[E93] Przymiarka do zakupu

[Parti]

Witam klubowiczów,

 

Jakiś czas temu sprzedałem swoje E46 318Ci Coupe i teraz gdy już dozbierałem wystarczającą ilość $$ przymierzam się do zakupu E92 choć szczerze najbardziej chciałbym E93. Mam parę pytań zarówno do osób eksploatujących to auto, jaki i speców i fanów tego modelu.

 

Na wstępie dodam jeszcze że zamierzam przeznaczyć maksymalnie 80 tys. zł. Być może ktoś ma auto godne polecenia E93 ---> E92. Rok 2007 lub wyżej :)

 

Pierwsze pytanie co do silnika, jaki silnik w tym aucie jest najciekawszy? Wiem że to bardzo ogólne pytanie. Ja rozglądam się głównie za 330d, 328i lub 335i. Przeglądając forum zauważyłem że ludzie głównie chwalą 320d i 335i czy ktoś mi jest wstanie wytłumaczyć dlaczego akurat te modele? Jak się ma np. 330i do 335i i do 328i. Proszę o wyczerpującą wypowiedź w tej kwestii.

Dodam do tego pytania że głównie będę jeździł w mieście, jeżdzę bardzo dynamicznie - lubię sobie wcisnąć :8) ale nie chcę spalania na poziomie 18 litrów co jest chyba zrozumiałe. Moje 318Ci E46 paliło ok. 10 litrów przy moim stylu jazdy, ale wiadomo że tam brakowało mi mocy czasem...

 

Kolejne pytanie dot. wersji amerykańskiej. Czy w ogóle zwracać uwagę na auta z USA skoro są i tak produkowane w Niemczech na rynek amerykański, czy lepiej dać sobie spokój, a jeśli tak to dlaczego dać sobie spokój?? Od dwóch miesięcy przeglądam ogłoszenia na otomoto.pl i przeważnie są te "trójki" w wersji amerykańskiej, a na forum każdy odradza, natomiast ja nie wiem dlaczego?

 

 

Kolejne pytanie o koszty eksploatacyjne, co jest wadliwe w tym modelu? Np. w E46 wymieniałem chyba z 3 razy sondę lambda i szły pokolei świece zapłonowe. Jak to wygląda w E93/E92 (ostatecznie E92 jeśli nie znajdę żadnego fajnego E93 :mad2: )

 

Lepiej kupować teraz na jesień czy wstrzymać się do nowego roku? Ostatecznie jestem wstanie się przemęczyć te 3 miesiące.

 

Jeśli jest coś do dodania istotnego to proszę o informacje. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Znalazłem parę autek które mnie interesują, ale to nie w tym dziale forum.

[mlody_d]

W przypadku aut z USA to 99% miało nie ciekawą przeszłość, dlatego opłacało się ściągnięcie ich i zrobienie po kosztach.

Te 80 tys. to może być za mało jak na E93, ale w E92 już jakiś wybór z większymi silnikami powinien być.

Jak nie chcesz za dużego spalania to szukaj 335d.

[Rufio]

Z uwagi na większą wagę E93 lepiej szukać silnika z turbo:

diesel 330d lub benzyna 335i

Tylko, że dobre 330d/335i kosztuja w Niemczech 20 tys euro.

Czyli twoje 80 tys to trchę za mały budżet.

Chyba, że trupa z USA

[KW_]

Dodam tylko do tego co koledzy wyżej napisali, że przy takim budżecie, takiego samego trupa trafisz (tzn. masz szansę trafić) z Europy, tylko nie masz bazy żeby go tak ładnie zweryfikować jak te ściągane z USA. Dobrego auta z USA jak i z Europy do Polski na handel się nie ściąga, bo klientów jak na lekarstwo i nikt do interesu dopłacał nie będzie, a takie auto przez rok traci więcej niż jest na nim zarobku. Tak więc mając to na względzie, życzę powodzenia w szukaniu NIE-trupa z Europy!

[amsat]

Sam przed zakupem E91 mocno myślałem o e93 ale patrząc na ceny tych aut i ich funkcjonalność zrezygnowałem czego żałuję .

Samochód to nadal w naszym kraju wielki komfort i prestiż tak więc jak chcesz kupić auto Swoich marzeń to to zrób i nie patrz na koszty czy utratę wartości .

Zakładając ,ze stać Cię na takie auto to szukaj raczej w Niemczech a zminimalizujesz ryzyko utopienia gotówki .

Sam teraz szukam E93 już od kilku miesięcy dla swojej pięknej żonki i już kilka ciekawych ofert znalazłem w przedziale od 95 - 120 tyś . Wystarczy śledzić rynek i sprawdzać np. Autohus .De

[Parti]

Rozumiem z waszych wypowiedzi, że za te pieniądze nie da się znaleźć E93. Tak duży zakup jak samochód to przede wszystkim szukanie okazji. Dlatego też założyłem wątek dot. konkretnego ogłoszenia. viewtopic.php?f=44&t=228047

 

Znalazłem jeszcze dwa inne ciekawe ogłoszenia, ale na razie czekam na numery VIN od sprzedających.

 

Dobrego auta z USA jak i z Europy do Polski na handel się nie ściąga, bo klientów jak na lekarstwo i nikt do interesu dopłacał nie będzie, a takie auto przez rok traci więcej niż jest na nim zarobku. Tak więc mając to na względzie, życzę powodzenia w szukaniu NIE-trupa z Europy!

 

Tak, ale bardzo często sprzedają prywatni właściciele swoje autko nie na handel, tylko dlatego że chcą zmienić i przede wszystkim na takie ogłoszenia zwracam uwagę. Nie wszyscy są handlarzami.

 

Z zagranicy o tyle nie chce kupować, że przeraża mnie 18,6% podatku akcyzowego z uwagi na duży silnik no i obecny kurs EURO

[wyspiarz.wolin]

Dokładnie ja moją 328i kupiłem od pierwszych właścicieli w Polsce którzy, jeździli nim 4 lata i serwisowali w Niemczech w serwisie. Nie jest to igła byłą malowana tu i ówdzie, choć właściciel sam mówił ze malował kilka rzeczy co potwierdził miernik lakieru który zabrałem ( gość 67lat ), auto ścigał jak twierdzili im znajomy CAŁE na kołach, mam dokumenty rzeczoznawcy który dokonywał oceny po importowe tego auta bodaj na potrzeby rejestracji itp, i wycenę ( coś na bodaj 150kzł + ), Auto pod kompem ma JEDEN czasem wyskakujący błąd od jakiegoś czujniczka na hłodnicy, temat ogólnie BŁACHY i nikt z tym nie każe nic robić, ani serwis ani nic, bo nie ma to wpływu kompletnie na nic. I tyle :), auto w środku jak nowe, przebieg teraz 65kkm, z czego moich juz z 7kkm, falej mam FABRYCZNE opony na aucie :), teraz zmieniłem hamulce były ORG, z tyłu zostały jednak bo są jeszcze bdb i też są to ORG.

 

Tak więc nie ma co dramatyzować, że 99% ściąganego auta to złom, mam kolegę co ściąga auta tylko z USA, nie ściąga trupów w 3 częściach, tylko lekkie stłuczki, jakieś nadkole zderzak maska itp, często nawet szuka części tam na miejcu i mu pakują do kontenera, i sam mówił że nie opłaca się trupów sciagać, lepiej zarobić mniej a częściej niż wrazie W naciąć się na minę z jakimś padalcem i sklejać go z 3 innych aut. A zmienić nadkole maskę, trochę kosmetyki to żadna naprawa tak naprawdę, wszystko to części wymienne, gdzieś kiedyś jakieś francuskie auto było reklamowane, że każda stłuczka do 30-40km na mieście przodem lub tyłem uszkodzą TYLKO elementy zewnętrzne coś w ten deseń że max kończyło się na zderzaku :).

 

 

pzdr. Łukasz

[kaail]

Tylko weź i później sprzedaj takie auto z USA.. łatwo jest kupić, ale później bujaj się z samochodem przez rok jak będziesz chciał sprzedać.

[Rivasi]

Jedyne auta z USA warte uwagi to te od ludzi ktorzy wracaja do polski i kupuja auta NOWE na zamowienie bo nie bede placic akcyzy, vatu itd

Reszta to po prostu jak mowi mlod_d 99% auta po wypadku i to takim nie malym a panowie sie znaja na picowaniu aut a z bemkami jest jeszcze gorzej bo placa sie kupic czesci blacharskie bezwypadkowe na allegro aby nie bylo problemu z czujnikiem a wiec jak kupujesz bmke ze stanow to musisz ja na czesci zdemontowac czy nie byla spawana w polowie.

 

Mowie tak niestety z doswiadczenia bo 8 lat temu sie skusilem i mimo sprawdzaniu W aso + we wyspecjalizowanym warsztacie to i tak mine kupilem. A... nota bene sprzedawca ktory niby nie byl handlarzem (sprzedawal przywatnie) bo jego zona blablabla mial tak 60 lat z wygladu... potem dopiero wyszlo na jaw ze to zlodziej z prawdziwego zdarzenia.

 

A sprzedaz auta z usa rownierz graniczy z cudem albo musisz naprawde sporo obnizyc cene.

 

@wyspiarz : tak jak jednak znam stany to stluczki typu lekkie/kosmetyczne w stanach sie naprawia bo ubezpieczenia dzialaja troche innaczej niz u nas (np nie masz prawie nigdy szkody tylko z jednej strony, zawsze szkoda jest dzielona chocby 20/80) a wiec ubezpieczycielom jest bardziej na renke naprawa niz szkoda calkowita). Nie naprawia sie powaznych wypadkow bo jest to nieoplacalne i nielegalne a czesto cos co wyglada niewinnie na zewnatrz moze skrzywic rame samochodu na przyklad. Oplaca sie kupowac nowe lub uzywane bezwypadkowe samochody lub samochody ktore padly uszkodzeniem przez wandalizm w stanach ale roznica na koncu przy obecnym kursie dollaru juz nie jest tak jak kiedys a wiec osobie pryatnej sie oplaca, handlorzowi ktory chce na tym jeszcze zrobic marze juz nie.

[Wlodi]

Jesli chcesz e93 to tylko wiekszy silnik bo auto jest ciezkie.

Rozmawialem ze znajomym ktory ma e93 320d.

Mowil ze auto:

-brzmi jak kosiarka

-slabo przyspiesza

- pali w okolicach 13l/100 km po miescie

 

Dla odmiany moj 330d nie przekracza 10l/100km.

 

Co do samego zakupu szukalbym krajowego, z tym ze nie takiego swiezo sprowadzonego i zarejestrowanego. Szukaj takich ktore sa z polskiego salonu albo sa w Polsce dluzej niz 2 lata. W pierwszej kolejnosci sprawdz auta z rak prywatnych. Proponuje w pierwszej kolejnosci sprawdzic vin w aso. Kolejny krok to wyposazyc sie w aplikacje "generali auto" do sprawdzenia historii szkod w ufg - przyda sie na ogledzinach , na ktore jedziesz z miernikiem lakieru. W trakcie ogledzin po sprawdzeniu auta pod kompem w warsztacie specjalizujacym sie w BMW . Jesli wszystko ok to ostatni etap to geometria. Aplikacja generali w przypadku szkody podaje rok i wartosc odszkodowania wiec mozesz mniej wiecej ocenic jaka to byla szkoda. Jesli byla np 3 lata temu to bardzo mozliwe ze nie odczujesz tego podczas eksploatacji.

 

Jesli cos budzi Twoje watpliwosci to z zasady lepiej odpuscic.

 

Co do funduszy na auto - e93 jest drozsze niz e92 - tym bardziej w dieslu. Moim zdaniem powinienes szykowac w okolicach 100tys.

 

Oczywiscie sa e93 wystawione za 83tys. Znaczna czesc z nich wisi na otomoto od czasu kiedy sam szukalem e93 - po opinie zapraszam na PW ;). Czesc z nich sprawdzilem.

Dodatkowo jesli chcesz kupic taniej to poszukaj gorzej wyposazonej wersji - doposazenie np w manetki przy kierownicy i grzane fotele moze byc tansze niz roznica w cenie dwoch aut rozniacych sie wyposazeniem.

 

Moim zdaniem jesien to najlepszy czas na szukanie cabrio. Wiele osob sprzedaje po lecie i jest wiekszy wybor. Za 3 miesiace moze byc juz przebrane.

[Rufio]

Moze sprzedałbym moje E93 330d (rocznik 2008), ale jak widzę proponowane ceny to bez sensu.

W Niemczech trzeba wydać:

http://fahrzeuge.autoscout24.de/?atype=C&make=13&model=15779&mmvmk0=13&mmvmd0=15779&mmvco=1&fuel=D&fregfrom=2008&fregto=2008&pricefrom=1000&kmto=150000&body=2&cy=D&gear=A&eq=23&zipc=D&zipr=200&ustate=N,U&sort=price&results=20&page=1&event=addB||equipment

 

W niemczech 23000 euro+ akcyza to jakieś 115 tys (może 110 tys jak się zmniejszy wartość do akacyzy).

 

Dlatego powodzenia w szukaniu okazji i igiełki.