Sprężyny obnirzajace do 320cdi m sport

[DAVID85]

Witajcie. Noszę sie z zamiarem obniżenia swojej laleczki. Znalazłem niezłe sprężynki Apexa - 35mm. Ostatnimi czasy zmieniłem także felgi , przód 9j tył 9,5j , obecnie zawieszenie m pak seryjne. Pytanie do osób które przerabialy juz to u siebie, mam spodziewać sie ze po założeniu sprężyn będzie tarło któreś z kół o natkole czy spokojnie montować . Zastanawiam sie czy po założeniu i tak juz szerszych kół będzie można jeździć bez szurania o natkole . Jeżeli ktos juz tak miksował to napiszcie czy zrobi sie z auta konkretna taczka czy będzie jeszcze znośnie . Pozdro

[poltec]

Zawias m-pakietowy jest optymalny, jeśli chodzi o komfort (progi zwalniające) i wytrzymałość (wysokość w czasie). Raczej sprężyny obniżające nie trzymają swoich parametrów w czasie i tu jest ich największa wada (generalnie siadają). Różnie producenci definiują obniżenie (albo w stosunku serii lub m-paka). Poza tym m-pak powinien być ustawiony odpowiednio, generalnie jednak większość z mojego regionu ustawiaczy - nie obciąża aut (co jakoś można tłumaczyć - brak obciążników które można osobiście we własnym zakresie zorganizować - duża waga) ale, co gorsza jeśli chodzi o sportowe doznania - ustawia m-paka na seryjne parametry zawieszenia. No i jeździ się tym jak powinno :mrgreen: Napewno również wygląd auta cierpi na tych ustawieniach, ale nie cierpią opony zużytego zawieszenia.

No się trochę rozwinąłem. :wink:

[DAVID85]

Z racji wykonywanego zawodu ( kierowca zawodowy) , auto jeździe jest tylko na weekendy wiec co do wytrzymałości to nie ma tragedii. Co do komfortu to doskonale zdaje sobie sprawę ze zrobi sie poprostu taczka bez komfortu jakiego kolwiek, m pak sam w sobie nie należy do miękkich . Bardziej chodzi mi o pomieszczenie kół w środek bez obcierki o nadkole. Sprężyny są dedykowane do m paka wiec obniżenie będzie o 35mm od serii m paka . Dodam ze przód to et38, tył et 42. Pozdro