Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

W ostatni weekend postanowiłem pojeździć na nartach ... rano przed wyjazdem sprawdziłem olej - stan bliski minimum a, że miałem jeszcze ok. 300ml oleju postanowiłem zrobić dolewkę.

Nalałem -poziom skoczył na ok 1/2 , obtarłem jeszcze pokrywę silnika z kropel oleju , wyrzuciłem papierowy ręczniczek i trzasnąłem zadowolony maską.

Jakieś 30km (50-60km przejechane) przed celem zatrzymałem się ze znajomymi na kawie na stacji i id razu zauważyłem krople oleju za samochodem.

Po podniesieniu maski okazało się, że ..... z roztargnienia lub zaspania nie zakręciłem korka oleju..... moim oczom ukazał się czarniutki silnik ....

Dokupiłem oleju - 1l [0w40] i znów miałem poprzedni stan na bagnecie.

Pytanie - co uwaliłem :? albo czego spodziewać się w najbliższym czasie. Dodam, że ani kontrolka ciśnienia ani poziomu się nie zaświeciła.... (trochę mnie to zdziwiło) albo nie zauważyłem choć jestem przeczulony na wszelkiego rodzaju komunikaty obrazkowe wyświetlane na zegarach i jeżdżąc często kontroluje prędkość/obroty ect.

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano

Bardzo dziwne że olej został górą wywalony....

 

Przy okazji może dowiedziałes się, że masz przypchany filtr powietrza i odmy.

Opublikowano
U mnie przez korek widać łańcuch rozrządu więc się nie martwię dlaczego chlapało ... tylko co mogłem popsuć jak mi ubyło 1l oleju...

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
układ smarowania ma pojemność 5l... piszesz ze miałeś 1/2na miarce wiec w misce było 4,5l oleju...silnik wychlapał 1l wiec w układdzie i tak było 3,5l wiec sporo i nic napewno sie nie stało z tego powodu :) bardziej obawiałbym sie ze jakiś syf dostał sie do silnika (piasek itp) przez wlew oleju...
Opublikowano

Napisze tak: zazwyczaj mam silniczek dość czysty - w sensie nie ciągłego czyszczenia ale raczej zbytnio się nie kurzy pod maską...

Dodając do tego nadciśnienie pod korkiem... - nie ma co się rozwodzić i tak już po ptakach.

W tym tygodniu wymiana oleju i filtrów - czy zalecacie jakiegoś FLUSH'a ??

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
Napisze tak: zazwyczaj mam silniczek dość czysty - w sensie nie ciągłego czyszczenia ale raczej zbytnio się nie kurzy pod maską...

Dodając do tego nadciśnienie pod korkiem... - nie ma co się rozwodzić i tak już po ptakach.

W tym tygodniu wymiana oleju i filtrów - czy zalecacie jakiegoś FLUSH'a ??

 

 

ja zminialem teraz olej na millersa z motula

uzylem plukanki millersa

zlany olej byl czarny jak zawsze, roznic nie odczulem

eraz dla wlasnych fanaberii bede uzywal plukanek ale nastepnym razem wybiore flusha LM lub stp

Opublikowano
jestem pewny w 100% że przez ubytek jednego litra oleju nic się nie stało. u siebie straciłem pewnego razu 2,5 litra a od tego momentu zrobiłem juz 15 tys. i nic złego się nie stało.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.