Skocz do zawartości

2,0 143 KM a 1,8 8v/16v-awaryjność_ pytanie do użytkowników


mario704

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mam pytanie odnośnie tego silnika a właściwie jego awaryjności i kosztów serwisu.Często coś w nim trzeba naprawiać?jak sie ma sprawa z valvetronic'iem .Planuje zakup trójki i teraz nie wiem czy lepsze 1,8 czy ten wlasnie 2,0 .Kilka tematów przeczytałem ale mało osób które posiada te 2,0 sie tam udziela.

Z góry dzieki za odpowiedź.

Edytowane przez mario704
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam od 4 lat BMW z silnikiem N46B20. Auto kupilem z przebiegiem niecalych 60 tys km, obecnie na liczniku jest okolo 130 tys km. Z powazniejszych naprawy to:

- wymiana alternatora,

- wymiana serwomotoru valvetronica,

- wymiana uszczelek: pod pokrywa zaworow, u podstawy filtra oleju, w pompie vacum, oring na jednym z czujnikow,

- przewod olejowy w ukladzie wspomagania,

- napinacz lancucha,

- obecnie poci sie na misce olejowej i laczeniu skrzyni biegow z silnikiem - to zostanie zrobione na wiosne.

 

Na taki przebieg to zdecydowanie zbyt wiele. Szczegolnie irytujace sa drobne wycieki oleju. Jak jedno miejsce zalatane to za jakis czas cos nowego wychodzi. Auto wymaga wiele uwagi jesli chce sie je miec utrzymane w nienagannym stanie. Lubie gdy auto jest w stanie perfekcyjnycm. Dlatego jezeli cokolwiek zaczyna sie dziac to od razu naprawiam.

 

Czesci eksploatacyjne w ciagu ostatnich 4 lat:

- komplet tarcz i klockow z przodu i tylu,

- filtr paliwa, filtr powietrza,

- co roku filtr kabinowy,

- swiece,

- wycieraczki,

- amortyzatory z tylu,

- wahacze + tuleje z przodu,

- odma z kompletem przewodow,

- wymiana plynow: hamulcowy, chlodzenia,

- akumulator,

- pasek wieloklinowy z rolkami,

- olej Motlu 5W30 co 15-18 tys km,

- komplet opon zimowych i letnich 16".

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jednak....

szkoda tylko że nasz rynek obsiany motorami 1,8...Za mocniejsze wołają niebotyczne sumy a jak sie pojawi 2,2 to go nie ba szybciej niż gościu wystawi ;)

Jak już brać 1,8 to lepiej ten 8 zaworowy czy 16v na dwóch wałkach? i jak tam u niego z awaryjnością bo to że nie jest demonem prędkości to się można domyślić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłącze się do dyskusji!!!

Mam takie auto od 3 lat,nie mam z nim problemów,co prawda wymieniałem napinacz łańcucha rozrządu,ale było to bardziej profilaktycznie niż z konieczności.

Poza tym tylko inspekcje i rzeczy eksploatacyjne.Samochód jest bardzo dynamiczny,a przy tym nie pali dużo.

Jestem zadowolony z tego auta i polecam go choć słyszałem narzekania.Generalnie jak dbasz tak masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mniej więciej od roku posiadam N42 2.0 143KM, kiedyś posiadałem BMW z M52 (2.0 150 KM). Na forum jest mnóstwo opinii na temat że N42 sie psuje, jest kosztowny itp. To ja mam pytanie, czy M52 się nie psuje? Fakt, jak się porówna koszty konkretnych elementów to jest taniej (bo starsza konstrukcja). Częstotliwość usterek wg mnie jest na podobnym poziomie. Większe problemy miałem z M52, zawsze coś z dopływką, mieszanką paliwową. Przesiadłem sie na n42, zrobiłem podstawowy serwis (płyny, świece) plus wymieniłem 2 cewki zapłonowe (fakt koszt prawie 300 PLN) i nagle skończyły się problemy z mocą, regulacją itp. Jestem mega mile zaskoczony sprawnością silnika. W porównaniu z poprzednikiem auto się lepiej zbiera a zdecydowanie mniej pali (około 25%), jest jeden minus... dzwięk! 6 cilindrów M52 to poezja w porównaniu z "tykaniem" n42. Z M52 jeździłem 4 lata, N42 mam od roku, cieszę się z podjętej decyji i nie wracam do poprzedniej opcji. Napisałbym że jeszcze lepiej przesiąść się na 6 cylindrów po liftowe, jednak ja głównie poruszam się po mieście na krótkich odcinkach i eknomicznie sam bym się okradł... Patrzą na takie realne spalanie a nie na tabelki producenta te większe silniki będą palić tyle co M52...

 

Pozdrawiam wszystkich

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś chyba pecha bo M52 są bardzo żywotne.

Jak miałeś trochę zaniedbanego to jak się zrobi ten osprzęt czy cokolwiek co tam padało później masz spokój.

Nie ma kłopotów z rozrządem tak jak w tym silniku i wątpie że te silniki dożyją ponad pół mln przebiegów albo i więcej. M52 nie ma z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się zaczyna... Daniel ja nie twierdze że M52 jest gorszy. Ale wszyscy wypowiadają się jakby ten silnik był bez wad... a jednak takie również posiada i nie pisz w stylu "jak wszystko zrobisz to niezawodnie 500 tys kilometrów przejedziesz" bo tak nie jest jeżeli po prostu nie zadbasz o kondycje silnika (wystarczy ze zignorujesz mikro pęknięcie w układzie chłodzenia, zapchasz odme olejową itp...) to go zajeździsz jak każdy inny.

 

i przepraszam że chciałem wejść w polemikę na temat silników, wiadomo twój jest najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja coś od siebie dorzucę.

Mam N46B20 (czyli w zasadzie to samo co N42) od ponad roku i obecnie mam tam przejechane 184.000 km, z czego ja zrobiłem około 15.000. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że przebieg prawdziwy. Ogólnie silnik pracuje spoko, pali tyle ile piszą w internecie, jak na moje potrzeby jest całkiem dynamiczny. Z innymi silnikami BMW nie miałem za dużo wspólnego (wiem tylko że E61 535d fajnie jeździ :cool2: ).

Mój silnik jest po dwóch serwisach olejowych + filtry, a do tego trzeba było wymienić (cytuję zapiski mechanika):

- uszczelka miski oleju

- o-ring podstawy filtra oleju

- o-ring VACU pompy i pod nią

- uszczelka wtyczki na pokrywie zaworów

- uszczelka zaślepki płynu chłodzącego

- przewód odpowietrzenia silnika

- 2 x cewka zapłonowa

Do tego ostatnio z powodu zepsutego termostatu, rozsadziło zbiornik wyrównawczy, dorzuciłem do kompletu korek. Największą tragedią było to, że unieruchomiło mi auto w Tarnowskich Górach (a jako że jestem z Gliwic to laweta trochę kosztowała, nie wspominając o straconym czasie). Ale zbiorniczek wyrównawczy to chyba wada większości E46 jeśli dobrze czytałem.

Po tych wszystkich zabiegach pracuje lepiej niż w dniu zakupu, więc jestem szczęśliwy. A najbardziej mnie cieszy to, że łącznie z tymi naprawami, moimi zachciankami typu 18 calowe felgi i opony, dalej w sumie wyszedł mnie taniej niż np. nowe Punto z salonu. A, nie oszukujmy się, komfortu i radości z jazdy nie można porównać :P

Podsumowując trochę mnie to kosztowało, ale nie wierzę, że kupiłbym 6-cylindrów i "nic tylko lać", zwłaszcza z funduszami, które wtedy posiadałem. Jestem świadom, że powinienem zająć się profilaktycznie rozrządem i np. odmą, ale niestety musi to trochę poczekać. Tak poza tym to nie mam nic do zarzucenia temu silnikowi i liczę, że np. za rok będę tego samego zdania :P

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo twój jest najlepszy.

 

Pewnie, że nie najlepszy. O wiele lepsze robili M50 nie było aluminium jak w M52.

Ja po prostu widziałem M52 i M54 z przebiegami grubo po ponad pół mln i ponad mln bez remontu.

Wątpie że te N42 tyle dały by radę dożyć bez porządnego remontu. Widać na forum e46 i na e90 że silniki do najlepszych nie należą.

 

M52 też ma swoje wady, ale jednak potrafi robić gigantyczne przebiegi bez większego problemu. No i w e39 taki silnik ma co pchać bo buda niemała.

Pożyjemy zobaczymy. Ale jak ludzie mają problemy w nich poniżej 100tys to dobrze nie wróży. Za kilka lat auta zaczną mieć po 300-400-500tys i zobaczymy jak one będą się trzymać i czy do takiego przebiegu dożyją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.