Skocz do zawartości

e39 520i m52tu świst pod maską,problem z odpaleniem na zimno


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mam taki problem: pod maską silnika z jego lewej strony, tzn. od strony kierowcy słychać bardzo wyraźny świst. Tak jakby z okolicy przepustnicy lub przy samym bloku silnika. Najbardziej jest słyszalny po odpaleniu zimnego silnika, po rozgrzaniu jakby delikatnie malał, ale nadal jest bardzo słyszalny. Po dodaniu gazu w momencie wzrastania obrotów bardzo się nasila. A aucie mam sekwencję lpg, ale nie mam z nią żadnych problemów. Obroty nie falują, nie gaśnie, nie dusi się podczas przyśpieszania i wszystko jest ok pod tym względem. Spalanie także w normie, żadnego dymu w podejrzanym kolorze z wydechu, itp., tylko ten świst. Szukałem w wyszukiwarce, ale nie znalazłem objawów identycznych jak u mnie.

Może to być odma czy jakiś przewód się "rozszczelnił" i od czego?

 

Druga sprawa, występuje problem z odpaleniem auta po długim postoju, tzn. kilkunastogodzinnym i dłuższym. Objawia się to tym, że rozrusznik kręci kilka-kilkanaście sekund i nieraz odpala za pierwszym, nieraz za drugim razem. Z reguły za drugim kręceniem rozrusznikiem odpala już dużo szybciej. Zauważyłem też, że gdy pompuję pedałem gazu w trakcie kręcenia rozrusznikiem to jakby odpalał szybciej. Gdy już odpali i go zgaszę, to wtedy odpala na dotyk. Jeżeli postoi kilka godzin, maksymalnie 10, to też pali na dotyk. Podejrzewam pompę paliwa lub zawór ciśnienia paliwa, co Wy o tym myślicie?

I czy jedno z drugim może być powiązane?

Edytowane przez bobi82
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A co się dzieje jak włączysz zapłon, poczekasz chwile, powiedzmy 15 sekund i wtedy odpalasz?

Jak to coś od strony cofającego się paliwa, to pompka po takim czasie powinna go dobić ponownie.

Świst może świadczyć o nieszczelności, czyli zmywacz do tarcz hamulcowych, odpalasz auto, dajesz na wolne obroty i psikasz po układzie dolotowym, każde wahanie obrotów świadczy że zmywacz pociągnęło do silnika, i jest nieszczelność.

Opublikowano

Takiego testu nie robiłem, odpalę go jutro z odczekaniem tych 15 sekund (dzisiaj o dziwo odpaliła pierwszy raz na dotyk po tym jak dodałem wczoraj temat, przestraszyła się czy co? :8) )

Jestem umówiony na poniedziałek z moim mechanikiem, podepnę go najpierw pod komputer, zobaczymy czy pokaże jakieś błędy. I później będziemy szukać tej nieszczelności. Czyli jak oprócz syku nie ma innych objawów (siwy dym, itp.) to odmę należy wykluczyć?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie, odmy nie wykluczaj, może być taka niewielka nieszczelność że nie odbije się na pracy silnika, a syczeć będzie, chociaż benzyniaki nawet na nieduże nieszczelności reagują.

Ogólnie musisz posprawdzać cały dolot, jak dolot okej, to zerknij na odmę.

Opublikowano
A co się dzieje jak włączysz zapłon, poczekasz chwile, powiedzmy 15 sekund i wtedy odpalasz?

Jak to coś od strony cofającego się paliwa, to pompka po takim czasie powinna go dobić ponownie.

 

Zrobiłem tak jak radziłeś, specjalnie zostawiłem ją 2 dni nie ruszaną, włączyłem zapłon, odczekałem 20 sekund (ze stoperem w dłoni :wink: ), przekręciłem i nic. Odpaliła dopiero za 3-cim razem, później już paliła na dotyk. Czyli to nie wina cofającego się paliwa? Czy to czujnik położenia wałka rozrządu bądź czujnik położenia wału korbowego? Może któryś z nich powoli się kończy? W przeciągu 3 miesięcy kiedy mam to auto, zdarzyło się kilka razy, że po naciśnięciu sprzęgła podczas jazdy, np. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania auto zgasło. Było tak może z 3-4 razy, zawsze bez szarpania, dławienia się itp. coś jakby system start-stop :mrgreen:

Pod kompa jeszcze jej nie podpiąłem i tego wku... świstu też nie ogarniałem, bo mój mechanik wylądował w szpitalu i jadę do niego dopiero teraz we wtorek.

Czy błędy tych czujników wyskoczą ewentualnie na kompie?

Opublikowano

Odpowiem sam sobie (mam nadzieję, że mnie za to moderator nie zlinczuje, robię to "ku potomności" :wink: )

Byłem w zakładzie specjalizującym się w BMW w Rawiczu i okazało się (przynajmniej taka jest diagnoza) że świst z lewej strony silnika to jednak odma. Także jestem umówiony na wymianę (razem z wężami), czekam dzisiaj na dokładną wycenę i termin. Stwierdzono, że problemy z odpalaniem to wina cofającego się paliwa (na komputerze nie wyskoczyły żadne błędy z tym związane). Być może jest gdzieś na przewodzie paliwowym minimalna nieszczelność, być może wina pompy paliwa a być może to też wina odmy, ponieważ którymś przewodem jest niby połączona z regulatorem ciśnienia paliwa (czy jakoś tak, staram się powtarzać słowa mechanika, ale nie znam się aż tak na mechanice i mogę mylić pojęcia :roll: )

Jak to wszystko ogarnę, to dam znać, czy problemy zniknęły.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Znowu odpiszę sam sobie i trochę późno, ale lepiej niż wcale.

Odma wymieniona razem z wężami, okazało się po demontażu, że było minimalne pęknięcie na jednym z wężów od przepływomierza (również wymieniony), stąd ten świst. Powodem problemów z odpalaniem na zimno mógł być silnik krokowy, który był mocno zanieczyszczony tak jak i przepływomierz (obydwa elementy przy okazji wyczyszczono).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.