Skocz do zawartości

houdini01

Zarejestrowani
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez houdini01

  1. Mam podobny problem z Iphone 6 w F30 (2012). robiłem update software'u ze strony ale nic nie pomogło. Czyta zwykły pendrive przez USB ale Iphone'a juz nie. Jakies pomysły? (Mam inną końcówkę VIN niż podał Prmax)
  2. Wczoraj odebrałem F30 z 2012 320i z Niemiec w automacie (moje pierwsze bmw) i jestem bardzo zadowolony z auta. Od Granicy do Wwy dojechałem ze średnią 150km/h i spaliłem średnio 8.4l/100km. Auto nie ma mpakietu, ale moim zdaniem F30 mpakietu nie potrzebuje (podobnie jak F10). Miałem dylemat z dieslem, ale z uwagi na to, że moje przebiegi roczne to ok.10k km uznałem że to nie ma sensu. Silnik sam w sobie też nawet niezle brzmi, ale audiofilem nie jestem.
  3. Wybieram się niebawem po auto i będę wdzięczny za Wasze opinie: VIN: WBA3B11070J402066 http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=210364349&features=CRUISE_CONTROL&climatisation=&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&scopeId=C&zipcodeRadius=&adLimitation=&zipcode=&categories=Limousine&categories=OffRoad&categories=SportsCar&categories=Van&transmissions=AUTOMATIC_GEAR&isSearchRequest=true&ambitCountry=DE&maxMileage=90000&maxPrice=25000&minPowerAsArray=110&minPowerAsArray=KW&minFirstRegistrationDate=2012-01-01&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=7,8,9,75,10,76,11,12,13,88,14,77,15,103,56,78,72&makeModelVariant1.modelGroupId=21&pageNumber=3
  4. Chyba się skończy jednak na a4 2013 177km w automacie :) W ASO bez wlasciciela nic nie chcą powiedziec
  5. Mam F30 na oku i mam numer VIN. Samochód jest z Niemiec. Pytanie jak najszybciej sprawdzić historię auta (przeglądy etc.) VIN: WDA3D11060F390747 mod: przeniosłem w odpowiednie miejsce i zmieniłem nazwę tematu na odpowiednią, następny temat bez czytania regulaminu leci w kosz.
  6. Prośba o sprawdzenie F30: WBA3A5C51DJ461171 (ogłoszenia brak) Z góry dzięki
  7. Podobno 2 lata temu kupiony z Niemiec (ex AG) i tak stoi (zrobili nim w PL ok 20km przez tyle czasu). Samochód jest przejściowy (2-max 3 lata) do czegoś większego i szybszego stad go rozważam. Preferowałbym benzynę, a tego diesla rozważam nie ze względu na fakt, ze jest dieslem (oszczędności raczej jeśli będą to minimalne), tylko ze jest to w miarę rozsądna cena. Myślałem o tym żeby zrobić mu chip, bo te 143km to faktycznie troche mało...
  8. Witam, Rozwazam BMW F30 318D i poza tym ze zastanawiam czynie będę zawiedziony osiągami 318D (nie jestem rajdowcem i robię głównie przebiegi w mieście) czy taka cena za to auto jest sensowna. Chętnie przeczytam Waszych opinii czego temu autu brakuje (poza mocą oczywiście :)) z wyposażenia a co w nim jest warte uwagi (poza dobrym automatem i sportowymi fotelami). http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-318d-automat-z-pakietem-naprawczym-premium-selection-do-200tkm-fv23-ID4p7UED.html
  9. Z tym miejscem w xc60 to faktycznie prawda, choć w porównaniu do f30 wypada już lepiej. Myślałem tylko i wyłącznie o silniku 2.0 (181km) z nowa 8-biegową skrzynią biegów, pozytywnie mnie zaskoczyła. Myślę, że padnie na f34 (używane), jako, że kupuje w czerwcu to może ceny jeszcze trochę spadną do tego czasu...
  10. Dzięki za odpowiedzi, liczyłem właśnie na komentarze doświadczonych użytkowników. Od początku skłaniam sie do f34 (gdzies po głowie pałęta się jeszcze xc60, chyba przez wzgląd po poprzednim samochodzie) ze względu na rozmiar (sam mam ponad 190cm), a f30 przyszło mi do głowy ze względu na niższą cenę. Wiem, że są osoby/rodziny które zapakują się na 2 tygodniowy wyjazd we czwórkę do f30, ale ja obawiam, że moja rodzina do takich nie należy :/ Mnie osobiście stylistyka f34 odpowiada, chociażby dlatego, że niewiele jest takich samochodów na ulicy i jego wygląd jest dosyć unikalny (nie w takim samym znaczeniu jak unikalność fiata multipli oczywiście). Rajdowcem też nie jestem, wiec z właściwości jezdnych f34 też jestem zadowolony.
  11. Generalnie szukam auta na 3-4 lata, z perspektywą rodziny 2+1 w najbliższych latach. F 30 rozważam/łem(?) ze względu na niższą cenę, ale fakt faktem jest to zupełnie inny samochód niż F34. Nie chciałbym kupić auta, a za 2 lata musieć zmieniać, bo nie jestem w stanie się zapakować, a z tego co piszecie to istnieje spore ryzyko, że tak będzie w przypadku F30.
  12. Mam pytanie do posiadaczy f30 oraz f34. Rozważam zakup któregoś z tych modeli, ale zastanawiam się jak jest z pakownością f30. O ile f34 jest duży i nie mam wątpliwości, ze się w nim zmieszczę z rodziną o tyle f30 pozostawia kilka wątpliwości (np. bagażnik). Patrząc z perspektywy rodziny z jednym małym dzieckiem (wózek etc) czy f30 będzie wystarczająco dużym/pojemnym samochodem? Od razu zaznaczę że touring nie rozważam bo, żadne kombi poza rs6 i allroad a6 mi się nie podobają :) Pierwotnie nastawiony byłem na f34, ale f30 to znacznie tańsza opcja (patrzę na modele używane), a wyglądem imho nie gorsza.
  13. Orientujecie się może jak jest z gwarancją przy zakupie auta np. z 2013r z PS z Niemiec? Czy mamy tylko gwarancją fabryczną (czyli do 2015 r.) czy mogę też przedłużyć gwarancję o kolejne lata już w Polskim salonie. Wiem, że można przedłużać gwarancją kupując auto do 2 lat w PS u dealera w Polsce (tj. przed upływem gwarancji fabrycznej), a zastanawiam się czy miałbym taką samą możliwość przedłużania w PL przy zakupie w PS z Niemiec? pozdr.
  14. Jako autor kontrowersyjnego wątku wyższości świąt bożonarodzeniowych nad wielkanocnymi aka RWD vs AWD, nauczyłem się, że tworząc takie właśnie tematy lub inne, które w swoim tytule/pytaniu zawierają np. stwierdzenie "czy warto...?" należy liczyć się z tym, że zbierzemy zestaw subiektywnych i całkowicie ze sobą sprzecznych opinii. Niestety często sporo z tych opinii niewiele wnoszą do dyskusji, ponieważ tacy dyskutanci dają się ponieść emocjom i przerzucają się na mało przekonywujące argumenty wyższości ww. świąt. Osobiście zawsze wyznawałem zasadę kompromisu, pewnie dlatego że nie mam wolnej bańki czy dwóch na nowy samochód, który np. mogę doposażyć za 60k PLN w fotele z masażem. Dlatego w aspektach dotyczących wyposażenia skupiałem się na rzeczach dla mnie najważniejszych (przez co nie miałem ani golasa, ani full-wypas-max-all-inclusive wyposażenia), a sam silnik też jakiś rodzaj frajdy i komfortu mi zapewniał. Jeśli więc mam się podzielić swoją opinią w tym temacie (a wnioskuję, że m.in mnie i innych użytkowników o to prosisz) to uważam, że warto kupić F3x bo w mojej opinii jest to ładniejszy samochód, zdaje się, że trochę większy (dla mnie zaleta), design w środku jest o wiele ładniejszy (dla mnie) i skrzynia biegów in plus. pozdr
  15. schizoidman mPakiet do środka nie jest dla mnie tak ważny, bo nie urzekł mnie jakoś specjalnie, wręcz przeciwnie, środek który dostaje w sportline mi bardziej odpowiada. Co do zewnątrz, to tak, tu mpakiet byłby fajny, ale z cen które na razie widziałem w PS to niestety trzeba dużo więcej dopłacić, więc rozważam opcję na zewnątrz jako oddzielne zamówienie. Holek chyba pisał, ze wyszło go to c.9000PLN, więc nie tak źle. Sam samochód (f34) planuje po nowym roku kupić, choć nie ukrywam że trochę się waham jeszcze pomiędzy f30, bo i troche tańszy i podobno nie taki mały, ale jak wsiadam to się czuje, że jednak chyba f34 to rozmiar dla mnie. Więc dylemat wciąż pozostaje. pozdr
  16. Nie wiem czy jest bliżej sedna, bo to tak jakby założyć, że chodzenie na czworaka jest jedną z wielu(!) form poruszania się człowieka, a nie tylko na dwóch nogach. Jako autor tego wątku, pozwolę sobie zawłaszczyć prawo zrozumienia tego o czym jest ten wątek i żeby była jasność Twoje argumenty o zaletach RWD w zimę do mnie trafiały przez dłuższy okres tego wątku. Jednak na pytanie czy jestem kierowcą o ponadprzeciętnych umiejętnościach (nie wspominając o umiejętnościach rajdowych) musiałbym odpowiedzieć przecząco, dlatego nie mam pewności czy w każdej sytuacji podbramkowej umiałbym wyjść z niej bez szwanku. Z drugiej zaś strony czy mając kiepską pogodę (śnieg/deszcz), ale czując przyczepność w jakimkolwiek aucie (FWD/XDRIVE/RWD) to moim naturalnym odruchem jest wciskanie gazu ? Raczej nie. Stąd szukając jakiegoś balansu w tej sytuacji, przy założeniu ze jestem racjonalnym i trzeźwo myślącym osobnikiem, który w śniegu/deszczu nie jedzie szybciej niż wszyscy bo myśli że mając naped 4WD jest bogiem trasy, chciałbym mieć samochód w którym czuje się w miarę bezpiecznie (nie ślizgam się jak głupi w butach na płaskiej podeszwie), minimalizuje ryzyko poślizgu (zakładam buty zimowe z odpowiednią podeszwą),a co za tym idzie - mam świadomość że zrobiłem wszystko co mogłem aby się nie wywrócić.
  17. Po tych wszystkich Waszych postach moje przemyślenia są następujące: z RWD vs. Xdrive jest jak z wychodzeniem w zimę na oblodzony chodnik w butach garniturowych o płaskiej powierzchni vs. klasycznych zimowych traperach z chropowatą podeszwą. Niby na płaskiej podeszwie można się lepiej poślizgać, ale przejście 5 metrów wymaga nie lada uwagi i poświecenia. W traperach nie poślizgam się tak dobrze, ale przynajmniej na oblodzonym chodniku jestem w stanie w miarę normalnie iść. I może buty o płaskiej podeszwie wymuszają na mnie mega koncentrację i ostrożność, tylko co z tego skoro i tak się w końcu w nich poślizgnę, a i idąc tak po lodzie będę wyglądał dla innych dosyć zabawnie. Tyle tytułem moich przemyśleń - odkładam na xdrive. pozdr
  18. Mam pytanie odnośnie różnicy w przednich fotelach, które nasuwa mi się patrząc na zdjęcia poszczególnych wersji wyposażenia F34. Zauważyłem że np. F34 w wersji sport line przednie fotele mają bardziej "kubełkowaty" kształt i są z wysuwanem podparciem (na nogi/lędźwiowym?). Z drugiej strony w innych wersjach widziałem siedzenia bez wysuwanego podparcia, które sprawiały optyczne wrażenie węższych i z braku kubełkowe kształtu - słabiej trzymających na zakrętach. Teraz pytanie - czy jest wyraźna różnica w komforcie pomiędzy tymi dwoma rodzajami foteli oraz czy ta wysuwana część z przodu fotela jest nazywana podparciem lędźwiowym ? (pytam, bo w niektórych ogłoszeniach podawane jest podparcie lędźwiowe, a fotel na zdjęciu nie ma tej 'wysuwanej' części na nogi). Chętnie tez poczytam Wasze opinie nt poszczególnych rodzajów foteli. Sorry z góry z pytanie laika, ale chciałem mieć jasność przy wyborze wyposażenia.
  19. Za cały mpakiet zewnętrzny czy tylko dwa zderzaki i progi boczne ?
  20. Jako, że zbliża się czas na zmianę auta, rozważam F34 320 w sport line (roczne lub 2-letnie) i chciałbym dokupić w ASO zewnętrzny m pakiet (wewnętrzny mi się nie podoba). Jak rozumiem na zewnętrzny m pakiet składa się: zderzaki przód i tył, progi boczne, ewentualnie felgi - pewnie coś jeszcze, ale na tym głównie mi zależy. Próbowałem doszukać się jakiegoś orientacyjnego kosztu w katalogu BMW, ale niestety bezskutecznie. Czy ktoś mógłby mnie oświecić i przybliżyć ewentualny koszt takiej zabawy ? Z góry dzięki, pozdr
  21. Jako autor tego wątka poczułem się w odpowiedzialności do włączenia sie do dyskusji. Podczas zakładania tego wątka moim zamiarem nie było odpowiedzieć sobie na pytanie czy rwd jest bezpieczeniejszy bo zmusza do większej uwagi/ostrożności niż xdrive, bo to wiem. Tzn. wiem, ze mając rwd margines błędu w trudnych, np. zimowych warunkach mam niewielki. W xdrive, jak mniemam teoretycznie ten margins jest odrobinę większy. A to jakie ktoś ma podejście do prowadzenia auta w trudnych warunkach to już zupełnie inna historia i defacto nie miała być tematem tej dyskusji. Posiadamvolvo s40 z napędem na przód i w trudnych warunkach zawsze jadę ostrożnie mimo, że samochód ma niski przebieg, jest regularnie serwisowany w aso, ma świetne opony zimowe, etc. Ale w związku z tym, że podobają mi się bmw, a dodatkowo ze względu na rozmiar upatrzyłem sobie 3GT, to musze rozważyć za i przeciw rwd i czy ewentualnie dla własnego spokoju powinienem dokładać do xdrive. Dlatego wiedząc już jakie są za i przeciw rwd vs. xdrive, chciałbym wiedzieć czy rwd wybaczy mi więcej błędów/nieuwagi/pomyłek niż fwd, czy też będzie to mniej więcej tyle samo, czy może wogole z rwd w zimę będę w tzw. .upie. pozdr. i z góry dzięki
  22. Autor miał na myśli przede wszystkim silniki 320 D/i, więc poniżej 200km :) pozdr
  23. Dzięki za opinie.Ciekawe, bo dwie odmienne. Nie kwestionuje wyższości AWD nad RWD (bo ta jest dla mnie oczywista), ani tego czy zdjałbym nogę z gazu mając RWD czy nie, mając AWD. Ale odnosząc się do waszego porównania do zdejmowania nogi z gazu - czy zdjelibyście ją w tym samym momencie mając FWD i RWD. Tj. czy w odniesieniu do FWD, RWD wymusza u kierowcy bardziej zachowawczą jazdę ze wzgledu na to, że być może łatwiej o poslizg/utratę kontroli etc. jadąc RWD ? pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.