Skocz do zawartości

e46 330D 184KM 2000r. Wyrzuca olej odmą i uszczelkami


aron20000

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pewien problem z samochodem jak z tematu. Auto zostało kupione teoretycznie z turbiną do regeneracji. Silnik cały zaolejony i przez przewód dolotowy wręcz "pluł" olejem w kolektor dolotowy. Dodatkowo olej był na łączeniu uszczelki pod pokrywą zaworów i pod śrubami które je trzymają. Ogólnie cały silnik zaolejony.

Turbina została zregenerowana, silnik, odma wyczyszczona (filterek oczyszczony, membrana cała, sprężyna też teoretycznie w porządku), olej wymieniony, silnik umyty. Po przejechaniu kilku km i po ostrzejszej jeździe znów pluje w kolektor dolotowy. Przez uszczelki widać przedostający się olej. Po odkręceniu odmy też w tym miejscu wszystko zaolejone.

Na co mogą wskazywać te objawy?

Czy ktoś się orientuje jakie dokładnie powinno być ciśnienie oleju w tym silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze by było sprawdzić czy pierścienie się nie zapiekły i masz przedmuchy, ale to niestety grubsza robota więc puki co to może ktoś może coś innego podpowie.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tu czytałem odnośnie ciśnienia oleju ale to nie ten sam silnik

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=1&t=122491

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

kolego mojemu bratu robiło sięto samo tylko w rav4.

Tydzień lania nafty i specyfiku do popuszczenia pierścieni i wszystko wróciło do normy.

Laliśmy bezpośrednio na tłoki przez gniazda wtryskowe.

Sprawdź cisnienie na tłokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macias witaj. powiadasz

Tydzień lania nafty i specyfiku do popuszczenia pierścieni i wszystko wróciło do normy.

Niestety poważny warsztat tego Ci nie zaproponuje bo lepiej można zarobić na wymianie silnika lub wymianie pierścieni , a jak już silnik będzie wybebeszony do się dorzuci szlif cylindrów (Jak niema nicasil) i inne sprawy.

Stara poczciwa nafta jest dalej popularna , ja jak bym miał taki przypadek to tak jak piszesz przez tydzień codziennie bym podlewał naftą i na koniec zastosował XADO ANTYKOKS

http://allegro.pl/xado-antykoks-uwalnia-zapieczone-pierscienie-tloka-i5121373054.html

Musimy pamiętać że to prawie wszystko spłynie do miski olejowej więc dobrze by to było połączyć z wymianą oleju.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam litra, że masz walniętą uszczelkę pod pokrywą.

Wszyscy zapominają, że to BMW i 6 z 12 kanałów (w przypadku R6 w dieslu) dolotowych leci przez dekiel i uszczelnia je uszczelka pokrywy zaworów. W razie przedmuchu turbo ładuje całe ciśnienie prosto pod dekiel.

Sam przekonałem się o tym jak nie potrzebnie regenerowałem turbo niecały rok temu :).

 

Możesz to bez problemu zdiagnozować. Wypnij wąż, który wychodzi z pod pokrywy zaworów dokładnie z pod elementu nr 1 http://www.realoem.com/bmw/diagrams/v/i/238.png

Wystarczy wepchnąć rękę pod przepływkę i go ściągnąć. Jest to kanał odpowietrzający z odmy do dolotu.

Teraz na odpalonym silniku sprawdź jak mocno z niego dmucha na wolnych. Następnie dalej na odpalonym silniku, druga osoba wkręca go na wysokie obroty (okolice 4 tyś).

Zapewne będzie teraz mocno "wiało", a nie powinno.

Teraz kolejny krok, odpinasz całkowicie dolot powietrza do kolektora dolotowego, najlepiej przed EGR'em. Tak żeby turbo dmuchało w atmosferę a nie do silnika. Tym sposobem masz wolnossącego diesla z lat 70 :)

Powatarzasz to co wcześniej i jeżeli teraz na wysokich obrotach z odmy nie wieje, to uszczelka pod deklem do wymiany :).

Przy sprawnej uszczelce i zdrowym silniku, z odmy nie ma żadnych wyczuwalnych przedmuchów. U mnie przed wymianą na wysokich obrotach wiało jak z kompresora :)

 

Btw uszczelka pod deklem, była raczej "plastiko-podobną" masą, którą musiałem wyskrobywać bo się kruszyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Rafał powyżej podałeś prosty i skuteczny sposób na sprawdzenie uszczelki pod deklem ale to jest dobre ale dla takiego co grzebie przy silniku ale większość co tu zaglądają to tylko sie chce oczytać i dać instrukcje mechanikowi albo sprawdzić czy mechanik postawił dobrą diagnozę.

Tak czy tak to twoja rada (opis) komuś się może przydać.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelka pod pokrywą zaworów była zmieniana na nową, razem z drugą pokrywą, z innego silnika, wziętą na próbę z zaprzyjaźnionego szrotu. Dodam, że to nie taka miła robota. Z tymi zapieczonymi wtryskami po prostu masakra jakaś, a do zdjęcia pokrywy trzeba je wyjąć. Wykolejeniec musiał wymyśleć tak ciasne pasowanie tych elementów.

Nie dało to pozytywnego rezultatu i został wymieniony silnik. Dodam, że silnik udało się kupić z tego zaprzyjaźnionego szrotu co brałem pokrywę na próbę. Za cały kompletny blok zapłaciłem 900zł, więc nie było tragedii.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam, podepnę się pod temat bo mam taki sam problem. Miałem tu kiedyś konto ale zapomniałem hasła.

 

To tak : odma wymieniona, turbo regenerowane, potem jeszcze raz sprawdzane więc 100%sprawne, filtry wymienione, tester co2 w układzie spalin nic nie pokazał, z podstawy filtra oleju raczej nie wali olejem aż tak

 

Chodzi o to ze na całym silniku mam olej który gdzieś wyrzuca, dokładnie to na środku maski i tak jest rozpryskany. Może to gdzieś wiatrak go tak rozpryskuje bo cały czas się u mnie kręci.

 

Dodam że na postoju jak gazuje to się nic nie dzieje i mu dosyć dobrze dawałem na biegu jałowym a wystarczy jedna mocna przejażdżka i już silnik zawalony olejem, ostatnio wymyłem silnik i szukałem wycieku na postoju ale nic nie znalazłem jedynie na kanale= pojawiały się kropelki oleju nad turbina, tam wysoko gdzie jest chyba pokrywa zaworów?

 

Z czego ten olej może tak wywalac? Pokrywa zaworów? Czy gdzieś w okolicach tego wiatraka i rozpryskuje..? Rury od inter coolera mam szczelne.

Samochód około 300k przebieg, silnik chodzi ok chociaż po takim rzygnięciu olejem czasami mu obroty falują, i czasami kopci na biało/siwo/niebiesko tak.

 

Robiłem ten test dekla pod zaworami , że ściągam wężyk od odmy i gazuje, i tam nigdzie nie dmuchało mocno od odmy tylko ten wężyk który ściągłem lekko zasysał powietrze, a ten krócieć od odmy nie dmucha nawet na 4tys obr.

 

 

http://images77.fotosik.pl/171/6e5f4641f96274a8.jpg

http://images75.fotosik.pl/171/c27dbef6f12dea92.jpg

http://images76.fotosik.pl/172/19ce4ac08ad33da2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm moze nie masz wezyka (5-10 cm dlugosc, srednica 3-5cm, dokladnie nie pamietam) z odmy do dolotu, pod przeplywomierzem wchodzi w dolot przed turbo

 

jesli jego by nie było albo zsunąłby sie to mgiełka olejowa teoretycznie zamiast isc w dolot moglaby isc na wentylator wisco i być rozrzucana po komorze....

taka luzna teoria na szybko ;)

ale nie wyglada to za dobrze....

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ze wtrace się w watek ale nie będę zakladal nowego bo nie ma sensu. Wczoraj przy dłubaniu pod maska zauwazylem ze obsmarowany olejem jest ten czarny element na rurze dolotowej do egr nie wiem co to jakiś czujnik czy cos...

 

http://i65.tinypic.com/2hr1ixk.jpg

 

Nigdzie indziej nie ma zadnego wycieku caly silnik suchy tylko ten czujnik upocony olejem.. co to może czyc i jaka jest tego przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

puzonn Ten wężyk mam, jeśli to ten o który Ci chodzi: http://images76.fotosik.pl/177/cad9ebb4db9a362c.jpg

 

 

Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł skąd może tak walić tym olejem jak autem przygazuje dobrze w czasie jazdy, na postoju nie wali.

 

uszczelka pokrywy zaworów?

jakaś uszczelka przy visco tam jest od silnika i wiatrak tak rozpryskuje?

coś z kolektorem pęknięty czy co?

czy silnik gdzieś pęknięty blok ?

 

jadę dzisiaj do kilku mechaników może coś wymyslą tylko przed świętami to każdy zajęty termin to nikt nic nie rozbierze..

 

 

 

 

Sanczo1988 ja takiego czujnika u siebie nie mam, ale jak z niego Ci cieknie to go wykręć, sprawdź może tam jakaś uszczelka ma być i puściła, może się poluzował, może trzeba silikonu troszkę dać,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego oleju Ci dużo nie pryska , wystarczy 10-20 kropel aby Ci wszystko zaświniło , więc jak to oglądasz to może te kropelki nie lecą.

Podkładałeś kartony pod auto ?

Jak od razu nie widać i sam nie potrafisz zdiagnozować to niestety silnik wymyć wysuszyć i do doświadczonego mechanika.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.