Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Przed usterką już od 2 m-cy obserwowałem delikatny spadek obrotów silnika gdzieś do 600. A teraz padło coś całkowicie. Objawy - silnik odpala ale natychmiast gaśnie nie trzyma wolnych obrotów. Udaje mi się nim wystartować kiedy utrzymuje dość wysokie obroty i szybko włączę bieg to na biegu jedzie ale jest jakiś zmulony. Gdy nie upilnuję obrotów i spadną poniżej 1000 w trakcie przełączania biegów to natychmiast gaśnie. Po przeczytaniu wszystkich postów z tego tematu wszystko wskazuje że to silnik krokowy. Ale zanim go kupie chcę się upewnić i zebrać wasze opinie na ten temat . Może ktoś miał identyczny przypadek.

Pozdrawiam

Opublikowano
z silnika krokowego wypioł się jakis gumowy przewód pewnie to bedzie to tylko cięzko się do niego dostać nie mogę go siegnąć czy jest na to jakiś sposób
Opublikowano
sonda lambda padla ! - bynajmniej ja tak mysle jak nie pomoze odloaczenie regulatora obrotow to odepnij sonde lambda

 

Jak by padła to komp przestawił by się w tryb awaryjny i auto normalnie by jeździło (tylko wiecej paliło i trochę muliło)!

 

Jak założysz ten przewód wszystko bedzie oki :cool2:

Opublikowano
sonda lambda padla ! - bynajmniej ja tak mysle jak nie pomoze odloaczenie regulatora obrotow to odepnij sonde lambda

 

Jak by padła to komp przestawił by się w tryb awaryjny i auto normalnie by jeździło (tylko wiecej paliło i trochę muliło)!

 

Jak założysz ten przewód wszystko bedzie oki :cool2:

 

Mylisz sie, to ze komp przestawiłby sie w tryb awaryjny nie sprawiło by ze auto normalnie (w miare) by jezdziło tylko troszke wiecej paliło. Taki efekt dało by dopiero fizyczne odłączenie sondy. A spadajace obroty, zmulone auto, tak ze nie da sie jezdzic, gasniecie silnika, to wszystko objawy padnietej sondy, przerabiałem to juz kilka miesiecy temu :)

Once you get locked in to a serious drug collection the tendency is to push it as far as

you can...

http://www.motostat.pl/user_images/2680/icon3.png

Opublikowano
sonda lambda padla ! - bynajmniej ja tak mysle jak nie pomoze odloaczenie regulatora obrotow to odepnij sonde lambda

 

Jak by padła to komp przestawił by się w tryb awaryjny i auto normalnie by jeździło (tylko wiecej paliło i trochę muliło)!

 

Jak założysz ten przewód wszystko bedzie oki :cool2:

 

Mylisz sie, to ze komp przestawiłby sie w tryb awaryjny nie sprawiło by ze auto normalnie (w miare) by jezdziło tylko troszke wiecej paliło. Taki efekt dało by dopiero fizyczne odłączenie sondy. A spadajace obroty, zmulone auto, tak ze nie da sie jezdzic, gasniecie silnika, to wszystko objawy padnietej sondy, przerabiałem to juz kilka miesiecy temu :)

 

Ja to przerabiałem 3 razy i jeżeli sonda pracuje tylko źle (zawiesza się itp.) tak to wtedy auto głupieje i źle chodzi,

 

Ale jak sonda pada całkowicie to komp od razu łapie że nie ma sondy bo nie wysyła ona żadnego impulsu do niego (pół roku jeździłem z podpiętą i niedziałającą lambdą i myślałem że jest ok bo nie odczówałem różnicy),

 

i dlatego jestem przekonany na 130% że to ty się mylisz.

Opublikowano
Dziś udało mi się założyć ten przewód gumowy z krokowca i auto sprawne. Kombinacja jest przy zakładaniu tego, tym bardziej że zrobiłem bez żadnego rozbierania. Może ktoś też będzie miał taki problem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.