Skocz do zawartości

320D Touring Osłona blokuje szyberdach przy zamykaniu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam ponownie.

W pewnym stopniu powtórzę przeczytane wątki, ale w żadnym nie znalazłem wyczerpujących odpowiedzi, a dyskusja oddaliła się zbytnio od tematu.

Otóż dość nagle pojawił się problem z zamknięciem szyberdachu. Zamyka się w około 1/3 prześwitu i odbija z powrotem. Dodam, że osłona podsufitki nie idzie za szybą, a co gorsze, można ją wsunąć do samego końca i schować pod dachem. To na pewno nie jest prawidłowy objaw. W końcu udało mi się zamknąć podnosząc nieco tę zasuwkę podsufitki i pchając ją za szybą. Od połowy już idzie sama. Sama szyba lata bez problemu, nie przeskakuje nic i wydaje się, że silnik też ma ochotę wlec to wszystko. Zatem co się rozleciało, bądź gdzie leży przyczyna takiego stanu rzeczy?

Edytowane przez Przem777
Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jeśli czytałeś wątki, to powinieneś się orientować, co i jak. Sam wklejałem kiedyś linka do instrukcji naprawy. Atakujesz szyber od góry i stwierdzasz, co się wyrobiło, ślizgi, zaczepy, czy jeszcze co innego.

Wiem, że wielu ludzi z braku manualnych zdolności zwyczajnie usuwa osłonę na stałe, choć to ostateczność. Zestaw naprawczy do kupienia w ASO.

Dla mnie szyber to mocno poroniony wynalazek w dzisiejszych czasach, coś jak schowek na kubki, w którym tylko jeden można użyć, bez podnoszenia podłokietnika :duh:

Opublikowano

Zdolności jako takie są, ale wiem też, że można to ustrojstwo bardzo łatwo uszkodzić (rozregulować). Fakt, w Twoim poście jest sporo informacji na ten temat, ale nic a propos okoliczności w których ta przesłona podsufitki blokuje szybę. Zaglądając na tyle ile się da, nie widać niczego połamanego, pękniętego lub w jakikolwiek uszkodzonego.

Dobrze, szybę zdejmę i szukać wtedy, a gdyby przyszło mi rwać cała podsufitkę (o ile ma to sens), jak się ją zdejmuje?

Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W E36 jak coś takiego mi się stało to kumpel rozebrał całość i złożył, gdzieś na końcu tych listw po których jeździ dach są jakieś dwa zaczepy które u mnie wyskoczyły i nie ciągły podsufitki ale... :!: z tego co pamiętam procedura złożenia wygląda tak, że dach ustawia się chyba w połowie otwarty i wtedy przesuwając podsufitkę do tyłu powoduje zatrzaśnięcie owych zaczepów. Ja próbując to zrobić samemu uszkodziłem te zaczepy i trzeba było rozbierać całość.

 

A popsułem dach przy odkurzaniu na mokro. :duh: Zamiast szczotką jechać po podsufitce to trzymałem ją w miejscu, a otwierałem dach. :lol: I gdzieś właśnie w połowie otwarcia dach wyskoczył z tych uchwytów.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Tu jest trochę inaczej. Oczywiście po naprawie konieczna kalibracja. A uszkodzeń z zewnątrz nie będzie widać, trzeba rozbierać. Wytarte i powyginane zaczepy podsufitki, ślizgi, wszystko jak wyżej.
Opublikowano

Problem rozwiązany. Bardzo dziękuję za pomoc. Okazuje się, że diabeł nie taki straszny.

Sprawcą problemów okazał się mały kamyk, który wiercił się w okolicy jednej z suwnic. Niestety, dokonała się niewielka deformacja szyny prowadzącej taki niewielki element, którego nie znalazłem na RealOEM, który suwa podsufitkę. raz na pięć razy zatrzymuje się na nierównościach jakie tam powstały w skutek obecności głaza. Cóż, jakoś to przeżyję. Posmarowałem wszystko teflonem. Myślę, że pojeździ jeszcze trochę.

Patrzcie w lusterka, BMW są wszędzie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.