Docieranie silnika po remoncie.

[gsx1100g]

Odebrałem auto z warsztatu. mam zalane nowe płyny i wymienione czesci w silniku: 24 zawory, pierścienie, splanowana głowice, wyfrezowane gniazda zaworowe, nowe szklanki -popychacze hydrauliczne.

 

Teraz mam pytanie: Jak jeździć aby we właściwy sposób dotrzec silnik tak, aby wszystkie nowe części wzajemnie się dotarły i się "spasowały".

jak jeżdzić, czy trzymac stałe obroty czy moze bawic się obrotami.....???

 

pomozcie i powiedzcie jak jeździć aby części były OK i zeby samochodzik mi jeszcze pojeżdził.

 

dziękuję.

[tomemek]

Ja bym jezdzil raczej delikatnie, ale w zadnym przypadku nie przeciazal bym silnika.Lepiej dac mu wiecej obrotow, niz go mulic na nizszym biegu. Takie jest moje zdanie. I nie stosowal bym takiej taktyki jak niektorzy kierowcy stosuja: odpalaja auto, czekaja az sie nagrzeje i dopiero jada. Im krotszy czas nagrzewania silnika tym dla niego lepiej. Tak ze odpalam samochod, zapinam jedynke i jade. Aha i jeszcze jedno-nie przekraczaj 75% max liczby obrotow. No i najwazniejsze: przydala by sie jakas trasa, a nie tylko krotkie podjazdy do/z pracy.

[mecik]

Witam,po pierwsze żadnych Kick down,spokojne rozpedzanie fury(lekka nóżka :mrgreen: ) i jeżdzić tak 1000km po remoncie,po takim przbiegu koniecznie zmien olej i wtedy juz normalnie eksploatuj auto.pozdro

[Ktomek]

I nie stosowal bym takiej taktyki jak niektorzy kierowcy stosuja: odpalaja auto, czekaja az sie nagrzeje i dopiero jada.

Jesli ktos czytal instrukcje uzytkowania samochodu BMW (sadze nie tylko tej marki sie to tyczy), to właśnie tak zaleca producent. Odpalamy i jedziemy. Nie zaleca sie wogóle pozostawiania samochodu przez dłuzszy czas na postoju z pracującym silnikiem (tez wyczytane w instrukcji).

Wyczytałem tam też, ze samochod w kazdym wypadku nalezy uruchamiac bez wdepnietego pedalu gazu; no ale to juz tak nawiasem :)

Pozdrawiam i zycze cierpliwosci przy docieraniu :? bo warto.

[gsx1100g]

dziejuje wam za rady. bede jezdzic spkojnie. nie bede przekraczac 3000 obr/min. spokoj jest chyba w kwestii docierania potrzebny. no i ten olej. bede musiał go zminic po 800 km. oczywiście lej zminenia sie zawszez rzadszego na gestszy...

 

 

pozdrawiam....

 

Dziekuje Wam.

[Kowal]

Jeszcze ja dodam dwa słowa, które potwierdzą w/w opinie. Jeśli nie były wymieniane panewki, to nie potrzebują one docierania, no może 500 km po tym jak były rozbierane. Najważniejsze są w twoim przypadku pierścienie, które, z tego co piszesz założyłeś do starych cylindrów, bo nie wspomniałes nic o wymianie tłoków na nadwymiarowe i szlifie cylindrów. Mechanicy co najwyżej lekko przetarli cylindry papierem ściernym, żeby lepiej "łapały" olej. Mogli też honować, ale to nie ma większego znaczenia, bo cylinder i tak nie jest obrobiony tak jak fabrycznie. Pierścienie w takim silniku układają się od 15 do 25tys. km i jak chcesz tym autem zrobić jeszcze ponad 200 tys, to niestety nawet przez te 20 tys trzeba go docierac. Najważniejsza jest rozsądna szybkośc tłoka w stosunku do cylindra z tego powodu, że pierścień musi zebrać materiał z cylindra, a styk na początku jest punktowy. Z tego też powodu nie nalezy obciążac silnika cieplnie, bo właśnie pierścienie odprowadzają najwięcej ciepła z tłoków na cylinder i jeśli nie leżą na całej powierzchni, to bardzo łatwo je przegrzać. Głowica za bardzo się nie przejmuj, dotrze się ona niejako przy okazji. To tyle uwag. Życzę miłej jazdy i dłuuuuuugich przebiegów.

Mechanik.

[gsx1100g]

dziekuje Kowal. a mam jeszcze jedno pytanie. miałem wczesniej olej pólsyntetyczny 10w 40 . po remoncie-te oszołomy( mechanicy) zalali mi syntetyk....5w 40. olej z syntetyku na polsyntetyk zamierzam zmienic za jakies 800 km. A moze mam szybciej go zmienic, bo grozi to uszkodzeniem silnika. swoja droga wiem, ze olej sie zmienia zawsze z rzadszego na gestszy.

 

 

Prosze o opis jak pownna wyglądać sliska sprawa-znaczy sprawa z olejem...!!!!!

[Kowal]

Wiesz co, z olejami to jest tak: ile ludzi, tyle opinii. Jeśli mechanicy dobrze umyli wszysto w środku, to ja bym śmiało stosował syntetyk. Na począku olej może być gorszy, bo służy głównie do przepłukania silnika i odprowadzenia pierwszych, najgrubszych opiłków i zanieczyszczen. Pierwsze kilkaset kilometrów zrób już na tym co wlali, a później obowiązkowa wymiana filtra oleju i lej olej jaki uważasz za odpowiedni. Polecam syntetyk, tylko jakiś normalny, a nie np. 0W30.

Z syntetykiem to jest tak, że na początku jest rzadki, a jak się rozgrzeje, to staje się niewiele rzadszy, a półsyntetyk i mineralny na zimno są o wiele gęstsze, a po rozgrzaniu robią się podobne do syntetycznego. I o to właśnie chodzi, syntetyk jest bardziej stabilny i lepiej smaruje na zimno.

[Maszynaparowa]

Witam.

Z Kowalem zgadzam się, prawie w stu %-ach. Nie rozumiem tylko zastrzeżenia do oleju 0W 30.

[ŁYSY.BMW.E36]

Witam.

Z Kowalem zgadzam się, prawie w stu %-ach. Nie rozumiem tylko zastrzeżenia do oleju 0W 30.

A ja w 100% nie rozumiem dlaczego poruszasz temat z przed 5lat :duh:.Rozumiem że chciałeś pomóc,niestety spóżniłeś się parę lat :wink:

Edytowane 3 Kwietnia 2011 przez ŁYSY.BMW.E36

[BIZON8000]

Witam.

Z Kowalem zgadzam się, prawie w stu %-ach. Nie rozumiem tylko zastrzeżenia do oleju 0W 30.

A ja nie rozumiem czemu poruszasz temat z przed 5lat :duh:.Rozumiem że chciałeś pomóc,niestety spóżniłeś się parę lat :wink:

Łysy :cool2:

[Kowal]

Maszynaparowa

Skoro poruszyłeś temat po tylu latach to odpowiem:

Nie mam zastrzeżeń do oleju 0W30, tylko nie jest on zalecany do silników M50..