Skocz do zawartości

E46 320d m47 turbina samozapłon(rozbieganie silnika)


death19891

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Otóż jadąc sobie wesoło dzisiaj rano do pracy(godz. ok 5) po przejechaniu ok 80 km dosięgło mnie to straszne zjawisko. Przy prędkości ok. 120 km/h silnik złapał obroty po czym zaczęły one gwałtownie wzrastać, następnie obrotomierz (w sumie silnik) zaczął pracować w pełnym zakresie obrotów, przy czym za mną pojawiła się znacznych rozmiarów chmura. Wyłączenie silnika poprzez kluczyk nie przyniosło rezultatu, silnik zgasł samoczynnie... Doturlałem się na pobocze, pod maską również chmura, pierwsze co do bagnetu (stan na bagnecie ok 4 mm od początku bagnetu). Stres niesamowity, pewnie wiele osób myśli sobie iż powinienem zadusić silnik ale jakoś nie wpadłem na to w trakcie, lecz dopiero po fakcie :duh:(stojąc już na poboczu). Teraz pytanie do was, czy jest możliwość iż silnik jest już niestety trupem?? Nie podjąłem się próby ponownego odpalania gdyż chyba byłby to strzał w kolano.. Auto stoi aktualnie na parkingu w pracy, jutro będę ściągał je do domu i chciałbym wiedzieć na co zwrócić jeszcze uwagę oprócz turbiny która jest już trupem i prawdopodobnie winowajcą całego zajścia. Dodam również iż wcześniej nie miałem problemu z kopceniem auta...

 

Dla tych co nie wiedzą wygląda to mniej więcej tak, z tym, że u mnie całość rozegrała się w trakcie jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt Ci nie powie na 100% "na odległość". Niestety, gdybyś zdusił motor, to spoko, czyścisz dolot, zmieniasz ze dwa razy olej, potem tylko wypalasz to co poszło w wydech z kataliatorów i auto śmiga. Jeśli dopuściłeś sytuację, gdzie silnik sam się zatrzymał - wszystko może się zdarzyć. Wyjaśnij mi tylko jedno - rozumiem, że zauważyłeś, że auto zaczyna się samoczynnie rozpędzać i co, wrzuciłeś luz i z silnikiem na maksymalnych obrotach turlałeś aż auto stanęło? I ten silnik ile czasu tak sobie chodził na maksymalnych obrotach?

 

Ale nie ma co panikować - zdejmij kolektor dolotowy, umyj go z oleju, załóż z powrotem ale nie podłączaj węża dolotowego do zaworu EGR i wtedy spróbuj odpalić auto. Jeśli silnik będzie chodził poprawnie, bez hałasów - to jest szansa, że jeszcze pożyje.

None of you seem to understand...

I'm not locked in here with you.

You're locked in here with me!


//Potrzebujesz podpiąć się pod kompa? Daj znać. Pomogę za free.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

death19891

Witam

Miałem praktycznie taką samą sytuacje jak Ty, jakieś 4 lata temu po świeżym zakupie auta ..

w trasie pierdzielneła turbina, auto dostało samozapłonu , poszło na max obroty, ledwo zdusiłem na piątce +chamownia.

W rezultacie , oprócz turbiny wypaliło tłok na pierwszym cylindrze , cylinder porysowało, 2 cylinder też uszkodzony..

Zdecydowałem się na remont (to był mój błąd). Remont wyszedł z turbiną około 8 tysi.. Po przejechaniu około 4tys pierdoln*ł wał ,szkoda mi było tej budy , bo w zawieszenie też trochę zainwestowałem.. kupiłem 2 silnik i narazie jeżdżę ... :8)

Nie wiem czy ten mój post cię trochę pocieszy... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej będę wiedział jutro jak odholuje auto do siebie, dam wam znać, a auto zgasło samo zanim zdążyłem się zatrzymać, ok 20 sprawdzałem jeszcze poziom oleju na bagnecie i jest 2 mm w górę od dolnej kreski, czyli całości nie zdążył wypić, no cóż jutro napiszę więcej, dzięki za odpowiedzi :cool2: W tym stanie silnik pracował ok 10-20 sekund nie było to wycie i wypalanie przez 2 minuty jeśli to coś zmienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Okazało się iż w silniku zostało jeszcze ponad 3 litry oleju, nie próbowałem już odpalać po incydencie ze względu iż w sumie dwa dni później miałem zdjętą turbinę z myślą o rychłej regeneracji ale kasy nie starczyło. Układ dolotowy praktycznie pusty, oprócz lekko zaolejonych ścianek, z IC po odpięciu węża skapło parę kropel gdzie byłem przekonany iż czeka mnie potop a tu proszę. Teraz pytanie regenerować czy kupić używkę od gościa z forum z gwarancją rozruchową??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jak wytłumaczyć ubytek oleju( dosyć spory) i luz wzdłużny i poprzeczny osi turbo? Dodam iż pod korkiem nie ma masła a w płynie chłodniczym nie ma oczek oleju (tak płyn jeszcze jest :) ). Nie wiem już sam, turbo tak czy tak do wymiany lub regeneracji, ewentualnie możliwe jeszcze iż winna była odma chociaż wymieniłem 8k km temu komplet razem z obudową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Witam pewnego razu wracając do domu silnik mocno wkręcił się na obr jakby samozapłon silnika niestety nie udało się uratować, nowy silnik został zakupiony oraz turbio moje turbo okazało się ok wiec nw skad taki samozapłon, po złożeniu wszytskiego silnik nie ma mocy czasami chodzi pływająco raz chodzi ładnie płynnie raz klekocze jak zwykły diesel, nie dymi, 0 błedów na kompie, test pompy vp44 wykonany jest ok kąty podczas jazdy idą ładnie się nakłądają nie ma już pomysłów mój mechanik :/ jeśli samozapłon nastąpil nie rpzez turbo ani lejące wtryski to przez co ? napewno przez coś co jest teraz w nowym silniku i zapewne dlatego samochód nie ma mocy, przepływka sprawdzona ok przetwornik cisnienia też, katalizatory też, jakieś sugestie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.