Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!!!

Mam malutki problem, niby nic a jednak.

Otóż od jakiegoś czasu słyszę wydobywające sie delikatne "tykanie" spod zegarów. Jest to takie delikatne plastikowo-metaliczne pyk mniej więcej co dwie sekundy niezależnie od wysokości obrotowej silnika. Czasem występuje, innym razem nie. Jest to dość irytujące szczególnie gdy stoję na światłach. Nadmieniam że test zegarów wypada prawidłowo i same zegary też są sprawne. Czy ktoś mi może podpowiedzieć co to?Nie wiem gdze zajrzeć. Pozdrawiam.

Opublikowano

1. tytułuj wątki... ni to śmieszne a i nie wiadomo o co chodzi

2. otwórz maskę i posłuchaj w komorze, możliwe - i tak zakładam - że tykanie które słyszysz to elektrozawory ogrzewania. Jeśli się nie mylę są w komorze "przed" zegarami, stąd taki efekt. One sobie stukają, ale nie powinny raczej tak głośno żeby było słychać w środku, więc zajmij się nimi.

Pozdrawiam

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano
U mnie też tak się dzieje czasami i już od dwóch lat planuję sprawdzić co to takiego, ale jakoś tak nie ma kiedy. Też nie wiem czy to nie bomba. Jak dowiesz się co to jest, to daj znać.
Opublikowano

Kochani, przełom w sprawie.

Tyka tylko wtedy gdy regulator temperatury(środkowe pokrętło na pulpicie) jest w którymś ze środkowych położeń. Gdy jest ustawione na zimno lub gorąco tykanie się wyłącza. Obstawiam więc ten zawór który otwiera dopływ gorącej cieczy do nagrzewnicy. Przynajmniej wiem co jest skopane. Jak tylko będę miał trochę czasu i będzie pogoda to rozbroje tą bombę :8).Pozdrawiam.

Opublikowano
Podejrzewam, że nic nie zrobisz, bo ten zawór chyba tak ma tykać. W skrajnych położeniach jest zamknięty lub otwarty, a wszystkich innych zamyka się i otwiera i w ten sposób reguluje temperaturę. Nie każdy na to zwraca uwagę bo nie w każdym aucie tak samo słychać. Może są jeszcze inne teorie na ten temat, bo mogę się mylić.
Opublikowano

hmm!!! Pewnie masz rację.

Ale jak siebie znam to i tak prędzej czy później

(a raczej prędzej) dostanę szału z tym tykaniem i to rozbiorę.

Zastanawia mnie dlaczego to przenosi się do kabiny :mad2: . Miałełem już Volkswagena i Opla w podobnych rocznikach i była cisza pod tym względem.(psuło się wszystko inne) :D

Opublikowano
Kochani, przełom w sprawie.

no przełomu żadnego nie zauważyłem, dzień wcześniej pisałem co najprawdopodobniej tak tyka. Z tym że nie jest tak jak pisze kowal, on ma tykać, ale nie tak głośno. Jak przyłożysz do niego rękę to aż będzie kopał. Nie powinno tak być - jeszcze tego nie robiłem, ale mam nadzieję, że wystarczy go wyczyścić. Zresztą, nie będę teraz wymyślał, bo go nie mam przed sobą. Jak wyciągnę to zobaczę co i jak, pewnie na forum też już o tym było, więc dojdę z nim do ładu.

No i jak to "dlaczego się przenosi do kabiny"... ?

Ale dobrze kombinujesz... rozbierz go i sam zobaczysz co i jak...

a Kowalowi niech stuka .... taka karma kowala :mrgreen:

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano
Oktaw: jeśli przenosi na budę to tak na logikę chyba zawór nie jest brudny, tylko z poduszką, w której siedzi zawór, coś jest nie tak. Może np. coś spieprzyli przy montażu gazu, gdy wpinali się w układ chłodzenia (jesli ma gaz)i t.p. i t.d. A tak na marginesie, to u mnie nie tyka aż tak, żeby nie dało się wytrzymać. Jak masz jeszcze jakieś mądre uwagi do mnie, to proszę na pw.
Opublikowano
Jak masz jeszcze jakieś mądre uwagi do mnie, to proszę na pw.

a gdzie ty wyczytałeś jakieś mądre uwagi do ciebie? - karma kowala???

trudno zaprzeczyć że u kowala raczej stuka - taki joke miał być, stąd pisane z małej litery, żebyś nie przyjął tego zbyt personalnie... ale cóż jak widać za mało starań dołożyłem...

z twojego pw dzięki, nie skorzystam, bo i po co, razcej nic tam nie znajdę

a wracając do tematu... nigdzie nie napisano że przenosi się na budę, tylko że słychać je za mocno. uważam że to nie jest normalne.

a z tą logiką... może i poduszka? ale może dlatego że zawór jest zapchany i większa siła na niego działa wynikająca z jego mniejszej przepustowości?

Tego nie wiem na razie, tylko sobie kombinuję i namawiam kolegę żeby się tym zajął (co i ja uczynię :) ) zanim ostatni raz nie stuknie i trzeba je będzie wymieniać...

to chyba tyle w tym temacie

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano
:):):) ja mam inna teorie na ten temat moj kolega ma takie samo bmw jak ja czyli 316 i tez tyka ale jest chyba jakis przekaznik albo jakas inna błachostka i na moje to ma tak tykac , ja mam moje bmw od maja a moj kolega juz 3 lata i tyka tak samo u niego jak i u mnie i do tej pory to tykanie nic nie popsulo :):):) tylko nie wiem czemu ale w 2.0 tego tykanie nie ma widoznie jesli chces zrobic test czy to przekaznik to zapal auto wylacz muze i przełac wycieraczki w pierwsza pozycje i uslyszysz ten sam dzwiek tylko nie z zegarów tylko z schowka :):):):) [/img]
Opublikowano
Zdecydowanie to nie jest tykanie przekaźnika,poznałbym, bo przekaźnik bardziej pstryka, a to jest takie głuche tykanie lekko metaliczne, jakby dość duże powierzchnie o siebie uderzały. Ciężko to mi wytłumaczyć. Jak położę rękę na zegarach to w trakcie tyknięcia jest wyczuwalne drganie.
Opublikowano
to sie nazywa OBSESJA :twisted2: w kazdej tyka i tak ma być,a jak chcecie naprawiać to ok ,zacznijcie od wymiany silnika,potem całej elektryki,no i może nadwozia na koniec.pozdrawiam
Opublikowano

:mrgreen: :cool2:

a co do pukania w obudowę zegarów... połóż rękę na klapce zasłaniającej elektrozawory... tam dopiero kopie.

a że ma blisko do deski to i się przenosi...

a przy okazji, dobrze że napisałeś że nie masz gazu, kombinowałem podobnie jak Kowal, że może zakładając instalkę coś schrzanili... okazuje się, że jednak zmęczenie materiału... :D

- to ja przepraszam! ...i znikł

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.