E39 523i brak mocy

[bedzik81]

Jak juz wspomnialem jechalem ostatnio z pracy i zauwazylem ze nie mam kucy przy wyprzedzaniu w miescie nie mialem szans auto zawylo a nie jechalo byl to dzwiek jakby przepalony tlumik czy jakos jakby spaliny nie mialy ktoredy wyjsc i rozrywaly tlumik. Nastepna sprawa to to ze od jakis 2 tyg slyszalny jest dzwiek jak by drgan jakiejs blachy? czy co? moze katalizator? zapchal sie i nie mam sily ? nie mam pojecia myslalem ze brak mocy jest zpowodowany usterka swiecy czy cewki wiec odpinalem pokolei kazda ale przy odpinaniu silnik reagowal na kazda spadkiem obrotow wiec chyba dobrze. prosze o podrzucenie kilku porad boje sie ze to silnik juz sie konczy autko jest z1996 r i ma juz prawie 250 tys na budziku wiec czyzby? A dodsam ze bunia jest niezagazowana. dodam jescze 2 filmiki moze pomoga http://www.youtube.com/watch?v=m386XHIrDqs oraz ze srodka http://www.youtube.com/watch?v=SStXEE8-Acs dodam jeszcze ze autko odpala normalnie nie kopci i takie tam nie ma oznaki ze cos nie gra

[dajan]

chyba dobrze myślisz że katalizator się rozleciał

kumpel miał tak w 520i - jeździł normalnie a tu bez żadnych wcześniejszych oznak auto zdechło i po odpaleniu ledwo 40km/h jechało

wkład katalizatora się rozleciał i zatkał rury

miałem też tak w marei - wjechałem w kałużę (taką do progów) i zaczło stukać ale tam dało się samemu rozkruszyć resztki wkładu i je wysypać

[martines1302]

Ja mam to samo tylko ze objaw jest taki ze jak dodam gazu to nie ciągnie tylko przerywa i nie wiem od czego. Silnik nie ma mocy tylko ciągnie chwile i przerwa znowu i przerwa. A obroty to już nie wspomne .NIe wiem co jest czy to też moze katalizator choć nie wiem mam bmw 528i 2,8 benzyniaka i nie znam sie dobrze na tych sprawach. Juz wydałem troche na naprawe chwile poeżdziłem i znowu coś .Już mam doscyc szukania błędów co i jak. Pisałe na forum w tej sprawie i wsumie to nie wiem co z czym. Może podeśle też filmik jutro to może ktoś cos wiecej się wypowie.

[godzill]

takie rzeczy łątwo sprawdzic

odkecasz łaczenie kolektora z katalizatorem tzn luzujesz je i odchylasz powiedzmy na 1cm sprawdzasz przyspieszenie

z tym ze prawdopodobienstwo ze urwiesz szpilke łacznika jest okolo 90%

[bedzik81]

No to mnie piocieszyles :D normalnie to juz bylkem zalamany tylko teraz co? wymiana na nowy? strumienica? czy tylko wywalic i rure wspawac? jutro sie do tego zabieram. warto sie czasem poradzic niz pol auta rozebrac

[danielxc717]

Wspawaj rurę i zostaw obudowę kata a flaki sprzedaj i wyjdziesz na zero. Chyba, że chcesz wydawać kasę na katalizator. Mi jak się rozleci to jeszcze nie wiem co zrobię :)

 

Wymień żarówki, zrób coś z żydem i zajmij się kontrolkami bo aż razi w oczy :nienie:

[bedzik81]

no wlasnie mysle nad tym wspawaniu rury. Hi hi hi kontrolki. To tak 1. mam ledy lampy i to od tego ale za to fajnie mrugaja lampy :8) 2. a jakos tak bylem przed tankowaniem 3. wymienilem klocki a kontrolka nadal swieci a ten ludzik od pasow to juz tak miala jak ja kupilem. Wiesz nauczylem sie i mnie nie razi bo jak spojze na licznik to zaraz musze hamowac. A tak powaznie to musze to tez uporzadkowac.

[danielxc717]

Kontrolka poduszki to pewnie mata pasażera.

Wykasuj ten błąd i zniknie od hamulców i zerknij przy okazji na płyn.

A żyd to wiadomo czemu się zapala :) Tylko łatwo tak zajechać pompe paliwa.

[bedzik81]

Witam ponownie problem rozwiazany, kat wywalony auto odzyskalo moc, meches wzial za uslouge 100zl i oddal bebechy z kata. teraz mam rurki wspawane i powiem ze w odsluchu to roznicy nie wyczuwam no moze lekko ale wcale nie jest tak tragicznie jakby mozna bylo sie spodziewac. Da sie jezdzic i polecam takie rozwiazanie. No chyba ze mi sondy porospi...ala. Pozyjemy zobaczymy! pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi