Skocz do zawartości

[E30] M52B28 silnik gaśnie


boosterpump

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Sytuacja jest następująca: korzystając z faktu, że ostatnio było słonecznie i sucho postanowiłem 'przewietrzyć' swoje E30 cabrio. Jako, że auto używane jest wyłącznie latem i przez kilka tygodni nie było odpalane to padł akumulator. Bateria została wyjęta z samochodu, naładowana oraz ponownie włożona i podpięta. Silnik odpalił 'od ręki', pracował normalnie jednakże po przejechaniu ok. 5 km zgasł podczas jazdy :shock: Po kilku minutach w końcu odpalił, popracował trochę i znowu zgasł. I tak kilka razy (podczas postoju oraz podczas jazdy). W końcu udało się odholować samochód z powrotem do garażu :x

Przez kilka kolejnych dni chodziłem odpalać silnik (już bez wyjeżdżania) i pracował normalnie (nawet do 40 minut), tzn nie gasł już.

 

Silnik to M52B28 z E39, dodatkowo samochód wyposażony jest w autoalarm, którego nie mogłem wyłączyć, gdy padł akumulator (może to jest powód?).

 

Czy ktoś z Was ma jakąś sugestie jak usunąć ten problem?

 

Pozdrawiam,

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby to była wina paliwa :) chociaż ostatnie tankowanie do pełna miało miejsce na BP :shock: faktem jest, że było to na początku listopada :lol:

Czytałem też na innej stornie, że jak bateria padnie do zera to EWS może robić problemy (mowa była o E30 z silnikem M50/52)... czy ktoś z Was to potwierdza? tylko czy ten system jest na tyle mądry, że odcinałby zapłon wyłącznie podczas jazdy, a gdy silnik pracuje i samochód stoi to już nie? I dlaczego miałby to robić dopiero po kilkudziesięciu minutach/kilku przejechanych km a nie od razu?

 

Mam nadzieje, że to wina paliwa i po wlaniu świeżego soku będzie ładnie i pięknie! :D

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

 

Korzystając z tego, że było sucho i słonecznie zrobiłem krótki przejazd. Silnik pracował bez zarzutu do momentu kiedy wróciłem i chciałem wstawić samochód do garażu :evil: Wtedy nagle zgasł... ale po chwili bez problemu odpalił i mogłem wjechać do garażu :shock:

Dziwne, ponieważ przez trochę ponad godzinę chodził w zasadzie w pełnym zakresie obrotów bez żadnego problemu. Bak jest pełny w 70% i nie wiem czy wyjeździć to co jest i dopiero wtedy zalać nowym paliwem czy może już teraz to zrobić (przyjmując, że to wina 'starego' paliwa).

 

Kolejnym problemem, który się pojawił jest to, że wentylator nie chciał się załączyć nawet gdy wskazówka temp. wychyliła się dosyć znacznie poza pion :shock:

 

Pozostaje więc chyba tylko wizyta u mechanika w najbliższym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlej 100 ml denaturatu do baku, mogła się osadzić woda, a co do wiatraka, to może czujnik jest na większą temp. niż lekko poza pion, albo gdzieś styk zgubił...

"Nikt nie wymaga od was samych zwycięstw.

Czasem i przegrać przychodzi.

Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustępliwej walki.

Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania ręki."

Henryk Reyman

http://img811.imageshack.us/img811/8193/mottol.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlej teraz, denaturat łączy się z wodą i wypala w komorze :)

"Nikt nie wymaga od was samych zwycięstw.

Czasem i przegrać przychodzi.

Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustępliwej walki.

Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania ręki."

Henryk Reyman

http://img811.imageshack.us/img811/8193/mottol.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam po kilku dniach!

 

Dolałem trochę denaturatu, przejechałem się kawałek (ok. 8 km) i silnik zgasł. Odczekałem kilkanaście minut, odpaliłem i wróciłem do domu. Na następny dzień samochód odpalił bez problemu, przejechałem ok. 10 km i silnik zgasł. Zostawiłem samochód na kilka godzin aby trochę "odstał" i chciałem wrócić do domu ale po przejechaniu dosłownie 10 m zgasł i już nie chciał odpalić na dłużej niż minutę :evil:

 

W środę zabieram auto do mechanika. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że silnik pracuje normalnie, tzn nie wydaje żadnych niepokojących sygnałów i nagle po prostu gaśnie. Nie jest tak, że np się dławi albo obroty zaczynają falować. Nagle gaśnie i koniec.

 

 

Mam nadzieję, że za kilka dni sprawa się rozwiąże i będzie dobrze. :D

 

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Trochę to trwało ale sprawa się wyjaśniła. Z niewiadomych przyczyn po pewnym czasie sterownik przestawał podawać napięcie do pompy paliwa przez co silnik gasł...:shock:

Sterownik został wymieniony, pompa paliwa również i wszystko chodzi tak jak należy :D

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.