Skocz do zawartości

[5xx] Wymiana amortyzatorów, a geometria zawieszenia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Cześć koledzy. Ostatnio wymieniałem amorki w mojej 530d. Zakupiłem nowe Sachsy i wymiane zrobiłem sam. Wydaje mi się, że wszystko zrobiłem jak trzeba m.in. ustawiłem znaczki R i L na środku wycięcia w zwrotnicy, sprężyne starałem się ustawić jak wg instrukcji jednak wydaje mi się, że po wymianie lekko jest skręcona kierownica w prawo podczas jazdy na wprost (wydaje mi się, że była idealnie prosto przed wymianą) i że auto jest bardziej wrażliwe na koleiny tzn. że ciąga auto bardziej z koleiny w koleinę. Szukałem informacji i widze, że opinie na temat geometrii są podzielone. Ja nie zdejmowałem wahaczy ani drążków do wyjęcia kolumny. Czy mogłem zrobić coś nie tak? :roll:
Opublikowano
Cześć koledzy. Ostatnio wymieniałem amorki w mojej 530d. Zakupiłem nowe Sachsy i wymiane zrobiłem sam. Wydaje mi się, że wszystko zrobiłem jak trzeba m.in. ustawiłem znaczki R i L na środku wycięcia w zwrotnicy, sprężyne starałem się ustawić jak wg instrukcji jednak wydaje mi się, że po wymianie lekko jest skręcona kierownica w prawo podczas jazdy na wprost (wydaje mi się, że była idealnie prosto przed wymianą) i że auto jest bardziej wrażliwe na koleiny tzn. że ciąga auto bardziej z koleiny w koleinę. Szukałem informacji i widze, że opinie na temat geometrii są podzielone. Ja nie zdejmowałem wahaczy ani drążków do wyjęcia kolumny. Czy mogłem zrobić coś nie tak? :roll:

 

Witam

 

Oczywiście zbieżność ustawiłeś po wymianie amortyzatorów. To podstawa.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Teoretycznie przy wymianie amortyzatorów nie powinno nic ulegnąć zmianie bo kąt pochylenia jest nieustawiany, a amortyzator na dole przykręca się na sztywno w miejsca stałe. Niektóre marki aut mają ustawiany kąt pochylenia zwrotnicy właśnie na amortyzatorze na dole, ale tutaj tego nie ma. Zbieżność kół ustawia się z przodu tylko na drążkach kierowniczych. Z tyłu reguluje się wszystko.

Jednak ustawienie zbieżności to nie majątek i warto nawet jak się nic nie naprawia skontrolować co jakiś czas.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
No właśnie CICHY i stąd pytanie czy coś źle poskładałem, że mam takie odczucie czy jestem hipochondrykiem. :P Ogólnie sprawa jest tego typu, że jednak sprężyny nie ustawi się idealnie na kielichu amortyzatora (chodzi mi o te dolne oparcie sprężyny) i robi się to na oko, tak samo z ustawieniem oznaczenia R i L względem wycięcia w zwrotnicy. Pamiętam, że poprzedni amorek lewy nie był idealnie ustawiony "prostokątem z literką" na rozcięciu, a np. teraz zrobiłem to najdokładniej jak mogłem. Czy takie rzeczy mogą mieć wpływ?
Opublikowano
Sprężyna ustawi się sama.A co do ułożenia amora to nie masz szans skęcić idealnie w to samo miejsce tym bardziej że mogło być źle poprzednim razem.Zbieżność trzeba zrobić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.