaceniu akcyzy

To nie ma problemu z zarejestrowaniem u nas ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz posiadać jeszcze FV od sprzedającego bo to on nabył pojazd we Francji i na swoją firmę ma Francuską FV, osobę opłacił Akcyzę albo umowe kupna sprzedaży. Wtedy jeżeli tłumaczenia są zrobione normalnie zarejestrujesz samochód,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK rozumiem, dzięki. A czy istnieje jakiekolwiek ryzyko, które mogłoby dla mnie zaskutkować czymś negatywnym, jeśli akcyza była opłacona od zaniżonej wartości auta? Czy raczej to był, jest i pozostanie w razie czego problem sprzedającego ?

Jak w ogóle po zakupie? Mogę wrócić na kołach, czy od razu muszę wkalkulować lawetę?

Edytowane przez Rooned
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.