Maska - czy da się zaszpachlować?

[kubaj123]

Witam.

Z góry powiem żeby się wypowiedziały osoby tylko znające się na rzeczy.

Kupiłem maskę lecz niestety okazało się ze ma wgniecenia czego nie było wcześniej widać, oczywiście sprzedający mówi ze była w idealnym stanie. Będę spisywał protokół z kurierem ale teraz pytanie do was, czy ewentualnie da radę to zaszpachlować (czego nie jestem zwolennikiem)? Wgniecenia są w kształcie litery S jedno wzdłuż mniejsze wgłębienie a drugie większe w poprzek wybrzuszenie. Linki do zdjeć poniżej, niestety nie wie jak wstawić normalne zdjęcia pisze z tabletu.

https://docs.google.com/file/d/0B63xcBCsyMZkTVlHWHJ6WGtiVmc/edit?usp=docslist_api

https://docs.google.com/file/d/0B63xcBCsyMZkRzUybHhJZnZERW8/edit?usp=docslist_api

https://docs.google.com/file/d/0B63xcBCsyMZkVmphOS1zYkZISG8/edit?usp=docslist_api

https://docs.google.com/file/d/0B63xcBCsyMZkUldZUTZBWDROdDA/edit?usp=docslist_api

[Michał 330xd]

Myślę że da się to naprawić metodą PDR tak, że nawet nie będzie potrzeby malowania.

[kubaj123]

O a co to to PDR? Pierwsze słyszę o tym, w moim przypadku malowanie i tak jest konieczne bo mam Monacoblau.

[kamiloo98]

Tzw wyciąganie klejem, lub wybijanie od środka, do tego są specjalne narzedzia :)

 

Ja bym się nie decydował na szpachlowanie, a jeśli już to zostawiłbym tą szpachlę na jakieś 2 tyg, aż usiądzie i dopiero lakier.

 

Pzdr

[kubaj123]

też nie jestem zwolennikiem szpachlowania ale żeby stoczyć batalię z kurierem i sprzedającym trzeba miec minimum z pół roku a czekac z maska pół roku w garazu mi się nie widzi na nową kolejne 700zł troche szkoda. Pomysle zawioze ją do lakiernika i zoabcze co da sie zrobić. Dzięki za rady