Skocz do zawartości

Theiss

Zarejestrowani
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Theiss

  1. Wysprzęglik? http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=277027&p=2074337#p2074337
  2. Wysprzęglik jest przy skrzyni biegów i jest dostępny bez problemów. Nie potrzeba skrzyni wyjmować.
  3. Jestem pewny, że wiem o czym mowa :wink: Skoro jest bawełna i później tektura czy inne tworzywo na filtrze, to każdy z tych materiałów ma za zadanie odfiltrować z dochodzącego powietrza określone zanieczyszczenia - bawełna grubszy syf a tektura drobniejszy albo jakoś tak :roll: Przeczytałem ze zrozumieniem, ze chcesz "tylko bawełnę" wyrzucić. Tak czy inaczej jest to ingerencja w część i pozbawianie jej pełnej funkcjonalności. Lepiej chyba było by z "oszczędności" spróbować wyczyścić bawełnę odkurzaczem, powietrzem pod ciśnieniem może wyprać niż ją wywalać całkiem. Na pewnych rzeczach można oszczędzić - na innych jak się oszczędza to finalnie się traci - ale racja jak półkulki - każdy ma swoje :)
  4. Jeśli w samochodzie producent przewidział filtr, to filtr jest potrzebny po coś. Trochę mnie dziwi takie "oszczędzanie". Zresztą każdy ma swoje przekonania :wink:
  5. Kolego finchi1992, miałem podobnie z tym, że jednego dnia wsteczny i 1-ka weszły ciężej a następnego dnia biegi umarły. Zajrzyj pod samochód i zweryfikuj działanie wysprzęglika - od tego bym zaczął. Wysprzęglik jest tani a w każdej chwili może umrzeć i będziesz upalowany w miejscu, gdzie pojedziesz. w tym temacie popisałem coś jak to u mnie wyglądało i jak się skończyło. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=277027&p=2074337#p2073148
  6. Dla potomnych: wysprzęglik umarł był. Niestety nie miałem możliwości sam podziałać - na 1-ce za daleko bym nie zajechał, tzn. bym zajechał ale trwało by to :mrgreen: Koszt inprezy: - wysprzęglik 86,62 - cena porabatowa - robocizna 110 zł - w tym nowy płyn, wymiana płynu, odpowietrzenie.
  7. Taka sytuacja. Wczoraj zrobiłem 350km. Wszystko ok. Jazda bez szaleństw. Średnio na trasie jakieś 120km/h. Po wjechaniu do garażu i wyłączeniu silnika, wrzuciłem 1 i jakoś dziwnie ciężej wszedł. Pozostałe też delikatnie jakby ciężej wchodziły ale olałem temat. Dziś uruchomiłem samochód - wciśnięte sprzęgło i była wrzucona 1-ka - auto zaczęło bardzo powoli do przodu się toczyć. Zarzucony luz i chciałem wbić wsteczny i niestety ale nie udało się. Wyłączyłem silnik, wbiłem wsteczny, auto delikatnie zaczęło się toczyć do tyłu, puściłem sprzęgło i pojechało "normalnie". Chciałem wbić 1-kę nie udało mi się. Przy wciśniętym sprzęgle i trzymaniu lewarka zmiany biegów w pozycji 1-ki auto zaczyna delikatnie toczyć się do przodu. Biegi na wyłączonym silniku wchodzą normalnie jak dotychczas. Do tej pory żadnych objawów nie dostrzegłem - sprzęgło się nie ślizgało, nic nie wyło itp. Jakieś dwa tygodnie temu, wsiadając do auto zauważyłem, że jakby sprzęgło złapało niżej niż zazwyczaj. Pytanie czy tak rzeczywiście było i było to objawem tego co się stało teraz, czy może miałem wrażenie takie, po przesiadce ze służbowego. Można dodać, że wczoraj przy powrocie i przed trasą 150km, przy próbie wrzucenia wstecznego zauważyłem opór, jednak wbiłem go normalnie. I też pytanie, czy t były oznaki tego co się stało teraz, czy po prostu "nie trafiłem" dobrze w bieg. Przy wstępnych oględzinach pod samochodem sucho, zatem nic nie ucieka albo ucieka na osłony. Wstępnie poszukane tematy i wskazówki są, by zacząć od wysprzęglika. Jak ktoś podobny temat przerabiał z chęcią posłucham, gdzie może leżeć przyczyna. Trochę mam słabo, bo samochód w garażu podziemnym - jak mówiłem wsteczny zatrybił a czy 1-ka zadziała (na wyłączonym silniku ją wbiję, zapalą auto, puszczę sprzęgło i może pojedzie). Pytanie, czy nie polepszy się owa skucha i coś dokuczy bardziej. Trza go będzie wytargać jakoś... Z góry dzięki za podpowiedzi Z góry dzięki za rozważania i podpowiedzi.
  8. "Z względu na bardzo dużą ilość telefonów, chciałem trochę sprecyzować ogłoszenie. Dostępny jestem tylko i wyłącznie w soboty/niedziele, lub wieczorami w tygodniu." Zapomniał dopisać: a to wszystko dlatego, że w tym czasie zamknięte są wszystkie warsztaty i nie sprawdzicie, że sprzedaję złoma :mrgreen:
  9. Zaś to może być to :wink: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=116274&p=2047681&hilit=1500#p2047681
  10. Na dniach kolega będzie miał do sprzedania swoje e39 - ma go od kilku dobrych lat. Zagazowany, kupił go bezpośrednio od zachodniego właściciela. Sprzedaje, bo kupił e60. Fan marki BMW. W razie zainteresowania podam namiary.
  11. A ponoć końcówka dystrybutora dieslowska nie pasi do benzyny a na odwrót tak - ale ja się nie znam, bo nie próbowałem ;) Kiedyś jakaś pani mnie zirytowała, bo pitoliła się z tankowaniem yba 10 minut i chciałem zadieslować na "stanowisku" dla TIRów i nie udało się bo mają większy sprzęt do nalewania :lol: Na marginesie: http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/co-robic-gdy-pomylimy-sie-przy-tankowaniu/8dqe7#fp=as
  12. Mam ten sam silnik i niekiedy też to występuje. Mnie to nie irytuje ale jest zauważalne.
  13. Pytanie, kto kombinuje ja czy straż miejska :mrgreen: Odpowiedź: ja nie kombinuję, gdyż bronię się przed nie uczciwymi praktykami straży. A wracając do tematu: kwit wysłany do straży i oczekuję na dalszy rozwój sytuacji.
  14. Jasna sprawa :) Ja nabyłem za koszt złomu komplet felg Stylig 160. Zostały przeze mnie po taniości napawane, po swojemu wygładzone pilnikiem na świeżym powietrzu. Zostało tylko malowanie i wiadomo co będę używał ;) Koszt w sumie wyjdzie mniejszy, jakbym nabył w "idealnym" stanie "oryginalne" felgi, które nigdy "nie jeździły po polskich drogach" (twierdzenie "nie jeździły po polskich drogach" irytuje mnie jak mało co). Zazwyczaj "idealność" wynika z regeneracji pokrzywionych i spawanych platfusów, które Stefan pomalował w stodole.
  15. Czemu sobie nie wyobrażasz roboty pilnikiem? Za dużo roboty, czy nie potrafisz? (żeby nie było - nie szydzę tylko pytam :wink: ) Ostry pilnik i miejsce napawane na długości około 2 cm na rancie felgi pilnikowałem 5 minut z wyprowadzeniem odpowiedniej krzywizny. Za takie napawanie w kilku miejscach zapłaciłem 50 zł - na każdej feldze "coś" znalazłem, co wg mnie można by poprawić. Napawanie felg w jakimkolwiek warsztacie to koszt większy. Znacznie większy. Nie chce mi się iść do piwnicy i pstrykać, jak dałem radę. Pozostaje tylko pomalowanie. Pewnie obzdjeciuję całą akcję i przedstawię jak to wyglądało przed i po.
  16. 1. Piaskowanie i lakierowanie to koszt około 450 zł za 4 sztuki. 2. Toczenie rantów przez "firmę" jest bez sensu. Weź pilnik i sam pojedź felgi. Zajmie Ci to trochę czasu ale jesteś w stanie sam to zrobić. Nie musi być rant na gładko pojechany, bo po pierwsze piaskowanie wyrówna a po drugie lakier ewentualne rysy zakryje. 3. Spawanie i napawanie - dogadaj się z jakimś warsztatem gdzie mają spawarkę - chociażby jakiś tłumikarz - ktokolwiek. Ponapawa Ci tam gdzie trzeba a i te lekkie pęknięcie cyknie. Pytanie czy to pęknięcie nie jest tylko powierzchniowe i nie jest pęknięty tylko lakier. Dasz takiemu magikowi 50 zł czy tam 100 w zależności od ilości smarków i gitara. Weźmiesz tak napawaną i pospawaną felgę do chałupy i drobnymi pilnikami czy to okrągłymi czy innymi wyprowadzisz do kształtu jaki ma być. 4 Prostowanie to koszt około 90 zł za sztukę. Pytanie czy trzeba prostować. Jak coś mogę podesłać zdjęcia jak to u mnie wygląda - "toczenie" rantów pilnikiem, wyprowadzenie napawanych elementów. Miałem podobne "pęknięcie" jak Ty. Po zdrapaniu lakieru okazało się, że felga nie szturnięta ale dla pewności była spawana w tym miejscu.
  17. czy 16'', czy 17'' czy 18'' kwestia indywidualna :) na zimę mam 16'' styling 156 http://www.bmwstylewheels.com/bmw/156 latem jeździłem na prawie oryginalnym styling 166 - prawie oryginalny, bo miałem 18'' :D http://www.bmwstylewheels.com/bmw/166 na przychodzący sezon letni mam 17'' styling 160 http://www.bmwstylewheels.com/bmw/160 Wnioski: jak wspomniałem, jeździłem na 18''. Dla mnie jazda jak walcem trochę :D faktem jest, że auto na 18'' fajnie wygląda i można się zgodzić z opinią, że im większe koła, tym auto wydaje się "młodsze". Po założeniu 16'' na zimę inna jazda, wydaje się, jakby przesiadło się z drewnianej ławki na łóżko wodne :mrgreen: Dlatego zanabyłem 17'', co podobno ma być kompromisem - auto dobrze wygląda a nie jest jeszcze walcem ;) Zobaczymy :)
  18. Po czym wnosisz, że mogłem pomylić? Trzeba pamiętać, że miasto w jakim jest fotoradar to Wejherowo a tam różne rzeczy się dzieją... Fotoradar jak najbardziej stacjonarny. http://www.iv.pl/images/31931708041961037712.jpg
  19. Sprawa w toku. Wysłałem dziś paszteta do straży. Narzeźbione 5 stron plus opinia prawna o niedopuszczalności używania przez straż miejską fotoradarów stacjonarnych. Papier przyjmie wszystko. Czekam na reakcję. Jeśli ktoś chce się bawić i ma dobrych znajomych, rodzinę, która będzie chciała wziąć udział w zabawie, to jest jeden sprawdzony temat postępowania z wezwaniami typu QUIZ. Podpowiedź pochodzi od kumpla prawnika. Straż wysyła wezwania, w którym chce byśmy przyznali się do wykroczenia, wskazali kogoś, bądź przyznali się do sklerozy. Podajemy, ze w tym czasie auto udostępniliśmy żonie. Żona dostaje kwit. Żona odpowiada, że w tym czasie użyczyła owe auto siostrze. Siostra dostaje kwit. Siostra stwierdza, że auto użyczyła koleżance. Koleżanka dostaje kwit itd. Po drugiej, trzeciej osobie wskazanej straż odpuszcza z róznych względów a zazwyczaj z tego, że mija czas na ustalenie sprawcy wykroczenia. Ważne, by kwitów nie odbierać w pierwszym terminie, lecz przeciągać terminy.
  20. Theiss

    Żarówki H7

    Pod uwagę należy też wziąć stan lamp. Jeśli są jak to usłyszałem od pewnego sprzedawcy "wypalone" tudzież sam klosz jest przeorcowany od kamieni, to każda żarówka w każdej lampie będzie świeciła inaczej. Jedynie takie informacje jak żywotność mogą być uniwersalne dla konkretnej żarówki. Mi jak pisałem wyżej osramy pasowały - nie dawały zbytnio białego światła a nie było to też światło jak z pochodni.
  21. Dobra zacznę się "uczyć" gdyż w podstawówce niemiecki a w średniej hiszpański i na studiach także ;) Swoją drogą nie zauważyłem tego to i jakieś testy na spostrzegawczość porozwiązuję :wink:
  22. A chociażby wtym http://www.bmwstylewheels.com/bmw/128 pierwszym lepszym przypadku jest różne ET na przód i na tył w e60 4x4 :mrgreen:
  23. Theiss

    Żarówki H7

    Tu sobie poczytaj. http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/test-zarowek-h7-sprawdzilismy-ktore-zarowki-swieca-najlepiej/q54dd#fp=as Swego czasu używałem Osram w innym aucie i dawały radę
  24. W moim aucie i u kumpla (e90) jest to samo. Winna temu jest guma - ocieranie o nią. Kumpel rozwiązał temat smarując gumę smarem silikonowym. Jak dokładnie to zrobił nie jestem w tej chwili napisać ale zamierzam uczynić to samo jak się cieplej zrobi. Założę temat i opiszę knoł hał ;)
  25. Rejestracja na korespondencji jest widoczna, z tym, że "3" z rejestracji ma rozmazany dolny brzuszek i może wyglądać, że to jest "8". Chodzi mi o inne podejście. Jutro w robocie posprawdzam aktualne przepisy i pójdę tą drogą: 1. czy straż miejska ma możliwość używania fotoradarów stacjonarnych - znalazłem gdzieś, że stoi w przepisach, iż straż miejska jest upoważniona do używania urządzeń rejestrujących a w innym przepisie jest to uszczegółowione, iż odbywa się to "z użyciem przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących". Pytanie na ile te zapisy są aktualne. Nie chcę szukać dziś w internecie ustaw i rozporządzeń czy innym mądrych mądrości, bo mogą być nie aktualne. W robocie to uściślę na aktualnych przepisach. 2. Nie ma nigdzie pouczeń w owym wezwaniu o możliwości odmowy złożenia wyjaśnień, co godzi w skuteczność postępowania jakiegokolwiek - zawsze w każdym postępowaniu musi być pouczenie co do praw i obowiązków (sam urzęduje to wiem, że można skuchę zrobić nie powiadamiając i nie pouczając kompleksowo) 3. Zgodnie z wyrokiem trybunału, wezwania typu QUIZ są bezprawne. Będę walczył a to dlatego, że ewidentnie fotoradar umiejscowiony by golić kasę. Droga do Wejherowa ulica Ofiar Piaśnicy. Jest tak: ograniczenie do 70, za nie długo znak obszar zabudowany i za chwilę fotoradar. Droga z górki, jedziesz spokojnie, widzisz 70, zwalniasz do 70 i jedziesz a tu jeb pstryk. Zresztą na mapach google widać jak to jest wszystko skonstruowane. Jak mówię, nie dam się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.