drgania kierownicy e46 330xi

[lars]

Witam.

Mam pytanie czy ktoś się może orientuje co może być przyczyną cyklicznych drgań na kierownicy w moim aucie?

Myślałem że tarcze, wymienione. Sworznie wymienione, łączniki stabilizatora wymienione, humy stablilizatora wymienione. Koła wyważone, opony nowe. Półosie sprawdzone na kanale podobno ok. Reszta zawiasu podobno sprawna. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

Dodatkowo od jakiegoś czasu kierownica chodzi mi podczas jazdy skokowo, tzn czuję jak kręce lewo prawo podczas jazdy to opór na kieronicy raz jest większy raz mniejszy i przeskakuje, głównie na koleinach ale nie tylko .Kierownica robi takie wrażenie jakby dla niej koła były za "ciężkie".

Proszę o pomoc bo już mnie to mocno irytuje a mechanicy twierdzą że wszystko jest ok.

Pozdrawiam

[jakub]

Za taki cykliczne drgania np w zakręcie odpowiedzialne są sworznie wahaczy. Spróbuj po wejsciu kierownicy w drgania delikatnie przyhamować...jeśli zginą to 100% pewności.

 

Cięzko chodząca kierownica to : przekładnia, zatarte łozyka górne amortyzatorów oraz zapieczone krzyżaki na kolumnie kierowniczej.

[lars]

Tylko które sworznie? Te blisko koła mam nowe. Może te co się przykręca do belki?

[ecml]

Koła wyważone, opony nowe.

To ja tylko swoje trzy grosze w tej sprawie - założyłem kiedyś do e36 nowe Pirelli, wyważyłem i dopa (drżała kierownica przy 80km/h). Dopiero jak założyłem zimówki to się okazało, że te Pirelki jednak były winne a nie kawał zawieszenia, które wymieniłem. Nowe opony, nawet firmowe, nie zawsze są sprawne, nawet po wyważeniu.

 

Z ciekawości - jakie opony założyłeś, gdzie je kupiłeś?

 

 

Pozdrawiam,

ecml

[lars]

Uzywane Michelin ale jeszcze na gwarancji, miały jakieś 3 miesiące jak je kupiłem. Wydaje mi się że opony są ok...

[ecml]

Bardzo prawdopodobne, że są ok. Jak chcesz mieć pewność (no, może 99% pewności), zamień w wolnej chwili tył z przodem.

 

 

Pozdrawiam,

ecml

[lars]

Chciałbym bardzo ale z tyłu mam szersze felgi i nie da rady tak poprostu przełożyć. Muszę pożyczyć od kogoś 17, przykręcić i sprawdzić. Te sworznie mnie jeszcze zastanawiaja...

[jakub]

Tylko które sworznie? Te blisko koła mam nowe. Może te co się przykręca do belki?

 

 

Całkiem możliwe.

[ralf8709]

Ja Ci powiem tak mam 330xd i tez takie drgania miałem wyminiłem cale zawieszenie na lemfordera i teraz jest ok. przyczyna byly sworznie przy zwrotnicy ale ta tulejka z tyłu co mocuje wahacz do nadwozia niby jest ok ale jak ja wyciagniesz i sprawdzisz jak ona lekko sie rusza w porównaniu do nowej to wtedy wiadomo ze trzeba od tego zaczac.

pozdrawiam.

[lars]

Witam.

Wreszcie udało się rozwiązań drgań niecyklicznych kierownicy. Okazało się że po zmianie opon na zimowe wszystko się uspokoiło. Wg mnie opony poprostu musiały mieć jakąś wadę fabryczną. Przynajmniej już nie będę musiał wymieniać koleinych części. Niestety pojawił się minimalny luz na maglu albo na drążkach. Czy ktkś może wie czy jest możliwe żeby drążki lub jabłka były zużyte ale nie mają wyczówalnego luzu?

Jeszcze tylko przeguby i będzie spokój na lata.

[OloG3]

...

Jeszcze tylko przeguby i będzie spokój na lata.

 

Hahaha, tak Ci sie tylko wydaje ;-)

[lars]

A co jeszcze? Skrzynka rozdzielcza może. Ty jakie masz usterki? Coś Ci się jeszcze wysypało? Jak z maglem? jaki masz przebieg? Daj znać proszę bo wszelkie info jest dla mnie bardzo przydatne.

pozdrawiam

[OloG3]

Lars, luzik to taki joke :cool2: W tym wieku w jakim mamy auta, zakładanie że przez lata nic się nie zepsuje wydaje mi się ambitnym założeniem. :wink:

 

Usterki - tak z pamięci - podczas 85kkm jazdy:

Z elementów nie eksploatacyjnych to tylko przegub wew z przodu i gumowe kolanko na dolocie.

Z eksploatacyjnych przez 85kkm: sprzęgło (od razu z dwumasem), wahacze i tuleje przód, amory tył, poduszka skrzyni. Tarcze i klocki.

Sporo rzeczy wymieniłem profilaktycznie - poduszki silnika, dyfra, podpora i tłumik drgań walu, wszystkie gumowe wężyki od pneumatyki.

 

Z napędem zero problemów oprócz tego że puka przy zmianie biegów 1-2 i 2-3 - to chyba typowa bolączka x'a - u Ciebie też puka?

[lars]

U mnie też puka. Było gorzej ale po wymianie podpory wału trochę ucichło. Moim zdaniem elementy napędowe (dyfer tył, przód, skrzynia) są luźno spasowane i przy obciążeniu jest ten stuk kiedy wszystko się spina. Jedną rzecz możesz sprawdzić jeszcze to frez na wyjściu wału do dyfra. Mechanik nałożył mi tam jakąś mocną super taśmę (podobno zamiast napawania frezu tak się robi i na jakiś czas pomaga) i jest relatywnie cicho. A jakie objawy miałeś wywalonej poduszki skrzyni?

[OloG3]

... jakie objawy miałeś wywalonej poduszki skrzyni?

 

Żadne, mechanik zobaczył że jest naderwana.

 

Mam takie same spostrzeżenia dotyczące napędu - luz jest na wszystkich elementach i pod obciążeniem nagle się kasuje powodując stuk.

Możesz podać jakieś szczegóły tej taśmy - mechanik właśnie mi mówił że wg niego wieloklin na wale mógłby być ciaśniejszy - gdzie jest ten warsztat gdzie to robiłeś?

[lars]

Ja to robiłem akurat w Krakowie firma Caira. Możesz zadzwonić tam tel. (012) 259-14-50 i pogadać z gościem co prawda nie jest może najmilszy przez tel ale jest rzeczowy. Albo podjedź do jakiegoś warsztatu gdzie specjalizują się w 4x4 i spokojnie będą wiedzieli o co chodzi z tą taśmą. Powiem tak, że ten stuk po tym jak to okleili jest dużo mniejszy. Co do poduszek to pewnie też trzeba będzie wymienić no i coś chyba z maglem się dzieje. Generalnie auto jest super ale bliżej mu do małego czołgu niż do 231 konnej rakiety:)

[OloG3]

Dzięki za podpowiedź w sprawie wału. :cool2:

 

... Generalnie auto jest super ale bliżej mu do małego czołgu niż do 231 konnej rakiety:)

 

Te auta takie są - za ciężkie na przecinaka, a straty w napędzie też nie pomagają. Za to stabilność w każdych warunkach - niesamowita.