Skocz do zawartości

zderzenie z dzikiem


bandzo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze

Jak masz mini casco w PZU to obejmuje ono wszystko oprócz szkody z własnej winy.

A dzik wylazł na drogę nie z Twojej winy więc kasa za szkodę Ci się należy.

http://i.imgur.com/eyc1PrK.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem kogoś kto kupuję auto nawet za 30k zł, pewnej klasy, zeby nie kupić sobie pełnego AC na org części. Niż jakieś MINI AC, na kij wie jakich warunkach, z naprawą na kij wie jakich częściach, - jakieś % amortyzacji za lata srata itp... za głupie pierdoły trzeba będzie wydać krocie i jeszcze w tym partycypować. Kiedyś trafiłem Dzika Astrą II, było to huhu koło 10lat temu, ogólnie dzik dostał centralnie no może ciut bokiem, Auto nawet nie zgasło, była to zima i jechałem 50-60, poduchy nie wywaliły, maska lampy nadkola wszystko całe, nawet jeden halogen się uchował nie ruszony, poszły chłodnice itp. Auto pojechało do ASO na AC zrobili wsio a kwota roboty około 12.000..... a było to przypomnę lat 10 wstecz i była to ASTRA nie BMW.... Brak AC w jakimkolwiek nowszym aucie, to wg mnie GRUBE igranie z losem bo w każdej chwili można stracić właściwie AUTO bez powrotnie. albo bujać się za ochłapy które wypłaca z jakiegoś mini ac, dokładać do roboty kij wie gdzie na kij wie jakich częściach ....

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz mini casco w PZU to obejmuje ono wszystko oprócz szkody z własnej winy.

A dzik wylazł na drogę nie z Twojej winy więc kasa za szkodę Ci się należy.

 

Mnie na zaparkowany samochód w zimie spadł śnieg z dachu (nie z mojej winy) - miałem minicasco w PZU dostałem odmowę, nic nie dały odwołania prawnik itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jak ubezpieczałem obecne auto ,a było to niedawno to agent proponował mi właśnie mini casco w PZU i zderzenia ze zwierzętami obejmowało. Zresztą ubezpieczalnie robią co chcą i nie ma na nich mocnych.

Wziąłem pełne AC w PZU na najlepszych warunkach i przynajmniej z mniejszymi szkodami nie będzie problemu. Po np przy kradzieży i tak się nie odzyska pełnej wartości samochodu.

http://i.imgur.com/eyc1PrK.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja nie rozumiem kogoś kto kupuję auto nawet za 30k zł, pewnej klasy, zeby nie kupić sobie pełnego AC na org części. Niż jakieś MINI AC, na kij wie jakich warunkach, z naprawą na kij wie jakich częściach, - jakieś % amortyzacji za lata srata itp... za głupie pierdoły trzeba będzie wydać krocie i jeszcze w tym partycypować. Kiedyś trafiłem Dzika Astrą II, było to huhu koło 10lat temu, ogólnie dzik dostał centralnie no może ciut bokiem, Auto nawet nie zgasło, była to zima i jechałem 50-60, poduchy nie wywaliły, maska lampy nadkola wszystko całe, nawet jeden halogen się uchował nie ruszony, poszły chłodnice itp. Auto pojechało do ASO na AC zrobili wsio a kwota roboty około 12.000..... a było to przypomnę lat 10 wstecz i była to ASTRA nie BMW.... Brak AC w jakimkolwiek nowszym aucie, to wg mnie GRUBE igranie z losem bo w każdej chwili można stracić właściwie AUTO bez powrotnie. albo bujać się za ochłapy które wypłaca z jakiegoś mini ac, dokładać do roboty kij wie gdzie na kij wie jakich częściach ....

 

 

pzdr. Łukasz

 

NO to na ile wycenili szkode calkowita lub kradziesz Twojego auta e90 2007?30tys dostaniesz?

Piekne jest to jak codziennie stawka malaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wycenione było na na dzień zawarcia umowy 44 tyś z groszem po eurotaxie + odznaczanie opcji dodatkowych jak np navi, i mogłem za dopłatą podnieść to na 49.000. Ale żadne MINI AC nawet nie patrzyłem bo był to jeden wielki CYRK a nie ubezpieczenie, tak naprawdę płacenie ZA NIC bo nawet partycypowanie w kosztach wymiany zderzaka i lamp bedzie droższe niż różnica miedzy mini AC a pełnym AC.... . Nawet w przypadku normalnego AC niektóre firmy mają różne opcje do wyboru różniące się nieznacznie ceną. WARTO pytać co wchodzi w skład, jakie części, lawety, auta zastępcze itp. Dla spokoju dupy naprawdę warto wziąć FULL pakiet, bo nawet głupia laweta powyżej jakieś odległości może nas kosztować PARĘ 100, co ni jak się ma na różnicy w składce. Chyba, że ktoś lubi ryzykować, wg mnie nie warto... chyba, że ktoś jeździ starym golfem i będzie klepał go z części ze szrotu ...

 

Pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

interesujące bo ja np. mam Mini Casco i już dwa razy korzystałem i żadnych problemów.

Zderzak, dolna część pęknięta od zająca + kratka i halogen pęknięty, dostałem ponad 2000 zł. Żadnych problemów, 30dni i dostałem kase.

 

Nastepna rzecz to pęknięta szyba od niewiadomo czego, ale prawdopodobnie stałem autem przy jakiejś budowie i robotnicy coś zrobili, że szyba była pęknięta. Zgłosiłem to i dostałem ponad 1300 zł. Nie wiem jak to u Was, ale ja jestem mega zadowolony. Dla mnie to full AC to jest kradzież. Jak ubezpieczałem auto to chcieli 6k pln, a za niecałe 2k pln zakupiłem mini. Jedyny minus to wtedy gdy ze swojej winy coś zrobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dla mnie to full AC to jest kradzież. Jak ubezpieczałem auto to chcieli 6k pln, a za niecałe 2k pln zakupiłem mini. Jedyny minus to wtedy gdy ze swojej winy coś zrobie.

 

Dlatego płacąc pełne AC nie wypada nie mieć jakiejś szkody. :wink:

http://i.imgur.com/eyc1PrK.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem kogoś kto kupuję auto nawet za 30k zł, pewnej klasy, zeby nie kupić sobie pełnego AC na org części. Niż jakieś MINI AC, na kij wie jakich warunkach, z naprawą na kij wie jakich częściach, - jakieś % amortyzacji za lata srata itp... za głupie pierdoły trzeba będzie wydać krocie i jeszcze w tym partycypować. Kiedyś trafiłem Dzika Astrą II, było to huhu koło 10lat temu, ogólnie dzik dostał centralnie no może ciut bokiem, Auto nawet nie zgasło, była to zima i jechałem 50-60, poduchy nie wywaliły, maska lampy nadkola wszystko całe, nawet jeden halogen się uchował nie ruszony, poszły chłodnice itp. Auto pojechało do ASO na AC zrobili wsio a kwota roboty około 12.000..... a było to przypomnę lat 10 wstecz i była to ASTRA nie BMW.... Brak AC w jakimkolwiek nowszym aucie, to wg mnie GRUBE igranie z losem bo w każdej chwili można stracić właściwie AUTO bez powrotnie. albo bujać się za ochłapy które wypłaca z jakiegoś mini ac, dokładać do roboty kij wie gdzie na kij wie jakich częściach ....

 

 

pzdr. Łukasz

A chociażby dlatego nie kupiłem AC bo durna baba sprzedająca ubezpieczenia powiedziała że mini to jest to samo co maxi z tym że nie zapłacą za uszkodzenia spowodowane ze swojej winy. To raz a dwa dałem dupy nie doczytując umowy. Rzeczoznawca ma niby 7 dni a ja dzisiaj się dowiedziałem że przyjedzie dopiero 2.09. Szkoda zgłoszona 23.08 :mad2:

BMW ----> Bandżo Może Wszystko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz zniżki ?? mnie pełne AC i OC + szyby oddzielnie kosztowało mniej niż 3000... na ORG częściach, z lawetą i autem zastępczym na czas naprawy, no wsio co można mieć tak naprawdę.

 

Teraz w Cytrynie mam PZU z FULL opcją ( bo bank takiego wymagał do kredytu ), łącznie chyba z hotelem w skrajnych przypadkach jak szkoda jest np w piatek wieczorem a najblizsze auto zastępcze czy warsztat ogarniają w poniedziałek, holowaniem bez limitu km w całej EU w razie problemu. i cena wyszła 2600... Gdzie wartość auta bliska 100k

 

Jak wy płaciliście po 2000 czy i ileś za MINI AC.........

 

Pozatym zderzak halogen itp dali ci 2000 to śmiech.... sam zderzak wiecej kosztuje... w Pełnym AC wstawiasz auto do BMW i masz wsio zrobione na ORG częściach w ASO z wydrukiem i wszystkim dla potencjalnego nowego nabywcy. I tam za to rachnek był by z lekka 3-4x większy ;).

 

Ja gdzieś czytałem o tym MINI AC albo o AC + udział własny to to ogólnie po pierwszych zdaniach można było do śmieci wywalić....

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty czytasz ze zrozumienie? Ja nie miałem udziału własnego i wyszedłem na tym bardzo dobrze.

 

Nie odstawiałem auta do ASO, a zderzak kupiłem uzywany, jak nowy, na allegro jest tego pełno. Po co mi nowy kawałek plastiku, skoro mogę mieć używany za 300 zł?

 

Odstawiam do ASO, wolę odstawić do profesjonalnej lakierni, gdzie znam ludzi, a nie do jakichś praktykantow bez szkoły, sorry. ASO to kpina, birą kase za nic, więc nie wiem czym tak się podniecasz?

 

Zderzak przedni w ASO, w dniu zdarzenia kosztował 1790 zł. Wieć nie wiem czy nie starczy. Oczywiście, że na wszystko nowe by nie starczyło, ale mnie to urządzało na maxa.

W tamtym momencie moje auto było wycenione na ok. 68 000 zł przez Eurotax, od tego całe Casco chcieli 6000 zł.

 

bandzo poczekaj aż przyjedzie rzeczoznawca, nie będzie tak źle, zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to full AC to jest kradzież. Jak ubezpieczałem auto to chcieli 6k pln, a za niecałe 2k pln zakupiłem mini. Jedyny minus to wtedy gdy ze swojej winy coś zrobie.

 

Dlatego płacąc pełne AC nie wypada nie mieć jakiejś szkody. :wink:

 

To fakt ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty czytasz ze zrozumienie? Ja nie miałem udziału własnego i wyszedłem na tym bardzo dobrze.

 

Nie odstawiałem auta do ASO, a zderzak kupiłem uzywany, jak nowy, na allegro jest tego pełno. Po co mi nowy kawałek plastiku, skoro mogę mieć używany za 300 zł?

 

Odstawiam do ASO, wolę odstawić do profesjonalnej lakierni, gdzie znam ludzi, a nie do jakichś praktykantow bez szkoły, sorry. ASO to kpina, birą kase za nic, więc nie wiem czym tak się podniecasz?

 

Zderzak przedni w ASO, w dniu zdarzenia kosztował 1790 zł. Wieć nie wiem czy nie starczy. Oczywiście, że na wszystko nowe by nie starczyło, ale mnie to urządzało na maxa.

W tamtym momencie moje auto było wycenione na ok. 68 000 zł przez Eurotax, od tego całe Casco chcieli 6000 zł.

 

bandzo poczekaj aż przyjedzie rzeczoznawca, nie będzie tak źle, zobaczysz.

 

 

Przy sprzedaży auta ma znaczenie, a ASO najczęściej zleca lakierowanie firmie zewnętrznej, i kolejny + ASO, że każdą pierdołkę nawet zadrapaną wymienią, wiem, że jest pełno zderzaków na allegro itp, ale za 300zł ciężko o coś ładnego, swego czasu chciałem kupić Mpakiet używany do malowania to za DOBRY stan bez 2000-2500 nie podchodź.Szukałem też zderzaka na tył ładnego sorry 5-700 za zwykły ładny zderzak + lakiernik :). W tych po 200-400zł ZAWSZE coś było nie tak. Poza tym nie po to mam AC, i normalne auto żeby srać się z częściami po allegrach i szrotach. Zawsze jak mi się usługa w ASO nie spodoba to mogę auta nie odebrać i kazać poprawiać. Choć swego czasu Astrę poskładali mi, że śladu nie było widać.

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.