Wypożyczenie Z4 e85 we Wrocławiu

[FockeWulf]

Witam Szanownych Forumowiczów,

 

po przejrzeniu wielu wątków dotyczących zakupu i użytkowania Z4 chciałbym zweryfikować swoje oczekiwania w "prawdziwym" życiu. Czy orientujecie się może gdzie mogę wypożyczyć BMW Z4 E85 na terenie Wrocławia ewentualnie odbyć jazdę próbną?

 

Czuję się rozdarty w wyborze samochodu - z jednej strony spodobała mi się zetka, z drugiej obawiam się przestarzałej techniki, braku elektroniki (nawigacji) i przestrzeni. Auto ma być użytkowane przez cały rok, raczej z niewielkimi przebiegami (ca. 15 000 rocznie).

 

Stąd pytanie: Czy modyfikowaliście swoje samochody aby choć trochę dopasować do dzisiejszych oczekiwań. Nie chodzi mi o przyczepienie zewnętrznej nawigacji, ale np. o modyfikację samochodu i wbudowanie nowej nawigacji tak aby nie wyglądało tandetnie i tworzyło całość? Wiem, że to auto sportowe i zaletą jest silnik a nie inne gadżety. Niemniej, chciałbym zdecydować się na rozwiązanie pośrednie i zakup silnika 2.0 celem uniknięcia akcyzy i wyższych kosztów eksploatacji. Na większe silniki przyjdzie jeszcze czas, teraz trzeba jedynie od czegoś zacząć ;-)

 

Czy znacie jakieś warsztaty specjalizujące się w Z4 na terenie Wrocławia i/lub okolic, celem przeróbek elektroniki, odświeżenia etc.?

 

Pozdrawiam,

Sławek

[zomol]

 

Czuję się rozdarty w wyborze samochodu - z jednej strony spodobała mi się zetka, z drugiej obawiam się przestarzałej techniki, braku elektroniki (nawigacji) i przestrzeni.

 

Nawigacja jest fabryczna, co do przestrzeni to lepiej poszukaj czegoś innego bo tu jej nie znajdziesz :mrgreen:

 

Czy modyfikowaliście swoje samochody aby choć trochę dopasować do dzisiejszych oczekiwań. Nie chodzi mi o przyczepienie zewnętrznej nawigacji, ale np. o modyfikację samochodu i wbudowanie nowej nawigacji tak aby nie wyglądało tandetnie i tworzyło całość? Wiem, że to auto sportowe i zaletą jest silnik a nie inne gadżety. Niemniej, chciałbym zdecydować się na rozwiązanie pośrednie i zakup silnika 2.0 celem uniknięcia akcyzy i wyższych kosztów eksploatacji. Na większe silniki przyjdzie jeszcze czas, teraz trzeba jedynie od czegoś zacząć ;-)

 

Takie modyfikacje będą wyglądały tandetnie a do tego zapewne "wciągną" sporo złotówek więc zamiast oszczędzać kupując "taczki" z silnikiem 2.0 lepiej zainwestuj w dobrze wyposażony egzemplarz z mocniejszym silnikiem.

[shawn]

 

Czuję się rozdarty w wyborze samochodu - z jednej strony spodobała mi się zetka, z drugiej obawiam się przestarzałej techniki, braku elektroniki (nawigacji) i przestrzeni.

 

 

Nawigacje można dołożyć- zdecydowanie sugeruje dołożenie oryginalnej (na allegro sa uzywane navi do z4), opis montazu:

http://www.z4-forum.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=6067&st=0&sk=t&sd=a

 

Zaletą mocniejszych silnikow jest bogate wyposażenie auta (chociaz nie zawsze), np. navi, fotele m, podgrzewanie siedzeń, felgi 18' itd.

 

Możesz rozwinąć o co chodzi z przestarzałą techniką w z4 ?

jesli chcesz elektroniki, dpf, turbo, koła dwumasowego to lepiej jakiś nowy dieselek

 

Jeśli chodzi o przestrzeń to i tak jest zdecydowanie lepiej niż np. w mx-5/ s2000 , ja nie narzekam na brak miejsca (a mam 186 cm).

[corsaire77]

Możesz rozwinąć o co chodzi z przestarzałą techniką w z4 ?

jesli chcesz elektroniki, dpf, turbo, koła dwumasowego to lepiej jakiś nowy dieselek

 

Też się uśmiechnąłem.

 

Albo N53, do którego nie zmieścił się już Valvetronic, ale doszły cieknące wtryski bezpośrednie ;p

 

W E86 pojawiły się rozwiązania, którymi inni producenci ekscytują się dopiero dziś: wspomniany Valvetronic (zawory właściwie mogą służyć za przepustnicę), elektroniczna przepustnica z trybem 'sport' (nie trzeba żadnych acceleration pulley mods), elektryczne wspomaganie (dobra, wolę hydrauliczne, ale to chociaż nie cieknie), hamulce dojeżdżąjące do tarczy w czasie deszczu (w TV Trwam właściciel Ferrari Italia twierdził, że to najnowszy patent z F1- nie, to "stary" patent z Z4 :lol: ), chwilowe przytrzymanie samochodu na hamulcach pod górkę, tylne światła pozycyjne LED (po lifcie), bixenon. Można wyłączyć "przeszkadzajki", co w obecnych samochodach "sportowych" staje się coraz rzadsze. Poza tym wolę wykrywanie spadku ciśnienia w oponie na podstawie czujników ABS niż nowsze rozwiązania.

 

Stylistycznie - chyba nadal aktualne, skoro Maserati Alfieri wygląda podobnie (mówię o E86)

http://assets.nydailynews.com/polopoly_fs/1.1710196!/img/httpImage/image.jpg_gen/derivatives/article_1200/maserati-alfieri-side.jpg

Wnętrze Alfieri również jest ascetyczne.

http://www.seriouswheels.com/pics-2014/klm/2014-Maserati-Alfieri-Concept-Interior-3-1920x1200.jpg

 

Z wad E86 wymieniłbym brak LSD i mierne audio (niezależnie od wariantu).

 

Problem nawigacji (rzadko wyjeżdżam za miasto) rozwiązuję inaczej - uchwyt przy lewym słupku i Note 3 z Google Maps.

 

Ze wględów ekologicznych nie będzie już wielu lekkich samochodów z RWD, ze sporą mocą bez turbo.

 

Zetka to sześć cylindrów. 2.0 jest może lżejsze z przodu, ale na tym zalety się kończą.

 

Może dla Twoich potrzeb rozejrzyj się za najsłabszą wersją E89 - to bardziej wygodne GT ("BMW does the French Riviera, not the Nordschleife" - Top Gear), z "bajerami" i przestrzenią, której szukasz.

 

Bez jazdy próbnej nie ma co decydować - spróbuj tego i tego, a na pewno wybierzesz coś, z czego będziesz miał największą frajdę.

 

[zetti]

kolega nie ma pojecia a Wy go od razu tak pojechaliscie :roll:

Pewnie poczyta forum...n46 rozrzady i valvetroniki, n52 popychacze, glowice i tloki i kupi sobie EOSa z niezawodnym TSI :lol: ale bedzie przestrzen i niska akcyza :cool2:

[shawn]

kolega nie ma pojecia a Wy go od razu tak pojechaliscie :roll:

Pewnie poczyta forum...n46 rozrzady i valvetroniki, n52 popychacze, glowice i tloki i kupi sobie EOSa z niezawodnym TSI :lol: ale bedzie przestrzen i niska akcyza :cool2:

 

Tam od razu pojechaliście. Po prostu jestem ciekaw co to jest stara technologia w z4 :D .

 

Wcale nie neguje zakupu 2.0 , po prostu każdy kupuje co mu najbardziej odpowiada. Jeśli ktoś chce użytkować zetke cały rok to polecam zakup hardtopa (miałem w poprzednim roadsterze - mx-5 i się sprawdził - chociaż ogrzewanie było bardzo dobre i bez hardtopa wnęrze się szybko nagrzewało - jednak szkoda dachu).

[BondE87]

Panowie, imponujecie mi swoją wiedza :) jeśli znacie podobne ciekawostki nt. E89 to chętnie poczytam :)

[FockeWulf]

Dzięki za wszelkie spostrzeżenia, uśmiałem się czytając komentarze dotyczące mojej wypowiedzi o technice z4. Rzeczywiście, nie mam wielkiej wiedzy, tak w budowie samochodów, jak i w odniesieniu do Z4. Stąd moje pytania.

 

Co do technologii - wnioskowałem, że skoro mamy już kolejny model i to jeszcze po liftingu to pewne rzeczy się pozmieniały. Przeczytałem większość postów na forum dotyczących interesujących mnie kwestii (choć i tak pewnie wiele ciekawych informacji mi umknęło) i dowiedziałem się np. że e85 nie prowadzi się jak po sznurku, tylko ma problemy z "oporem" na kierownicy, tj. posiada przypadłość, którą wyeliminowano w e89.

 

Silnik - oczywiście, że lepszy większy, ale jak się nie ma co się lubi... wiadomo co dalej. Nie mam zbyt dużego budżetu, stąd staram się iść na kompromis. Na lepsze silniki będzie jeszcze czas. Nie chciałbym utknąć z jakimś kompaktem tylko dlatego, że ma elektronikę i jest praktyczny. Chcę wejść do auta po dniu pracy i mieć frajdę z samochodu, choć liczba KM pozostawi pewnie dużo do życzenia.

 

Nie wiem, czy tak niepraktyczny (co by nie mówić przestrzeni się w nim nie znajdzie) samochód spełni moje oczekiwania i sprawdzi się w codziennym życiu. Stąd rozpatrywałem poprzedni model Z4, poprzedni bo tańszy. A jak się sprawdzi to z czasem można pójść w górę.

 

Nawiązując do tematu wątku - próbowałem wynająć z4 e85 w jednej z wypożyczalni wrocławskich (nie wiem, czy można pisać nazwę, ale można łatwo wygooglać). Auto dostępne jest na stronie, ale praktycznie nie do pożyczenia. Proponowano mi SLK, ale po co to nie wiem ;-)

 

Silniejszy silnik ponoć nie ma aż tak dużego wpływu na spalanie, ale powiem tak - akcyza mnie rozwala. Jakoś nie mogę się przemóc ;-)

 

Pozdrawiam,

FockeWulf

[corsaire77]

dowiedziałem się np. że e85 nie prowadzi się jak po sznurku, tylko ma problemy z "oporem" na kierownicy, tj. posiada przypadłość, którą wyeliminowano w e89.

 

Częsty problem z tzw. "sticky steering" wyeliminowano nieco wcześniej, już po lifcie. Niektóre egzemplarze miały efekt jakby magnetycznego oporu, który się pojawiał przy kręceniu. Samochody po 2006 nie miały już tej wady fabrycznej.

 

To a prowadzenie się "po sznurku" to też nieco inne sprawy.

 

Zarówno w E85/6 jak i w E89 masz wspomaganie elektryczne. W odróżnieniu od hydraulicznego (np. E85 M) nie masz efektu "wyczucia" jakości nawierzchni przez subtelne wibracje kierownicy. Porównanie, nie przymierzając, jak między seksem w "gumie" a bez. :lol: Takie niestety mamy czasy i elektryczne wspomaganie stosuje nawet Porsche (choć tam jest chyba jakieś hydroelektryczne ustrojstwo :think: )

 

E85/6 możesz "rzucać" po zakrętach jak gokartem. Jechałem E89 i to już nieco inny rodzaj samochodu - znacznie bliżej mu do Mercedesa, do segmentu GT. Większy komfort, ale i waga (ok.300kg), stąd i mniejsza zdolność do latania po zakrętach (jest sporo filmów, np. z toru Lightning - zgroza). Z drugiej strony, czytałem tutaj, że na jakimś spocie jeden z kolegów z Forum wykręcił chyba trzeci czas. :cool2: Nowoczesność kokpitu E89 jest kapitalna - nawet nowy Cayman S (nie mówiąc o poprzednim) wygląda 'oldskulowo". Stąd myślałem, że to właśnie E89 bardziej mógłby pasować do Twoich potrzeb.

 

Kolega Zetti jeździł tym i tym na co dzień, więc będzie wiedział znacznie więcej o róznicach.