MichalEs

Odpowiedź jest prosta-do jazdy bardziej bokiem :wink: . dokładnie tak ja w 1.8 is mam zaspawany most i do boczenia fajna sprawa, normalnie też da sie jeździć bez większych problemów tylko przy zawracaniu ,,hałasuje'' 1 koł które sie ślizga i zjada opony ale to nie problem. Mam 320i i prawdopodobnie most 3.45 bo na 2 biegu robie kolo 90 km/h i myslałem,zeby go zaspawac dla zabawy. Nie robie duzo km i glownie latam po wroclawiu. Boje sie tylko tego,ze jadac po mokrym z prędkoscią np 80-90 km/h i wejde w jakis zakręt czy łuk , ktory pokonałbym bez najmniejszych obaw wpadne w poslizg z zaspawanym mostem. Wypowie się ktos kto ma juz zaspawany most ? Wiem,ze mozna bez problemu wtedy latac bokiem itd ale jakie sa minusy oprócz zjadania opon i pewnie szybszej eksploatacji takiego dyfra ? Mieliscie jakies niespodzianki ?

Wtryskiwacze sterowane są +12v. Winny był czujnik położenia wału. Niby opór miał ok a jednak był skopany. Co ciekawe pompa pracowała i była iskra a czesto ludzie nie maja iskry i pompa nie podaje jak jest czujnik uwalony. Wymiana czujnika nie pomogła i szukałem dalej. Ostatnim podejrzanym byla pompa paliwa,ktorą wymieniałem w grudniu zaraz po zakupie auta. Przez 30 sekund powinna przetłoczyc litr paliwa, moja przetłoczyła 2 litry az sie przelało z butelki. Brakowało mi jedynie manomentru zeby sprawdzic cisnienie na listwie. Kombinowałem z tym paliwem chyba ze 2 dni. Sciągnąłem powrót paliwa z listwy i zwarłem przekaznik od pompy i na powrocie nie bylo paliwa co swiadczyło,ze pompa nie osiąga odpowiedniego cisnienia. Zanim jednak zamowiłem nową zajrzałem do baku. Głownym winnym był plastikowo-gumowy węzyk,ktory podaje paliwo z pompy przez jej obudowe. Był zabezpieczony trytką, ktora rozpadła mi się w rękach. Załozyłem opaske metalową i BMW odpaliło od strzała. Az mnie trzęsie jak sobie pomyśle,ze przez 2 miesiące nie miałem samochodu bo jakis idiota trytki plastikowe do zbiornika pozakładał... Dodac musze,ze auto nie bylo u ani jednego mechanika ani na zadnej diagnostyce. Kilka osob z innego forum oferowało swoja pomoc ale zaden sie nie zjawił :duh: Dziekuje wszystkim,ktorzy mi pomogli :D Banan na mojej twarzy był bezcenny jak R6 zagadało :)

PILNIE szukam kogos z wrocławia kto zdiagnozuje moje m50 na boschu. Auto jest unieruchomione na parkingu sky tower. Moj tel 534 059 276

To po pierwsze a po drugie kość od sterownika moze mieć inaczej rozmieszczone piny. Szukałem opisu pinów ( po polsku) do sterownika bez vanosa na boschu motronic 3.1 ale nie znalazłem. Ja bym nie kombinował, tez bałem sie wiązki i dlatego kupiłem taki sam silnik m50b20 i teraz załuje bo wiązka silnika nie jest az tak rozbudowana.

Wyciągnij bezpiecznik od abs ;) a tak na powaznie to nigdy czegos takiego nie widzialem, zazwyczaj abs nie dziala przez uwalony czujnik i wydaje mi sie,ze masz podobny problem. Sprobuj odlaczyc czujnik absu i probuj hamowac, moze ktorys czujnik swiruje i podaje falszywy sygnal o poslizgu ktoregos kola, chociaz to nie zda egzaminu bo jak odlaczysz czujnik to abs przestanie dzialac. Chyba najlepiej by bylo gxybys mial czujnik na podmianke. Mam sprawny czujnik wiec moglbym Ci go pozyczyc ale jestem z wroclove :)

Suchii Dzięki wielkie, faktycznie popełniłem czeski bład na samym poczatku, mialem odwrotnie podłączona listwe. Po zmianie jednak nic nie pomogło. W tej chwili wyglada to tak, ze zasilanie paliwa (z filtra) jest podłączone do listwy od strony chłodnicy. Powrót do baku mam podłączony do regulatora. Cieńki wężyk od podcisnienia jest podpiety pod regulator-kolektor więc wszystko niby ok. Mam juz mechanika,ktory tym się zajmie ale nie powiem,ze wasze rady sa cenne bo zaoszczedze mu sprawdzania niektorych elementów. Chociaz strzelam w ciemno to i tak bede celował w jakis babol na wiązce. Może ja uszkodziłem przy swapowaniu. Najbardziej męczy mnie to napięcie na wtryskiwaczach. Od 1v do 2.64 sprawdzane miernikiem elektrycznym z wyswietlaczem cyfrowym a slyszałem,ze wtryski mozna sprawdzic tylko wahadłowym. Przy skrzynce z bezpiecznikami jest taka sruba , ktora trzyma grube plusowe przewody, i do tej wlasnie sruby przykladam jedna koncowke miernika a druga do wtyku na wtrysku i miernik pokazuje ponad 12v, nie przy probie rozruchu tylko na sucho, co ciekawe masa pojawia sie na obu wtykach wtryskiwacza bo miernik odrazu pokazuje ponad 12v. Czyzbym mial jakies przebicie do masy ? Zanim ktos mnie opierdzieli za to,ze wypytuje a nie robie tego sam to powiem,ze jestem strasznie ciekawski :) Poza tym, im wiecej dowiem sie na forum tym mniejsza szansa,ze Pan mechanik nawkręca mi śmieci..

To musiałbym miec pecha,zeby obie listwy/regulatory były uszkodzone, najpierw byly sprawne z mojego starego silnika,pozniej podmienilem na te z silnika,ktory kupiłem. Niestety nadal nie mam czasu podjechac i posprawdzac. Dzis moze ogarne lawete i mechanika ale najpierw chcialem go pod kompa podłączyć, czy sterownik wykryje bład regulatora ?

Kupiłeś jezdziłes ? Czy piszesz bo słyszałes ? Pytam z czystej ciekawosci,bo miałem do siebie kupic troszke krótszy most i go zaspawać dla zabawy na jakiś czas.

Narazie nie mam jak grzebac w bmw bo nie mam go pod domem, poza tym pracuje cały czas po 12h. Oddałem juz garaz , ktory wynająłem na swapa więc to tez troche utrudnia sprawe. Prawdopodobnie wezmę lawetę i oddam auto do mechanika. Więcej strace w pracy kasy niz zaoszczędze jak sam naprawie. Ciśnienia nie sprawdziłem, nie mam czym. Myśle jednak,ze jest ok, pompa hart kupiona w styczniu tego roku. Przed swapem było ok. Pompa raczej wyrabiała, do odcinki sie ładnie wkrecał. Piotr520, chodzi Ci o to,zebym plusa łapał z wtrysku a minusową końcówke od np bloku silnika ? Właśnie iskre sprawdziłem tylko na jednym garnku... moj błąd a raczej brak czasu :)

Pomyliłem :) ale zamieniłem je tak jak powinny być i nic to nie dało. Wyjscie z filtra idzie na listwe,od przodu auta a powrót od regulatora

A czy sterownik mogł wyłapac aktualną usterke mimo,ze nawet nie odpaliłem silnika po swapie ?

Witam wszystkich miłosników bmw. Zarejestrowałem się na tym forum ponieważ,na 3er nie znalazłem odpowiedzi i temat stanął w miejscu. Otóz po tym jak przeskoczył mi łancuch zakupiłem drugi kompletny silnik m50b20nv na boschu i zacząłem swapa. Auto stoi juz złożone jednak jest problem z paliwem. Pompa paliwa chodzi, lecz wtryski nie dają mgiełki a czasami kilka małych kropelek paliwa. To co sprawdziłem : Napięcie na wtryskach podczas rozruchu wynosi ok 1.5v a max 2.64 v Podłączając końcówke miernika plusową pod +12v przy bezpiecznikach a drugi koniec pod wtyk we wtryskiwaczu miernik pokazuje napiecie ponad 12v, co ciekawe masa pojawia się na obu wtykach wtrysku,z tego co wiem, tam powinno byc + i - . Jednak niezależnie do ktorego wtyku włoze koncówke miernika to jakby pojawiała sie masa, nie wiem ile V tam jest ale miernik za kazdym razem wskazuje ponad 12v i tak jak pisałem wyzej, podczas proby rozruchu badając same wtryski napięcie wskazuje max 2.64v. Czy mam jakieś przebicie do masy ? Co to może być ? Dodam,ze nie ruszałem wiązki ani sterownika. Mam drugi sterownik równiez boscha,ktory pochodził od silnika,ktory zamontowałem jednak jest to samo. Podmieniłem już całą listwe wtryskową wraz z regulatorem cisnienia i nic. Myślałem,ze mam zapchany filtr paliwa więc go ominąłem na chwile i jest to samo. Czujniik połozenia wału i wałka ma rezystencje w normie. Mam drugie sprawne czujniki ale nie podmieniałem. Iskra na swiecach jest, pompa pracuje,przekaznił załącza pompe. Wiązka była opisana więc raczej nie pomyliłem wtyczek. Na próbe zamieniłem wtyczki od czujnikow wału/wałka, próbowałem tez odpalac bez tych czujników lub z jednym z nich i nic... Moje E36 nie ma EWS-a. Stacyjka zwykła,kluczyk z latareczką, brak "puszki" za schowkiem, rocznik wrzesien 92. Auto nigdy nie miało LPG więc zapieczone wtryski odpadają, zawsze lałem Pb98. Przed swapem było wszystko ok, czasami miałem problem z odpaleniem po dłuższym postoju, auto odpalało po 3-4 razie, nie wazne jak długo kręciłem, nie miało to wpływu, musiałem zakręcic 3 razy, kiedy juz odpaliłem i go zgasiłem to odpalał od kopa za kazdym razem. To był jedyny problem. Szukałem tematów o wtryskach i jedyne co znalazlem to : Wtryski są sterowane masą, plusy maja wspolne Napiecie na wtryskach powinno wynosic 11-14v Inny uzytkownik jakiegos forum miał problem z jednym wtryskiem i na wszystkich miał napiecie 5-6v ale miał sterownik simensa. Może uszkodziłem jakoś wiązke przy swapowaniu ? Z listwy wtryskowej wychodzi jakis kabelek,ktory był przykręcony do tej łapki nad obudową termostatu, chyba masa. Kiedy ją odłącze to przy próbie rozruchu migają mi lampki na desce. Moze ma ktoś dobrego mechanika we wrocławiu ? :) Będę bardzo wdzięczny za każdą podpowiedz. Z góry dzięki i pozdr! :)