Skocz do zawartości

Proszę o dobrą radę,E65 LPG jaki silnik?


Kirej525

Rekomendowane odpowiedzi

Od początku jeżdzę bmw a zaczęło się od e46 318i...Same problemy z chłodzeniem,panewki siadły itp...Teraz e39 2.5 tds wszystko ok auto super póki jezdzi pompa siadła sprzęgło siadło...Mam dosyć napraw i zdrowia więc pytam was panowie z jakim silnikiem mogę kupić e65 żebym nie robił jej miesiąc w miesiąc i czy mogę brać pod uwagę LPG?Pomóżcie proszę i z góry dziękuję Adrian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałeś same problemy z e46 , potem z e39 to wiele wskazuje że kupiłeś je zajechane. Muszę cię zmartwić ale kupno E65 to jedno a utrzymanie tego auto to drugie. Np amor do e46 przód 400 zł E65 minimum 2500 zł więc wychodzi 10 tys zł za komplet. Ja myślę nad 130i i ciężko coś kupić poniżej 40 tys a 745 na full opcji z gazem za 30 tys ? dlaczego bo drugie tyle do włożenia aby to chciało jeździć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałeś same problemy z e46 , potem z e39 to wiele wskazuje że kupiłeś je zajechane. Muszę cię zmartwić ale kupno E65 to jedno a utrzymanie tego auto to drugie. Np amor do e46 przód 400 zł E65 minimum 2500 zł więc wychodzi 10 tys zł za komplet. Ja myślę nad 130i i ciężko coś kupić poniżej 40 tys a 745 na full opcji z gazem za 30 tys ? dlaczego bo drugie tyle do włożenia aby to chciało jeździć

Z e39 to miał problem tylko z pompą którą jak zrobi się raz to się ma na lata i setki tys km. Sprzęglo to raczej nie jest jakaś wada.. Nie popadajmy w paranoję, opony, klocki też się zużywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok panowie praca jako taka w kopalni jest zarobki też są jako takie,ale widzę że faktyczne szkoda inwestować w takie auto więc jakiś inny rozsądny model może mi polecicie mniej awaryjny bo nie chodzi tu o koszty napraw,ale nerwy i zdrowie bo do pracy nie ma czym jechać :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od egzemplarza ale aby mieć taki który nie będzie studnią bez dna trzeba sporo zapłacić a i to nie gwarantuje. Ja kupiłem jakieś 5 lat temu 2letnie poliftowe 740i i byłem zadowolony bardzo ale jakieś 10k w niego włożyłem na nieprzewidziane naprawy (nie liczę tutaj rzeczy ekspolatacyjnych). A w 10 letnim aucie za około 30k takich rzeczy niestety będzie dużo więcej..
Petrolhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega dobrze to napisał,samochód dla upartych i fanatyka marki.No nic panowie dzięki za pomoc postaram się w miarę normalną kupić i być szczęśliwym posiadaczem bmw 7,do tego przekonam się czy faktycznie to taka droga impreza i będę też się mógł wypowiedzieć pomagając innym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to mi się podoba kolega się konkretnie wypowiedział :wink: Coś znajdę to nie moje pierwsze bmw,a jak naprawdę będzie zle i koszty utrzymania będą tragiczne to napiszę w końcu to forum jest po to żeby sobie pomagać panowie z góry dzięki za wszystkie posty i pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdź sobie ładne,zadbane E38 a najlepiej z silnikiem 2.8. To są autka pełne niemieckiej jakości a motor bezawaryjny . Możesz spokojnie zagazować bo BMW tak naprawdę zawsze słynęło z rzędowej szóstki a E65 hmmm? Miałem i powiem tak: Piękny samochód lecz niestety bez jakości w porównaniu z E38. Plastiki obłażą jak w golfie a silniki n62

awaryjne i źle znoszą gaz . Mało który mechanik daje sobie radę z Valvetroniciem a juz nie wspomnę o gazownikach. Zamontują LPG jak wszędzie a potem kłopoty sie zaczynają.Silniki z Valvetronic mają wysokie wymagania wobec instalacji gazowych – ze względu na „nietypowe” dla zwykłych silników zmiany ciśnienia w kolektorze ssącym dość łatwo o zubożenie mieszanki, a co za tym idzie wypalenie gniazd zaworowych. Wypadanie zapłonów to standard jak i cieknąca rurka wody oraz uszczelniacze zaworów.

Jak kupisz zadbany egzemplarz to jeszcze przynajmniej 10 tysi musisz awaryjnie mieć w kieszeni. Spalanie około 15l. Auto dla ludzi z kasą albo żyjesz w ciągłym stresie.

images?q=tbn:ANd9GcTmIl0TjfLac0DKzvrvVkW5vbYa-L8NnaKQ6MwRmjiNpsCR58FF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega ma rację choć e38 nie mialem i trudno mi się wypowiedzieć na temat tego auta i porównać z e65.

W mojej e65 przerabialem wypadanie zaplonów,cieknącą rurkę w ASO koszt naprawy i kilku innych drobiazgów 7tys.

Najgorsze jest to jak rurka zacznie cieknąć to daleko nie zajedziesz leci prawie ciurkiem a nie każdy warsztat to naprawi bo do rozebrania jest prawie caly przód i polowa silnika ze zwaleniem zawieszenia lącznie.Jeszcze uszczelniaczy nie przerabialem za to masę drobiazgów.Na stresa jak wyjeżdzam dalej zabieram z sobą INPĘ.A spalanie w trasie 10l ale za to w mieście korki nawet ponad 20l.Wiele rzeczy robię sam bo lubię ale jeżeli tylko serwis to :mad2:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to czytam to mnie rozwala ....Jak kupisz zdrowe e65 745i i zagazujesz u goscia który ogarnia takie motory to bedziesz tylko czerpał radosć z jazdy.A już najlepsze jest jak ktoś pisze że trzeba zawieszenie do rurki ruszać....Masakra.Rozum se gościu zdemontuj bo nie wiesz o czym piszesz.Dlaczego tak sie czepiacie tych motorów ????Ja zrobiłem 80tyś na lpg i jest bajka.Zero problema.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jaro o rozumie to mozna sobie podyskutować ale nie o to chodzi tu na forum.

Napisalem jak mi robiono w ASO BMW metodą tradycyjną z rurką oryginalną i w tym wypadku nie da się zrobić inaczej bez opuszczenia przedniego zawieszenia bo trzeba odkrecić miskę aby zdemontować przednie pokrywy.

Widać dla ciebie metoda naprawy tej rurki w oryginale jest za trudna stąd ten sarkazm.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leonek29 to bardzo ci współczuje twojej wiedzy,wydanej kasy i ogarniętego servisu co ci rurke robili.MASAKRA jakaś...A tylnego zawieszenia ci nie zdejmowali czasem do tej rurki ??? :mad2: :mad2: :oops: JA robiłem te rurke jakieś 2 lata temu u ogarniętego mechanika i żadnej miski ani zawieszenia nie rusza sie.Oczywiście naprawa była na tradycyjnej rurce kupionej w ASO.Więc prosze cię nie pisz o naprawach o których nie masz zielonego pojęcia. :mad2: Potem czytają to ludzie i krąży taka opinia.Jeszcze napisz może że do uszczelniaczy zaworowych trzeba zdjąć głowice :nienie: Robi sie bez zdejmowania głowic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

kolego jaro nic nie wspominalem o tylnym zawieszeniu ani o zwalaniu glowic przy uszczelniaczach tym bardziej że temat ogarnięty już dawno np. pod Kaliszem i nie tylko.Opisalem jak robilem w ASO również dwa lata temu i żeby odkręcić dolne śruby trzeba ruszyć miskę.Może twój ogarnięty mechanik poprawil uszczelkę silikonem, ja wymienilem na nową nie ważne,że koszty bo robilem dla siebie.Co do wiedzy na temat to oczywiście że wszystko można zrobić albo na silikon lub starych uszczelkachi jeszcze się chwalić.Dzisiaj być może skorzystal bym z patentu Sebka ale wtedy się dopiero rodzil tym bardziej,że istnieje ryzyko naruszenia uszczelek glowic metodą tradycyjną a koszty dopiero idą.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.