W benzynie tez jest dwumas tyle, ze ciezko go rozklekotać, bo jest mniej obciążany. Też mam m54b22. Miałem automaty, teraz mam manual. Automat fakt, wygodniejszy, ale jak się spierdzieli to licz w tysiącach. Teraz mam manual i nie narzekam, spalanie takie samo, automat może się wydawać żwawszy, bo redukuje tyle ile się da, w manualu sam o tym decydujesz. Siadł mi moduł skrzyni w automacie i niestety, ale naprawić się go nie da, o uzywkach tez zapomnij bo ciezko dostac, a w dodatku cała elektronika w przedliftach jest we wnętrzu skrzyni zintegrowana z mechatroniką. Skrzynie da się znalezc drugą uzywaną, ale wbrew pozorom ciezko, bo okazuje się ze jest ich kilka rodzai. Oprocz tego masz sprzeglo hydrokinetyczne o problach ktorego mozna czesto poczytac, mechatronikę itp. W manualu nie ma sie co zepsuć, a druga skrzynia kosztuje 500zl. Generalnie ja spie spokojniej majac manual, ale jak ewentualne koszta akceptujesz to smialo automat.