Skocz do zawartości

320D E91 z 2005 nie działa cantralny zamek wzmacniacz ant.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie i Panie (o ile Panie są) mam problem, po lekturze tego viewtopic.php?f=15&t=145398 i sprawdzeniu napięć na pinach, a mam je następujące:

pin 1 - 10,86V (powinno być 12V)

pin2 - nie podłączony

pin3 - 4,85V

pin4 - nie podłączony

pin5 - 0,86V

pin6 - 0,12V

Po wciśnięciu pilota napięcie na pinie nr 3 nawet nie drgnie (a powinno pulsacyjnie spadać), przeczytałem już chyba wszystkie posty jakie są w Internecie, wszystkie są identyczne (nagle przestaje działać centralny z kluczyka/pilota, czyli walnięte kable lub wzmacniacz) w moim przypadku, jest podobne tylko to, że centralny z kluczyka przestał działać nagle.

 

Sprawdziłem bezpieczniki, sprawdziłem kable, sprawdziłem napięcia na pinach, sprawdziłem masę, kupiłem na alledrogo inny wzmacniacz antenowy i nadal centralny nie działa z pilota/kluczyka , natomiast bez problemu działa z przycisku w kabinie i kiedy otwieram autko z grota :(

 

Może jest na forum ekspert czarodziej, który odpowie mi na poniższe pytania:

1. dlaczego nie działa?

2. Czy napięcie na pinie 1 musi wynosić dokładnie 12V? Czy może być mniejsze? Sprawdzałem na pinach z podłączonym wzmacniaczem (minus miernika był podłączony do masy na nakrętkach wzmacniacza następnie do minusa akumulatora) ?

3. Czy kluczyk od tego modelu programuje się do centralnego zamka w samochodzie jakąś magiczną procedurą, czy mogę to zrobić sam (jeżeli tak to jak to zrobić), czy czeka mnie wizyta w ASO ? Czy może się tak zdarzyć, że komputer zapomni przypisanych oryginalnych kluczyków (na drugim również nie działa)

4. Czy te kluczyki posiadają jaką baterię (model bez opcji dostępu komfortowego) ?

5. Jak sprawdzić czy te kluczyki widzi komputer lub wzmacniacz?

Wszystkim chętnym mi pomóc z góry wielgachne dzięki i jeżeli ktoś będzie w okolicach Solca Kujawskiego, Torunia lub Bydgoszczy to zapraszam na piwko.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

z uwagi na fakt rozpoczęcia tematu, postanowiłem zakończyć temat - uszkodzona była wiązka.

 

Po dość licznych próbach diagnozy problemu oraz wizytach w garażach magików od bmw, wszelakiej maści naprawiaczy, w końcowej fazie desperacji postanowiłem jednak udać się do ASO BMW Bydgoszcz i okazało się, że nie takie ASO drogie jak je malują. W ciągu 15 minut zdiagnozowali problem, zaprosili na herbatkę, zrobili wycenę naprawy, koszt 2300 zł powala na kolana, ale dla porównania jeden z magików od BMW stwierdził bez podłączenia komputera, że z pewnością zamkniemy się kwocie 2500 zł , jakie są moje wnioski:

1. naprawę wykonam sam, ponieważ za cenę diagnostyki, mam pewność, że mój moduł jest sprawny, widziałem przerwany kabel - więc wiem gdzie naprawić i dodatkowo mam "dupochron" w postaci wydruku z komputera ASO jeśli kiedyś oddam autko w rączki innego mechanika (obalanie twierdzenia, że to już było wcześniej oraz konfrontacja mechanika z ASO, w przypadku ewentualnego odszkodowania jest bezcenna)

2. Większość polecanych naprawiaczy, to zwykli naciągacze (mam wrażenie, że to nasza cecha narodowa ;) - jak można zarobić 300 zł więcej, to raz, dwa i głupi klient płaci.

3. Gwarancja - zapomnij Pan o gwarancji, jak chcesz gwarancję, to weź paragon lub fakturę...za którą z klucza zapłacisz 23% więcej no bo vat, osobną kwestią jest uznanie ewentualnej reklamacji

4. Części z allegro - czysta ruletka

5. zaufanie - jak mówili w PRL-u kontrola najlepszym zaufaniem...czyli jak kontrolujesz zaufanego mechanika, kiedy majstruje przy twym bmw, to wtedy mówimy o zaufaniu :D

6. ASO - po przeliczeniu wszystkich moich kosztów dodatkowych (czas, paliwo, allegro i "za fatygę") wychodzi mi, że to jedyne słuszne rozwiązanie, dodając 2 lata gwarancji, to cena jest porównywalna z warsztatowymi magikami, moim zdaniem zanim znowu zacznę szukać rozwiązań w warsztatach, pierwsza wizyta to ASO, tylko dlatego, żeby za cenę diagnostyki móc się wypytać prawie wszystkiego o ewentualnym problemie i być świadomym czego mogę wymagać i na co zwracać uwagę, żeby mechanik nie wciskał mi kitu . Oczywiście ASO, to ostateczność, ale nie ma co się oszukiwać, samochody stają się coraz bardziej skomplikowane, więc ryzyko uszkodzenia przez przypadkowego mechanika jest coraz większe.

Nie jest to tekst sponsorowany przez ASO, ale mitem jest, że jest cholernie drogie, jeżeli ktoś ma wątpliwości co do tego faktu, to pod rozwagę podaję fakt, że na allegro zaślepka spryskiwacza świateł od E91 jest w cenie 90zł z dostawą, a w ASO polakierowana idealnie w kolorze samochodu z dostawą i montażem jedynie 65zł!

  • 2 lata później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Odgrzebałem ten post, bo mam identyczny problem, ale u mnie kabelki są w porządku (w zeszłym roku wymieniłem od wzmacniacza aż do podsufitki). Wychodzi na to, że niestety wzmacniacz antenowy Diversity do wymiany/naprawy. Zatem pytanie do kolegów - czy ktoś to naprawia i drugie czy procedura testowania opisana na początku wątka jest prawidłowa. I kolejne pytanie jak w inny sposób sprawdzić czy padł wzmacniacz.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pytanie dodatkowe - czy wzmacniacz po wymianie trzeba kodować? - obecnie produkowany ma inny numer katalogowy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.