Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Otóż sprawa przedstawia się tak. Przeglądałem stronę mobile.de, oczywiście z bmw. Znalazłem kilka atrakcyjnych ofert i postanowiłem się skontaktować ze sprzedawcami. Napisałem maile do nich i czekałem. Moje zdziwienie sięgnęło zenitu gdy dostałem odpowiedź. Otóż wszystki bmki byly w Anglii i sprzedawcy oferowali transakcje za pośrednictwem firmy spedycyjnej ze strony mobile-go.de Miało to wyglądać tak: Sprzedający wysyła auto na mó adres, ja wpłacam pieniądze do firmy spedycyjnej. Gość dostaje potwierdzenie że stać mnie na auto. Auto przyjeżdża do mnie. Sprawdzam czy jest na chodzie, zgodność papierów itd i wtedy ja daję zlecenie aby wypłacili pieniądze sprzedającemu. Jeśli samochód nie spodoba mi się odsyłam go na koszt sprzedającego. I teraz moje pytanie gdzie jest wałek? Sprawdzałem tą firmę spedycyjną i działa ona za pośrednictwem mobile.de. Teoretycznie nic nie tracę. Tylko jest moment że nie mam ani auta ani pieniędzy i tego się boję.

Może ktoś słyszał o czymś takim? Proszę o radę na ten temat. Wiem że brzmi to mało prawdopodobnie tym bardziej że np.:BMW 330ci cabrio, full wyposażenie, automat, rok 2002 kosztuje 7200 euro

Opublikowano
Otóż sprawa przedstawia się tak. Przeglądałem stronę mobile.de, oczywiście z bmw. Znalazłem kilka atrakcyjnych ofert i postanowiłem się skontaktować ze sprzedawcami. Napisałem maile do nich i czekałem. Moje zdziwienie sięgnęło zenitu gdy dostałem odpowiedź. Otóż wszystki bmki byly w Anglii i sprzedawcy oferowali transakcje za pośrednictwem firmy spedycyjnej ze strony mobile-go.de Miało to wyglądać tak: Sprzedający wysyła auto na mó adres, ja wpłacam pieniądze do firmy spedycyjnej. Gość dostaje potwierdzenie że stać mnie na auto. Auto przyjeżdża do mnie. Sprawdzam czy jest na chodzie, zgodność papierów itd i wtedy ja daję zlecenie aby wypłacili pieniądze sprzedającemu. Jeśli samochód nie spodoba mi się odsyłam go na koszt sprzedającego. I teraz moje pytanie gdzie jest wałek? Sprawdzałem tą firmę spedycyjną i działa ona za pośrednictwem mobile.de. Teoretycznie nic nie tracę. Tylko jest moment że nie mam ani auta ani pieniędzy i tego się boję.

Może ktoś słyszał o czymś takim? Proszę o radę na ten temat. Wiem że brzmi to mało prawdopodobnie tym bardziej że np.:BMW 330ci cabrio, full wyposażenie, automat, rok 2002 kosztuje 7200 euro

 

To jest OSZUSTWO!!!

Jeden z kolegów opisywał jak stracił kasiore. Auta nie zobaczył na oczy.

Nie radze.

 

Pozdro

Opublikowano
No tak myślałem że to jest wałek. Dżięki za uświadomienie, ale nie wiecie jak to bliżej działa? Prze typy są. To cała ta strona jest jakichś przekręciarzy? Normalnie wysłałem osiem mailów i wsystkie takie same odpowiedzi, Niedowiary!!!!!!!!!!
Opublikowano

Prosze bardzo:

 

http://www.e34.de/vin/index.php

 

 

Tylko jest moment że nie mam ani auta ani pieniędzy i tego się boję.

 

Bardzo slusznie, ze sie boisz. To jest OSZUSTWO. Na forum.streetracing.pl

byla opisana identyczna historia - kolesie byli na tyle bezczelni, ze po 'sprzedazy' samochodu wystawili go jeszcze raz, zanim jeszcze kupujacy zorientowal sie, ze to lipa :evil: .

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano
He He!Aż miło słyszeć!A mówią że polak potrafi :mrgreen:!100% brytyjski pomysł!2 lata temu zrodził się tu system naciągania na rozmowy telefoniczne a teraz to! Jestem na bieżąco z brytyjskim rynkiem i uwierzcie taka beta z02r FBMWH to wydatek conajmniej12k funtów a to jakieś22k euro :mrgreen: Pozatym nie robiąc antyreklamy naprawde NIE POLECAM aut z GB!!!!!Nochyba że na chandel lub części :norty:
Opublikowano
I jeszcze jedno!Jezeli auta te pochodzą z GB i mają brytyjskie numery to b.łatwo je sprawdzić :norty: Wysyła się tu sms'a(około1.50Funta)z numerem rejest. i za parę sekund ma się całą historię auta czyli kiedy po raz pierwszy go rejestrowano ilu miało wlaścicieli,ile kolizji stłuczek itd....
Opublikowano
Z prawnego punktu widzenia taka transakcja jest dopuszczalna nawet bardzo często stosowana w handlu zagranicznym jednak podlega pewnym ograniczeniom. W opisanym przypadku przez Przemo25 jest to ewidentny kant, ponieważ takie transakcje przeprowadza się za pośrednictwem banków :D A w tej sytuacji pewnie sprzedający i spedytor dobrze się znają :D :D :D
Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
A w tej sytuacji pewnie sprzedający i spedytor dobrze się znają :D :D :D

 

Najpewniej sprzedający i spedytor to jedna i ta sama firma więc koniec końców sprzedawca otrzymuje przelew i oczywiście nie wysyła samochodu.To smutne ale wydaje mi się że pieniądze są nie do odzyskania ,nawet jeśli kiedyś doszłoby do procesu sprawców.

Jeśli BMW jest chorobą ,to ja nie chcę wyzdrowieć.


Mój mały czarny Diabełek 323Ti compact

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.