Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam , wczoraj przelozylem silnik (z 2.0 zepsutego na działające 2.0) i po podłączeniu wszystkiego poza chłodnicami . Chciałem sprawdzić czy odpali więc odblokowałem immobilajzer i odpalałem , ku mojemu zaskoczeniu silnik nie odpalił się . Silnik kreci , rozrusznik też ale świece nie dają iskry , jedna iskierka pojawia sie dopiero w momencie gdy przestane kręcić rozrusznikiem (tak jak by powrotny prąd dał jedną iskiereczkę) . Sprawdzilem wszystkie przewody masowe jak i plusowe , poczyściłem je chociaż nie były zaśniedziałe . Przełożyłem czujnik wału i wałka z poprzedniego silnika ale nadal nic . Wydaje mi sie że wszystkie przewody są podłączone bo szukaliśmy jakiś lużnych przez prawie godzinę i to przy pomocu dużego podnośnika na warsztacie . Nie mam pojęcia co mogłem pominą , prszę o pomoc bo samochodem w srodę miałem jechać na urlop nad morze .

 

Dodam że jest to silnik m50b20 na sterowniku simensa , a silnik do konca jeździł w samochodzie znajomego (swapował na coś mocniejszego) a przechowywany był w jego garażu .

Opublikowano
wydaje mi się że cewki dobrze zmasowałem chociaż nigdzie nie znalazłem na necie jak topodłączyć , a immo na pewno odblokowałem bo bez tego nawet zapłon mi się nie włącza
Opublikowano
a tak bez kompa nie przychodzi Ci nic do głowy ? i pytanie , mógł byś powiedzieć w których miejscach masz połączone cewki tymi cienkimi płytkami ? bo w poprzednim silniki miałem 2 takie połączenia a w tym juz ich nie ma
Opublikowano

na jakim kompie chodził poprzedni silnik? na boschu czy simensie

mam podejrzenia co do immo,to ,że kręci rozrusznik nie znaczy że wszystko jest ok

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.