Czy należy bać się silników diesla?

[Emems]

Witam wszystkich bardzo serdecznie :)

 

Jestem tu nowy, nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam nowy.

 

A mianowicie czy przy zakupie używanej "bemki" należy bać się silników diesla? Czy lepiej mimo wszystko wybrać silnik benzynowy? :P

 

Czytałem wiele na ten temat i wg ekspertów najmniej awaryjnym silnikiem jest "dwu litrowy" silnik benzynowy, a silniki diesla mimo, że są oszczędne w przyszłości mogą uszczuplić kieszenie posiadacza dość znacznie z powodu pojawiających się problemów.

 

Jestem teraz na kupnie wymarzonego autka i od niepamiętnych czasów marzy mi się Seria 1 rocznik 2007 - 2008 lecz boję się (z powodu różnych opinii) silników diesli...

 

Nie wiem czy są podstawy do tego by się obawiać "ropniaków", ale wg niektórych opinii - naprawy diesli są kosztowne... i lepiej poszukać benzyniaka w tym roczniku...

 

Chciałbym zapytać obecnych posiadaczy "ropniaków" czy faktycznie lepiej wybrać model benzynowy i mieć spokojną duszę, czy wybrać "ropniaka" i czekać na ewentualne wydatki...

 

Serdecznie pozdrawiam wszystkich szczęśliwych posiadaczy tej wspaniałej marki :)) :8)

[multilab]

Nie bać się niczego, ale wybierać auto na jakie Cię stać. Piszesz o roczniku 2007-8, a zatem o przebiegu realnym 150 tys. i wyżej. Zatem w przypadku diesla mogą być spore koszty dodatkowe. Jeśli zdecydujesz się na benzynę to szukaj z silnikiem N46, a unikaj N43 (z bezpośrednim wtryskiem), bo są bardziej skomplikowane w konstrukcji i uważane za nieudane (co mogę potwierdzić bo mam taki silnik). Niestety na polskim rynku takich aut jest bardzo mało.

[pepe118]

jak zwykle: zależy, zależy, zależy :8)

 

zakładając normalną eksploatację, sensowny przebieg itp. NIE WYDAJE MI SIĘ. jest bodajże w dziale e90 temat o awaryjności diesli z porównaniem starszych i nowych silników. nie ma tam zbyt wiele złego o silnikach diesla po liftingu, w nowszej wersji.

 

a co do przebiegów - realnie 100 - 150 tys. ale bardziej prawdopodobnie, że będzie więcej. ale bywają też perełki, jak moje maleństwo :mrgreen:

[Emems]

Nie bać się niczego, ale (...) w przypadku diesla mogą być spore koszty dodatkowe...

To znaczy o jakich dodatkowych kosztach piszesz?

Jeśli zdecydujesz się na benzynę to szukaj z silnikiem N46, a unikaj N43 (z bezpośrednim wtryskiem), bo są bardziej skomplikowane w konstrukcji i uważane za nieudane (co mogę potwierdzić bo mam taki silnik). Niestety na polskim rynku takich aut jest bardzo mało.

Czyli gdybyś mógł wybrać ponownie mam rozumieć, że wybrałbyś jednak silnik diesla?

 

pepe118 no to jesteś szczęściarzem :))

 

Widzę po ogłoszeniach, że zdecydowana większość oferowanych aut to auta właśnie z silnikami diesla - ale kurcze nasłuchałem się o drogiej turbince czy filtrze cząstek stałych i jakoś mam stracha hihi :):):)

[multilab]

Nie bać się niczego, ale (...) w przypadku diesla mogą być spore koszty dodatkowe...

To znaczy o jakich dodatkowych kosztach piszesz?

Czyli gdybyś mógł wybrać ponownie mam rozumieć, że wybrałbyś jednak silnik diesla?

 

pepe118 no to jesteś szczęściarzem :))

 

Widzę po ogłoszeniach, że zdecydowana większość oferowanych aut to auta właśnie z silnikami diesla - ale kurcze nasłuchałem się o drogiej turbince czy filtrze cząstek stałych i jakoś mam stracha hihi :):):)

 

Przy takim przebiegu wchodzi w grę turbina, dwumas i parę innych rzeczy. Nie będę pisał więcej, bo mnie miłośnicy ON zakraczą, a na tym forum co drugi wątek na ten temat.

Gdybym miał jeszcze raz wybrać to wybrał bym to samo.

[cypisek21]

bmw to ogolnie drogie auto w eksploatacji... drogie vwahacze amory hamulce.. w dieslu moze zdechnac turbo wtryski, w benzynie wtryski cewki valvetronic lub inaczej nazywany system regulacji kata walkow.... opcje z 2masem odradzam.... automat jest w 100% bezproblemowy...

[Emems]

ślicznie dziękuję za Wasze opinie - są dla mnie bardzo cenne. Myślę, że tak jak sobie założyłem wcześniej - idę w "benzyniaka" - gdyż teoretycznie awaryjność powinna być mniejsza, a w przypadku awarii, naprawy na pewno nie będą tak bardzo kosztowne :))

 

To teraz nie pozostaje mi nic innego jak wypatrywanie wartego uwagi ogłoszenia no i... zakup :):):)

[cypisek21]

nie wiem czy awaryjnosc mniejsza.... moj kolega ma 116i z 2010 okolo 60kkm nalotu... 2 wtryski i 3 cewki juz padly.... u mnie od 100kkm tylko jakies bzdury... rolka, lozysko klimy, sterownik swiec zar.

[multilab]

W przypadku benzyny jak wcześniej pisałem wszystko zależny od wersji silnika. Uznawany za najmniej awaryjny jest N46, choć też ma swoje słabe punkty. Niestety dostępny jest tylko w starszych samochodach, które mają spore przebiegi, a zatem i ryzyko awarii jest większe. Z roku 2007 powinny jeszcze być z tymi silnikami, w 2008 to już chyba tylko N43.

[multilab]

nie wiem czy awaryjnosc mniejsza.... moj kolega ma 116i z 2010 okolo 60kkm nalotu... 2 wtryski i 3 cewki juz padly.... u mnie od 100kkm tylko jakies bzdury... rolka, lozysko klimy, sterownik swiec zar.

 

W takim razie najlepsze jeszcze przed Tobą.

[Emems]

W przypadku benzyny jak wcześniej pisałem wszystko zależny od wersji silnika. Uznawany za najmniej awaryjny jest N46, choć też ma swoje słabe punkty. Niestety dostępny jest tylko w starszych samochodach, które mają spore przebiegi, a zatem i ryzyko awarii jest większe. Z roku 2007 powinny jeszcze być z tymi silnikami, w 2008 to już chyba tylko N43.

Myślę, że wszystko zależy od tego na jaki model się trafi, jak dbał o niego właściciel itd, a tak naprawdę to i szwajcarski zegarek potrafi się zepsuć, a jak to się mówi - do silnika nie wejdziesz ;)

 

Obecnie 90% trasy, którą jeżdżę to miasto - czasami krótkie odcinki - więc myślę, że na takie krótkie odcinki diesel nie jest dobrym wyborem. Czasami nadejdzie taki tydzień, w którym zrobię 1000 km (ale to szczególne przypadki). W korkach nieoceniony jest automat, jednakże widzę, że jest ich jak na lekarstwo... Jeśli tak będzie to trudno - tym razem będę jeździć manualem.

 

Ciekaw jestem także na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie "benzyniaka"? Czy jest jakiś "słaby punkt"?

Następne pytanie czy da się łatwo stwierdzić, że ten model to akurat silnik N46, a tamten N43? Nie chcę aby ewentualnie koleś mnie wkręcił, że to akurat mniej awaryjny N46 :?

[multilab]

Najprościej sprawdzić po nr VIN. Wpisujesz nr w katalogu części zamiennych i wyskoczy Ci typ silnika. Np tu: http://www.bmwstore.pl/pl/?gclid=CLCSz6TSmLgCFci23godj1gAMQ

 

Samochód z takim silnikiem najprędzej znajdziesz tu: http://www.bmw.de/de/topics/gebrauchtfahrzeuge/gebrauchtwagenboerse.html, a przynajmniej będziesz miał rozeznanie co kosztu zakupu. Jest trochę drożej niż u handlarzy, ale są to samochody sprawdzone i często zostawione przez użytkowników przy kupnie nowego. Można też zadać pytanie polskim dilerom, oni też korzystają z bazy BMW w DE i sprowadzają takie samochody.

[Emems]

Super :) Świetna ta strona. Znalazłem na niej taki model, który z chęcią kupiłbym jeszcze dziś ;)

 

A teraz zapytam jak z blachami "jedynki"? Jak z ich wytrzymałością?

 

Mam nadzieję, że zło nieczyste się jej nie ima ;););)

[multilab]

Nie słyszałem by były jakieś problemy - to nie mercedes. Chyba, że po naprawie blacharskiej "U pana Henia".

[Emems]

Czyli można by powiedzieć - same plusy ;) Oczywiście bez przesady, lecz zgodne są opinie na temat tego, że "jedynki" to jeden z najbardziej udanych aut od niebiesko-białego śmigiełka :8)

 

Jak już będzie mój opiszę swoje wrażenia z jazdy i dodam kilka fotek :))

 

A tym czasem dziękuję wszystkim za cenne opinie nt. tego wyjątkowego autka ;))

 

Jedno jest pewne - na pewno nie pójdę w diesla - zbyt kosztowne są w nim naprawy...

[cypisek21]

bzdury piszesz panie...

[dariosss]

 

Jedno jest pewne - na pewno nie pójdę w diesla - zbyt kosztowne są w nim naprawy...

kolego...jak trafisz i jak będziesz dbal tak będziesz miał...diesel czy benzyna

[multilab]

Czyli można by powiedzieć - same plusy ;) Oczywiście bez przesady, lecz zgodne są opinie na temat tego, że "jedynki" to jeden z najbardziej udanych aut od niebiesko-białego śmigiełka :8)

 

Jak już będzie mój opiszę swoje wrażenia z jazdy i dodam kilka fotek :))

 

A tym czasem dziękuję wszystkim za cenne opinie nt. tego wyjątkowego autka ;))

 

Jedno jest pewne - na pewno nie pójdę w diesla - zbyt kosztowne są w nim naprawy...

 

Bardziej udana jest trójka.

[dariosss]

Czyli można by powiedzieć - same plusy ;) Oczywiście bez przesady, lecz zgodne są opinie na temat tego, że "jedynki" to jeden z najbardziej udanych aut od niebiesko-białego śmigiełka :8)

 

Jak już będzie mój opiszę swoje wrażenia z jazdy i dodam kilka fotek :))

 

A tym czasem dziękuję wszystkim za cenne opinie nt. tego wyjątkowego autka ;))

 

Jedno jest pewne - na pewno nie pójdę w diesla - zbyt kosztowne są w nim naprawy...

 

Bardziej udana jest trójka.

nie...piatka z 3.0

[cypisek21]

530 fajne na autostradzie i tylko tam wszędzie indziej może jedynce buty czyścić

[Emems]

530 fajne na autostradzie i tylko tam wszędzie indziej może jedynce buty czyścić

 

Cypisek21 - bardzo dosadnie i konkretnie piszesz - z tego co widzę jesteś zwolennikiem diesli, ale przyznać musisz, że jeśli chodzi o eksploatację - "ropniak" jest sporo droższy - jak coś się psuje to raz, a konkretnie i mocno drenuje kieszeń...

 

Może jeszcze nie miałeś i obyś nie miał "doświadczeń" z remontem diesla - tego Ci życzę ;)

[cypisek21]

Jestem zwolennikiem dobrych rozwiązań benzyna jest super ale w klubie motocrossowym mamy 4 jedynki wiem tyle 130i bezawaryjnie 116i 2,0 słabe cewki i wtryski, 116i 1,6 nieporozumienie pali jak smok i sporo elementów pada. Także jak będziesz kupował to sugeruje 2.0 po lifcie. Lub 3.0

[multilab]

Jestem zwolennikiem dobrych rozwiązań benzyna jest super ale w klubie motocrossowym mamy 4 jedynki wiem tyle 130i bezawaryjnie 116i 2,0 słabe cewki i wtryski, 116i 1,6 nieporozumienie pali jak smok i sporo elementów pada. Także jak będziesz kupował to sugeruje 2.0 po lifcie. Lub 3.0

 

Najlepsze rady są od tych którzy takich samochodów nie mają, ale dużo słyszeli :mad2: . Cewki były awaryjne ale w 118i (koszt jednej to 150-170zł - czyli w sumie niewiele), była akcja serwisowa i wymieniali na nowe. W 116i był problem z napinaczem rozrządu - też była akcja serwisowa. Poliftowe 118i i 120i mają silnik N43, który sprawia najwięcej kłopotów, ale też nie wszystkim (żeby nie dramatyzować). N43 spełnia normę EURO 6 zatem jest wyjątkowo oczujnikowany, dlatego nie polecam. Zatem radzę raczej prostszy N46 - niestety pali trochę więcej niż N43. Z uwagi na to że silniki są identyczne jak w trójach radzę przed zakupem poszukać informacji na forum E90-93.

A w uzupełnieniu mojej rady, żeby może pomyśleć o trójce, to nie był żart. Od kilku lat mam i 1-kę i 3-kę, zatem moja rada poparta jest osobistym doświadczeniem.

[cypisek21]

Masz rację słyszałem to od kolegów z którymi rozmawiam 2-3 razy w tyg. Są to informacje ze słyszenia. Wracając do tematu diesla nie ma Sie co bać. Najwieksza zaletą jest taka ze diesla jest więcej i łatwiej znaleźć zadbanego diesla niż benzynę zarówno 1,3,5

[K8v8M]

Jestem zwolennikiem dobrych rozwiązań benzyna jest super ale w klubie motocrossowym mamy 4 jedynki wiem tyle 130i bezawaryjnie 116i 2,0 słabe cewki i wtryski, 116i 1,6 nieporozumienie pali jak smok i sporo elementów pada. Także jak będziesz kupował to sugeruje 2.0 po lifcie. Lub 3.0

2.0 po lifcie ma dokładnie te same cewki i wtryski co 116i 2,0. 3.0 ma ogromne problemy z wadami fabrycznymi ktore przy przebiegu rzędu 150-250 tysięcy zacznie generować poważne koszty. Dopiero modele 3.0 wyprodukowane po 2010 roku maja poprawiona konstrukcje. Pierwsze objawy to zużywania oleju. Zapytaj kolegi ktory ma 130i czy mu olej bierze. Chyba ze to model po 2010. 1,6 miał rzeczywiście problemy z rozrzadem i cewkami. Zasadniczo do jeżdżenia krótkich odcinków po mieście diesel sie nie nadaje i osobiście go odradzam.

Moim zdaniem ideał to w takim wypadku 116i 2.0 ktory można chipować na ok 150 KM i jezdzi bardzo fajnie i pali względnie niewiele. U mnie ten silnik palił tyle co diesel 2.0 z automatem, czyli ok 7/100. Gdybym teraz kupował jedynkę to wlasnie z takim silnikiem lub 130i ale po 2010 roku.

 

Tez mam od lat jedynkę i trójkę i trójkę odradzam. Chyba ze ktos jezdzi czesto w długie trasy. W takim wypadku większe auto jest bardziej komfortowe. Jeszcze lepsza będzie seria 5. Jednak do jeżdżenia na codzień jedynka jest o wiele lepsza, daje wiecej frajdy z jazdy, lepiej sie trzyma drogi i jest praktyczniejsza.

Starych silników nie polecam, bo nawet jesli faktycznie sa mniej awaryjne to stracimy na paliwie to co zyskamy na serwisie. Kupimy jednak o wiele bardziej wyeksploatowany nie tylko silnik ale i całe auto. Co z tego ze silnik będzie ewentualnie mniej awaryjny skoro trzeba będzie wymienić zużyte sprzęgło czy zawieszenie.