Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam jakiś czas temu serce mojej bumy osłabło, ale na odpietym przepływomierzu jeździło. Obroty falowały na biegu jałowym a tak to jeździł normalnie ( łykałem 528 :0). Wczoraj wymieniłem sonde lambde i obroty trzymały sie w miejscu a spalanie wróciło do normy 8l przy 100km/h. Dzisiaj bylem u znajomego na komputerku podpiąłem przyplywke skasowałem błędy i auto znowu osłabło, dusi sie jak jade strzela z tłumika brak mocy kompletnie. Dodam ze jak pod domem odpiąłem przypływomierz bo nie mogłem zaparkowac :evil: to znowu obroty zaczeły falować i boje sie o tą sonde czy sie nie spaliła czy cos bo 300 zł ulicą nie chodzi. I teraz pytanie, co jeszcze moge zrobic by doprowadzić silnik do normalnego stanu.
Opublikowano

trzeba zrobić diagnozę na kompie z prawdziwego zdarzenia a nie kasowanie błędów

sondzie nic się nie stanie,być może ta przepływka jest walnięta

podepnij jeszcze raz i napisz jakie błędy wyskoczyły

Opublikowano
witam, podmienilem przepływke od kumpla przedmuchalem i działa teraz drugi problem na allegro niema juz takich przepływek a nowa kosztuje tyle co polowa auta. ma ktoś używke?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.