Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy przy trybie Comfort / Eco Pro układ kierowniczy usztywnia się przy jakiejś prędkości np: 130 / 150 km/h?

Z tego co zauważyłem to w moim wypadku układ wyłącznie usztywnia się przy trybie Sport / Sport +.

 

Oczywiście jestem już po akcji serwisowej z wgraniem nowego softu do wszystkich sterowników.

Opublikowano
Zalezy jaka masz wersje ukladu kierowniczego. Ale z tego co mi wiadomo, to kierownica staje sie 'ciezsza' przy przejsciu Comfort -> Sport.
Opublikowano
I mnie nikt na żadną akcję nie zapraszał - samochód z połowy ubiegłego roku. Jak się mogę dowiedzieć czy mnie dotyczy ta akcja ?
Opublikowano
Zadzwoń i podaj im numer VIN. Zapraszał Cię niestety nikt nie będzie, aktualizację robią "przy okazji" przeglądu, tudzież innej naprawy serwisowej :)
Opublikowano
Pisemko wyglądało na korespondencję seryjną:). Inna sprawa że w tekście nie było żadnego zwrotu typu "akcja serwisowa" , choć oczywiście gołym okiem widac, o co chodzi.
Primator
Opublikowano

OO jeszcze lepiej. Pismo...

 

Do mnie nic takiego nie dotarło :) O aktualizacji dowiedziałem sie w trakcie umawiania przeglądu.

 

P.S.

A kiedy to pismo otrzymałeś?

Opublikowano
I mnie nikt na żadną akcję nie zapraszał - samochód z połowy ubiegłego roku. Jak się mogę dowiedzieć czy mnie dotyczy ta akcja ?

 

Właśnie otrzymałem list "zaproszenie". Akcja ma trwać 4-5 godzin a dotyczy wgrania nowego softu. Wiem tylko, że chodzi o zarządzanie energią auta.

17201351_1531754336834932_3241894237246117208_n.jpg?oh=52637f578bbb6c04fb758f53a709581c&oe=5928CFCF
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam

Mam pytanie, czy doświadczył może z was w swoim f30 coś takiego, jak na tym filmiku dokładnie? Dodam, że jest to jakieś dziwne skrzypienie, pukanie z kolumny kierowniczej, przy włączonym silniku, a co najlepsze nie zawsze to słychać.

Opublikowano
Witam

Mam pytanie, czy doświadczył może z was w swoim f30 coś takiego, jak na tym filmiku dokładnie? Dodam, że jest to jakieś dziwne skrzypienie, pukanie z kolumny kierowniczej, przy włączonym silniku, a co najlepsze nie zawsze to słychać.

 

Sprawa jest prosta dopłaciłeś do sportowego układu kierowniczego i masz wadliwą przekładnie kierowniczą. BMW Polska oraz wszyscy dilerzy będą Ci wmawiać "że ten typ tak ma" w związku z tym że w tej przekładni zęby mają kształt stożka takie stuki to normalna sprawa. Wszyscy nabiorą wody w i usta twierdząc iż fabryka odmówiła autoryzacji na ewentualną wymianę.

 

Mam to samo i na moje pisemne żądanie naprawy diler odpowiedział:

„… w wyniku przeprowadzonego przeglądu samochodu moja Mandantka nie stwierdziła wystąpienia jakichkolwiek niezgodności towaru z umową. Układ kierowniczy działa sprawnie i nie wymaga napraw. Należy wskazać, że słyszalne dźwięki uznane przez Panią…… za wady układu kierowniczego są charakterystyczne dla tego typu przekładni kierowniczej zamontowanej w modelu samochodu użytkowanego przez Panią …….. i nie stanowią wady układu kierowniczego. Charakterystyka pracy tego rodzaju przekładni cechuje się występowaniem takich dźwięków i wynika to jedynie z konstrukcji przekładni, a nie jej wadliwego działania. Moja Mandantka podtrzymuje stanowisko, iż układ kierowniczy wraz z zawieszeniem są wolne od wad, w pełni sprawne i bezpieczne dla użytkownika …”

 

W tym miejscu pokrótce opisze moja historie z BMW

 

Samochód BMW 328i full opcja kupiłem w sierpniu. W grudniu po przejechaniu 12.000 km odezwały się stuki więc pojechałem do serwisu by sprawdzili zawieszenie. Po dniu serwisowanie stwierdzono że zawieszenie jest ok ale nie podoba im się przekładnia kierownicza i zwrócą się do BMW o autoryzacje jej wymiany. Nie odpowiadali przez miesiąc czasu a stuki się pogłębiały a ponadto pojawiło się skrzypienie w układnie kierowniczym. Ponownie pojechałem do serwisu i ich mistrz po jeździe próbnej stwierdził że samochód nie nadaje się do jazdy i zmuszony jest do jego zatrzymania w celu dokonania naprawy. Po trzech dniach zadzwonili do mnie twierdząc że nie naprawią samochodu bo BMW odmówiła autoryzacji wymiany przekładni kierowniczej twierdząc że ten typ tak ma. Czyli dopłaciłeś do lepszej przekładni a teraz się martw sam i nie narzekaj że stuka. Na moje pisemne wezwanie do naprawy odpowiedzieli ja powyżej Wam przytoczyłem.

 

Jest to mój pierwszy i ostatni samochód marki BMW. Zachowanie dilera i producenta jest nie do przyjęcia. Nie po to płacę 240 tys za nowy samochód żeby dowiedzieć się że stuki i skrzypienie to normalna sprawa. Żeby było śmieszniej właśnie przymierzałem się do zakupu nowego samochodu BMW 640d i cała ta sytuacja skutecznie mnie wyleczyła z chęci zaufania tej firmie. Pójdę do konkurencji pewnie bardziej będą szanować klienta.

 

Tak na marginesie rozumiem że kupiłem nowy model jeszcze nie dopracowany i mogą się pojawić choroby wieku dziecięcego ale nie może być tak że mając gwarancje BMW odmawia naprawy chowając głowę w piasek i pozostawiając klienta samemu sobie. Rozumiem że zanim kupisz samochód jesteś klientem a jak już kupisz natychmiast stajesz się petentem. Po za tym nie rozumiem polityki tej firmy wypuszcza model który ma być przebojem na rynku a zarazem motorem napędowym rozwoju firmy na najbliższe kilka lat i BMW nie wstydzi się twierdzić że stuki i skrzypienie jest normalnym objawem działania bo przecież to moja wina że dopłaciłem do sportowej przekładni - parodia.

 

Panowie z BMW sami sobie strzelacie w kolano psując swoim zachowaniem opinie o firmie i jej produktach. Jeżeli popełniliście błąd na etapie projektowanie to przyjmijcie to z honorem i dokonajcie naprawy nie mówiąc już ze w momencie sprzedaży klient powinien być uprzedzony o możliwości wystąpienia takich efektów by sam mógł podjąć decyzje czy warto w tym przypadku dopłacać. Ile stracicie na tym marketingowo i wizerunkowo to dopiero się okaże gdyż nie zamierzam tego tak zostawić. Ciekawe czy warto sobie wystawiać taką opinie by tylko uniknąć ponoszenia kosztów naprawy własnych błędów.

Opublikowano
pamietaj tylko ze to nie BMW, a BMW Polska odmowila - to jest kolosalna roznica. Ja auto kupilem w Szwajcarii i BMW Schweiz uznalo wymiane jakiegos bzdurnego plastiku trzymajacego kable gdzies pod deska rozdzielcza od strony pasazera (a bylo to tylko lekko poluzowane a nie pekniete nawet). Co wiecej jezdzilismy 30min autem, aby pokazac serwisantowi, ze rzeczywiscie cos mi trzeszczy w aucie. Niestety w kazdym panstwie to zupelnie inna firma i inny poziom dbania o klienta mimo, ze w PL kupuje sie mieszkania w cenie BMW (lub nawet taniej), a w CH jest to auto o sredniej wartosci.
Opublikowano

Dzięki wielkie za odpowiedź.

Generalnie już raz zostawiłem samochód do sprawdzenia przy okazji wymiany czujnik parkowania, notabene już mam wymienione 4 + wiązka z tyłu.

Panowie z serwisu stwierdzili, że nic nie było słychać, nawet po pół godzinnej przejażdżce. A najlepsze jest to, że coraz częściej zaczyna mi to pukać, skrzypieć.

Jeśli pozwolisz to wykorzystam twoją argumentację w salonie, przez co mam nadzieję, że uda mi się wymusić naprawę samochodu.

Tak na marginesie, może to moja teoria spiskowa, ale mam na to wiele dowodów, że samochody produkowane na polski rynek są dużo, ale to dużo gorszej jakości niż na rodzimy niemiecki rynek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.