Witam, panowie pomocy. Mój ojciec ma e46 316i silnik n42 1.8 grudzień 2003 przebieg 110tys. Pamietam jak latałem tym samochodzikiem, mocy nigdy jakoś dużo nie miał (115k), przyspieszenie tez nie powałało, spalanie max 8.5 w mieszanym. To, co stało sie z tym samochodem około rok temu to jakas istna tragedia. Pali 10, 11 l w mieszanym, mocy ma mniej niż moja vectra b 1,6, telepie dziwnie silnikiem, potrafi zgasnąć, czasami trzeba 5x odpalac bo za każdym razem gaśnie. Była juz u wielu mechaników, ostatni mówi, że wywala błąd sond i katalizator. Jak sądzicie co wymienić najpierw? Podobno ma 2 sony przed i jedną za , koszt spory. Jutro idzie znowu do mechanika. Pospisywałem sobie wasze przyczyny (odme, pompa paliwa, przeływomierz, lewe powietrze skądkolwiek, krokowiec, czujniki położenia wałków. Miał ktoś ten problem w n42?