Idahozzz

Tak jak w temacie. Przy gaszeniu silnika slychac podejrzany metaliczny dzwiek (uderzenie) wydobywajacy sie spod maski. W momencie gaszenia silnikiem delikatnie rzuci i wlasnie wtedy slychac to uderzenie. Moze ktos przerabial juz ten temat? Od czego zaczac sprawdzanie?

Przeplywomierz jest nowy. Komputer w aso nie wykazuje bledow. Nie wiem, moze warto byloby odwiedzic jakas hamownie?

dobra teraz mam pytanie odnosnie tego zapachu ropy, dzis jezdzilem sporo i czasami bylo czuc ta rope, czu silnik sie dogrzewa podczas jazdy ?? wskazowka temp byla na polowie od sporego czasu a smierdzialo, ba walilo spalenizna, musialem dac obieg zamkniety dmuchawy bo juz nie wytrzymywalem, kolojna sprawa jest taka: Czy mozna na stale wylaczyc te zasrane webasto ?? nie mam ogrzewania postojowego a bynajmniej nie mam ochoty dawac 1000 zł za montaz tego,gdyz uwazam ze auto sie szybko nagrzewa po odpaleniu nawet w mrozniejszych temp. mam inne wazniejsze wydatki.Chodzi mi po prostu o odlaczenie kostki czy czegokolwiek, odlczenie calkowite webasto, podgrzewania silnika. Nie dosc ze pobiera rope to smierdzi totalnie spalenizna, wszelaki zapachy do auta nie pomagaja. Jak wpadnie tym smrodem to wszyscy go czuja nie tylko kierowca gdzie znajduje sie webasto. Ja tez mam ten problem (mam tzw. pelne webasto). Raz smiedzi mniej, innym razem bardziej intensywnie. Ostatnio az mnie papardela rozbolala od tego smordu a silnik byl juz rozgrzany (wskazowka temp w polowie). Otworzyle wtedy drzwi i myslalem, ze padne, smrod byl wyczuwalny nie tylko w srodku ale i na zewnatrz. W moim przypadku to jest ewidentnie zapach spalonej ropy. Co poczac koledzy? ratunku bo idzie sie normalnie zatruc..

Witam! Pytanie kieruje glownie do osob, ktore smigaja 320d 136KM, albo do tych, ktore mialy przyjemnosc przejechac sie autem z tym silnikiem. Otoz jezdzilem wieloma turbodieselami m.in. z koncernu VAG (silniki ASZ 130KM), francuskie DCi common rail 120KM itd, a teraz przyszlo mi przesiasc sie do diesela BMW. Niby najszybszy ale nie do konca... Moje 320d pod wzgledem elastycznosci wypada dosc blado na tle konkurencji, o ktorej pisalem wyzej. Nie czuc tzw. wcisniecia w fotel, charakterystycznego dla nowoczesnych tdi z wysokim momentem. Auto ladnie sie zbiera ale dopiero od 3000obr/min. Przy wolnej jezdzie, musze czesto redukowac na 2 lub 1, w przeciwnym razie silnik zachowuje sie tak, jakby mial zgasnac.. Czy to normalne dla 320d? Max moment osiaga niby przy 1750 obr ale jakos go nie czuc.. Przeplywka wymieniona, auto ma 110tys km przebiegu.