Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
CZEŚĆ WSZYSTKIM I WSZYSTKIEGO DOBREGO W 2004R. MAM PYTANKO. JAK PALĘ Z RANA PIERWSZY RAZ SWOJĄ BETI TO PRZEKRĘCAM TYLKO ROZRUSZNIKIEM I OD RAZU PALI (ZAPALAM NA BENZYNIE BO W CZASIE DOJAZDU NA PARKING PRZERZUCAM NA BENZYNKĘ I TAK JĄ GASZĘ) PÓŻNIEJ JAK TROCHĘ POSTOI I ZNOWU GDZIEŚ TAM CHCĘ WYSKOCZYĆ PONOWNIE TEGO SAMEGO DNIA(OCZYWIŚCIE W CIĄGU DNIA GASZĘ JĄ NA GAZIE) TO MUSZĘ TROCHĘ POKRĘCIĆ ŻEBY ZAPALIŁA.CZY JEST TO NORMALNE(MOŻE JEST TO ZWIĄZANE Z KOPUŁKĄ ALBO PALCE ROZDZIELACZA) DZIĘKI ZA PODPOWIEDŻ.
Opublikowano
Mam to samo. Z czym to jest związane nie mam pojęcia. Ja jednak zawsze wyłączam i załączam silnik na benzynie. Nawet kiedy parkuje tylko na przysłowiową godzinkę. Wtedy unikam kręcenia rozrusznikiem i odpalam błyskawicznie. Czasem jak zgaśnie mi przełączona na gaz, np. na nie rozgrzanym silniku, muszę sporo kręcić nim zanim załapie.

Pozdrawiam,

Piotr

_____________________

e32 - 730i; e36 - 318is

Opublikowano
Ja natomiast nie mam problemu z odpalaniem na benzynie - czy jest zimny czy ciepły pali od pierwszego (gaszę go zawsze na LPG). A jeżeli chodzi o awaryjne odpalenie na LPG to zapala za 2-3 razem jak jest zimny - za pierwszy odpali jak jest cieplutki tak do 30min po zgaszeniu silniczka.
Opublikowano
CZEŚĆ WSZYSTKIM I WSZYSTKIEGO DOBREGO W 2004R. MAM PYTANKO. JAK PALĘ Z RANA PIERWSZY RAZ SWOJĄ BETI TO PRZEKRĘCAM TYLKO ROZRUSZNIKIEM I OD RAZU PALI (ZAPALAM NA BENZYNIE BO W CZASIE DOJAZDU NA PARKING PRZERZUCAM NA BENZYNKĘ I TAK JĄ GASZĘ) PÓŻNIEJ JAK TROCHĘ POSTOI I ZNOWU GDZIEŚ TAM CHCĘ WYSKOCZYĆ PONOWNIE TEGO SAMEGO DNIA(OCZYWIŚCIE W CIĄGU DNIA GASZĘ JĄ NA GAZIE) TO MUSZĘ TROCHĘ POKRĘCIĆ ŻEBY ZAPALIŁA.CZY JEST TO NORMALNE(MOŻE JEST TO ZWIĄZANE Z KOPUŁKĄ ALBO PALCE ROZDZIELACZA) DZIĘKI ZA PODPOWIEDŻ.

 

Rozumiem, że masz najstarszą generację gazu ("na śrubę") z ręcznym przełącznikiem Benzyna-Gaz... i jak zostawisz na GAZ to odpala Ci po kilku sekundach kręcenia...

 

Jeśli dobrze rozumiem, to dla Ciebie mam informację, że jest to normalne... Gaz "dłużej" wylatuje z parownika i "leci" do miksera gdzie miesza się z powietrzem i dopiero dociera do komory spalania niż wtryskiwana benzyna która jest bardzo blisko i szybko sie tam znajduje... dlatego potrzebana jest chwilka żeby na gazie odpalić... na zimnym silniku jest jeszcze gorzej, bo Gaz dodatkowo dłużej się rozpręża w niższej temteraturze parownika.. niż przy nagrzanym parowniku...

Marcin

BMW Klub Polska

F25 X3 2,8iA xDrive

E91 320dA touring

E39 530dA touring

E39 530iA touring

E36 316iA m43 Compact


----------------------------------------

historia - E32 750iA (1992-2004)

Opublikowano
Miałem podobny problem zaraz po zamontowaniu instalacji lpg też na tzw. śrubkę.Po zgaszeniu auta na gazie musiałem sporo kręcić aby odpaliła trochę mnie to irytowało i gazownik zamontował mi czasówkę która po przełączeniu na lpg. jeszcze przez chwilę podaje benzynkę przez co nie powstaje dziura kiedy gaz jeszcze nie dotarł a Pb już nie ma.Nadmienie tylko że moja instalacja przełancza sie automatycznie po przekroczeniu 2500 obrotów i teraz pali od dotknięci czy to Pb czy Lpg.Pozdrawiam.
Budyń 730 E-32 było teraz E-34 tds touring.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.