Skocz do zawartości

E46 316i N46 ubytek oleju


piotrkru1976

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Co masz na myśli z tą próbą olejową ?

Mam podobny problem i wszystko wskazuje na padnięte uszczelniacze.

Mam dostęp do przyrządu - tj.blokady "vanosa" i wałka.Chcę wymienić je bez zdejmowania głowicy.Żeby "rozpiąć" zamki na zaworze można zastosować dzwignię ,która przydusi sprężynę i umożliwi wyjęcie zamków.Naturalnie trzeba zabezpieczyć zawór by nie wpadł do komory spalania.

Wiem ,że są dzwignie ,które można stosować przy zdjętej głowicy - spód jej blokuje zawór a góra "zgniata" sprężynę.Może jest taka pasująca do obrzeży głowicy nie zdjętej z silnika?

Może ktoś to już robił i wskaże linka bądz opisze co i jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

tak.ja robilem bez sciagania glowicy.nie wiem czy mozna to zrobic jakims przyrzadem, watpie.zawory przeciez wpadna do srodka.robilem to na sprezonym powietrzu.tak jak na zdjeciu:

http://imageshack.us/photo/my-images/812/img2012100600023.jpg/

a tu jak wyglada porownanie starych do nowych:

http://imageshack.us/photo/my-images/846/img2012100700028.jpg/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info.

Zamierzam wymienić te uszczelniacze na głowicy za pomocą przyrządu ,który już dawno temu sobie zrobiłem do innej głowicy.Wtedy jednak był to silnik starej generacji ( bez vanosa itp.)i problemu nie było.Po zdjęciu wałków -"dzwignią" własnej konstrukcji zgniatałem sprężynę by wyjąć zamki (kamyczki).Zawór opierał się wtedy o tłok,który był w górnym położeniu i po wymianie "gumki" zapinałem go a następnie przekręcałem wał korbowy na następny zawór by tłok był w górnym położeniu i tak wszystkie po kolei.

 

Zastanawiam się czy będzie to możliwe po zablokowaniu Vanosa i wyjęciu wałków.Teoretycznie było by to możliwe : (nie wiem jednak) jeżeli wałek wchodzi do "kół vanosa " to czy tam jest wieloklin czy jak?Może uda się dokładnie oznaczyć położenie wałka względem zablokowanego wcześniej vanosa? Bo jeżeli tak to można by po kolei przekręcać tak wałem korbowym by każdy z tłoków był po kolei w pozycji do góry - zawór się oprze o tłok i rozpięcie jego zamków oraz wymiana uszczelniaczy trzonków zaworowych to nie problem.

 

Z tym sprężonym powietrzem to trochę strach bo jak ciśnienie "puści" to kiszka będzie straszna - zawór w komorze i głowicę trzeba będzie zdjąć...No i jeszcze na czym ma się "podeprzeć" zawór by można było go "rozpiąć"? Jak każdy tłok po kolei będzie "na górze" to będzie bardzo łatwe i bezpieczne.

 

Może ktoś podpowie jak połączone są wałki rozrządu z kołami zębatymi vanosa i czy można te czynności wykonać by ponownie połączyć vanosa z wałkiem w tej samej pozycji co wyjściowa ??

Na wielu rysunkach jest kilka sposobów połączeń i nie mam pojęcia ,który jest dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

hmmm.sposob, ktory opisujesz moze sie udac.kola vanosa niestety nie sa na zadnym wieloklinie.sa poprostu skrecane.potrzebna jest blokada valvetronica, sa de facto 3 walki.albo sposob aby zblokowac valvetronic.mozna oznaczyc polozenie vanosa tak jak na zdjeciu:

http://imageshack.us/photo/my-images/708/img2012100600017.jpg/

i oznaczyc, ustawic, zapamietac polozenie walka valvetronica z drugiej strony silnika.przed rozczepieniem wszystkiego oznaczyc polozenie walu wzgledem calej reszty.tak to wyglada przed operacja:

http://imageshack.us/photo/my-images/545/img2012100600021.jpg/

po zdjeciu calego valvetronica z walkiem dolotu bedzie to tak wygladalo:

http://imageshack.us/photo/my-images/850/img2012100700032.jpg/

teraz to juz z gorki, zostal walek od wydechu.zapamietac jak jest ustwaiony oczywiscie i po zdjeciu jego jest tak:

http://imageshack.us/photo/my-images/811/img2012100700031.jpg/

i dalej to juz tym sposobem, ktory opisales powinno juz byc tak jak w starszych wersjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info.Te fotki bardzo mi pomogą w przemyśleniu całej sprawy.Też zastanawiałem się nad oznaczeniem wszystkiego co się da i będzie miało sens w tym temacie.Warto też zrobić fotki przed rozebraniem.Jeżeli się da to zrobię "znaki" punktakami po kolei wszystko do pary.

Do zablokowania vanosa i wałków będę miał przyrząd , może on coś jeszcze pomoże w tym temacie.

Do wymiany popychaczy oraz uszczelniaczy trzonków zaworowych zabiorę się dopiero za kilka dni jak będę miał więcej czasu - więc do tej pory przemyślę co i jak.

Jeżeli masz (lub ktoś jeszcze ) dodatkowo jakieś pomysły to będę wdzięczny za podpowiedz.

Tak czy inaczej po całej "akcji" napiszę co i jak by inni mogli coś z tego skorzystać .

 

Edyt : myślę,że po rozkręceniu śrub łączących vanos z wałkami można by je pozostawić w łożu zębatek vanosa (na zdjęciu , które zamieściłeś są one widoczne od frontu )-uwolnią one wałek,który wyjmę - całość vanosa wraz z łańcuchem pozostała by na swoim miejscu - tego elementu wyjmować chyba nie muszę by dostać się do zaworów.W komplecie do blokowania vanosa i wałków są "kliny" i jeżeli trzeba by wyjąć te śruby to można by je umieścić na miejsce wyjętych śrub.Blaszana blokada z kołkami mogła by też pozostać co zapewniło by trwałe ustawienie tych elementów na czas pracy.Oznaczenie położenia wałków też ułatwi sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
ja robilem znaki na kole zamachowym.jest pod pokrywka od dolu.pozniej na wanosach.nastepnie ustawialem walek od valvetronica na tzw.ekierke(plaszczyzna glowicy po katem 90 stopni do wyciecia na walku valvetronica od wew.strony silnika.jest tam prosta plaszczyzna), i wtedy zaznaczalem polozenie walka wydechu i po zlozeniu wszystko na swoje miejsce i gra wszystko.musi.ja mialem lancuch zdjety poniewaz slizgi byly popekane wiec wymienialem, ale mysle ze jak wszystko odepniesz i zostawisz luzno, tez bedzie dobrze, nie powinno nic sie stac nawet krecac walem aby tloki do gory ustawiac pod wymiane.sadzac po sposobie twojego wypowiadania sie, masz pojecie, nie powinienes miec zbyt duzych problemow z operacja wymiany uszczelniaczy.jesli masz jakies pytania, sluze pomoca.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chętnie skorzystam :

Z rysunków technicznych oraz fotek nie wynika czy zębatki i cała reszta vanosa ( mam na myśli całe "ustrojstwo" od łebka śruby w głąb ) ma jakąś "oś" lub inne podparcie dla śrub po ich odkręceniu od wałka (jak nie to całość opadnie i rozłączy łańcuch)? Natomiast w komplecie do blokowania jak wynika z fotki (nie mam jeszcze go w rękach) znajduje cie jakby duże koło,które mogło by pasować do łoża które odsłania się po wyjęciu gumowego uszczelnienia na przedniej ścianie głowicy - może to rozwiąże ten problem.Zobaczy się jak go pożyczę.Myślę również ,że podczas całej wymiany jak coś to wymyślę jakiś sposób na to.Na pewno nie będę mógł pozostawić tej "blachy" z przyrządu do blokowania na kołach vanosa bo nie da rady wykonać obrotu bo spięte są one łańcuchem z korbowodem.Jeżeli to wszystko co opisałem nie wyda to zawsze mogę zrobić to Twoją metodą.

Na zdjęciu widzę silniczek vanosa - nic nie piszesz o nim - zakładam,że jego odpięcie nie ma znaczenia w ustawieniach i można go bezkarnie odkręcić.

No to jak na ten czas to nie wymyślę nic więcej ( chyba,że jeszcze czegoś nie przewidziałem ) - reszta to już podczas pracy czyli środa lub czwartek.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cała sprawa polega na dokładnym przestrzeganiu kolejności prac.

Myślę ,że opiszę całość wstawiając fotki do poszczególnych czynności - może komuś to pomoże w pracy - znając je oraz sposoby ten remont trwał by o min. 3 dni krócej.

Taki opis pojawi się w dziale : " zrób to sam ".

Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi oraz fotografie. :cool2: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Witam ,kolego czy mógłbyś dodać twoją foto relację z dokładnym opisem ,jak przeprowadziłeś remont silnika ? szukałem w dziale " Zrób to sam " ale widocznie jeszcze nie miałeś na to czasu .Pozdro i dzięki z góry :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.