Skocz do zawartości

Kamil_

Zarejestrowani
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamil_

  1. Jeśli sprzedający się odezwie i racjonalnie powie co było przyczyną grzania się i pokaże co naprawił to bez zastanowienia kupił bym to auto. Oczywiście dobrze sprawdził układ chłodzenia, pojeździł, posprawdzał, dał autu dobrze się nagrzać. Oryginalny lakier na starym aucie to nie jakiś mega wyczyn, wyczynem by było brak rysek i dołków. Przebieg może być realny, są tam auta i z przebiegiem 500kkm są i 250kkm. Nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka. Progi standardowo rdzewieją więc ten typ tak ma. Dziurze w bagażniku trzeba się przyjrzeć natomiast czy wyleje aku czy nie tam często robią się dziury.
  2. Jak zdecydujesz się na BMW to zapraszam ;)
  3. Ale dla czego od razu "chłopku"? Z zasady trzeba kogoś obrazić czy to zwykły brak kultury?
  4. EDIT: usuwam ogłoszenie, faktycznie nie miejsce na to.
  5. Mogę popytać, sporo znajomych "beemiarzy" znam z tamtych rejonów.
  6. adalbert znów brak z Twoje strony konkretów. Jak w większości Twoich komentarzy. Pomóż koledze i napisz coś sensownego o aucie a nie straszysz go tylko brakiem pieczątek i wprowadzasz go w błąd sam nie wiedząc co piszesz. To nie są handlarskie mądrości tylko cenne informacje dotyczące poruszania się autami z UE. Bez odbioru.
  7. A jak kupisz u nas auto a następnego dnia właściciel je wyrejestrowuje.... a Ty dalej masz 30 dni na zarejestrowanie... to możesz jeździć czy nie? Masz bardzo słabą wiedzę co do ubezpieczeń i sposobów ubezpieczania aut sprowadzonych z UE. Cały czas piszesz domysły wyssane z palca zamiast podać konkretne argumenty. Podaj nam przykład z tej Twojej praktyki....... internet każdy umie poczytać natomiast praktykę mają Ci co coś w tym temacie robią. Czy uważasz że jestem taki desperatem żeby wypuścić ponad 100 osób przez ostatnio rok "na Janka" w Polskę? Masz się widzę za eksperta w każdym możliwym temacie i chwali Ci się to, natomiast czasem warto poszerzyć Swoją wiedzę by być jeszcze lepszym "pitbullem" :wink: Zapoznaj się jutro z ofertą TUZ, następnie udaj się na komisariat policji w celu doinformowania się, a potem wróć i bądź mądrzejszy o kolejne doświadczenie. Tylko mi nie pisz że nie zamierzasz tego robić, bo w taki razie czar eksperta pryska :)
  8. No widzisz, jak byś wiedział jaka różnica jest w sprowadzeniu auta na siebie lub nie, to może byś tak zaciekle nie dyskutował. Blachy są nie ważne w DE bo tam mają na to prawo, u nas nie ma słowa o tym, natomiast u nas auto musi mieć właściciela, przegląd i OC. Nic nie wciskam, po prostu wiem to z doświadczenia. Policja musi mieć tablice, natomiast dla ubezpieczyciela ważny jest VIN auta. Wracając do tematu, to proponuję zapytać sprzedającego czy "żółtki" są od tego auta. A jak tak, to co działo się z autem prawie 2 mc. Pieczątkami w książce się nie jeździ, jechać oglądać i zweryfikować stan faktyczny.
  9. Piszesz że wprowadzam biednych ludzi w błąd więc Ci odpowiadam że to Ty jesteś w błędzie. Odpowiadając na Twoje pytanie, na tych tablicach z ogłoszenia (zjazdówki z nieważną datą) nie można jeździć nawet mając ubezpieczenie. Oczywiście uzupełniając swoją wiedzę dodam że na ori tablicach bez landu w DE też nie można jeździć bo mają na to paragraf, natomiast u nas.... prawo jest dziurawe a policja niedoinformowana.
  10. I tu jest ta mała różnica że ja sprowadzam auta legalnie jako zarejestrowana firma a nie Mirek na "umowę in blanco" I wszystko co robię robię zgodnie z prawem. Popatrz.... Kupuję osobiście auto i osobiście idę je wymeldować i przemeldować na siebie. W okienku proszę o zwrot tablic i pani urzędniczka zdziera meldunek i oddaje ori tablice. Staję się właścicielem. Auto ma ważny TUV, ma Polskie ubezpieczenie, oryginalne tablice i zameldowane jest na mnie..... w czym problem? Ja sprzedając je wystawiam FV kupującemu.... dalej coś nie tak? Kupujący ma wszystko co potrzeba, auto zameldowane, ori tablice, ubezpieczenie i według prawa 30dni na przerejestrowanie.... Gdzie jest napisane że nie może się poruszać? Zanim następnym razem kogoś obrazisz, zapytaj, pomyśl, doczytaj.....
  11. na co dzień zajmuję się sprzedażą i importem aut marki BMW więc mógł bym Cię sporo nauczyć ;) Na oryginalnych tablicach zdziera się land a nie TUV co oznacza że auto ma ważny przegląd natomiast zostało wymeldowane z danego miasta. Jeśli auto przemeldujesz czasowo na siebie to masz wszystko na legalu. Ja przemeldowuję na siebie, potem wystawiam fv. Auto legalnie się porusza. Ubezpieczenie też jest legalne, wystarczy wybrać się do agenta i trochę złapać języka.
  12. Heee :) Wasza wiedza mnie poraża.... Brak ostatnich pieczątek - najłatwiej zadzwonić do aso i zapytać. Wiele razy miałem auta z prawie pustą książką a serwis ASO do końca. To nie ma reguły, nie każdy się tam spuszcza nad pełnoletnim autem. Możliwe że znajdą się jakieś fv nie koniecznie pokrywające się z ASO natomiast odpowiadające wpisom w książce. Auto z Chemitz a tafle z Norymbergi - no i co z tego? Bo nie bardzo wiem w czym problem. Tablice można sobie nawet kupić w Zgorzelcu, a w Koln założyć na auto, wypełnić kwity i wrócić. Prawny powrót do domu - na tablicach nie ważnych murowany mandat lub laweta policyjna. Warto zapytać sprzedającego czy nie ma ori tablic z wymeldowanym zdartym znaczkiem. Na tych tablicach w miarę bezpiecznie wrócisz i w łatwy sposób wytłumaczysz się w razie co policji. Ubezpieczenie - można wykupić nawet na dzień (libery direct) lub 30dni w ubezpieczalni TUZ. Czasowe ubezpieczenia są.
  13. Może już uszczelkę zrobił. Ja widziałem auto miesiąc temu.
  14. Znam auto i właściciela i faktycznie 11 lat auto jest w rodzinie. Jego ojciec użytkował auto w Holandii i w sumie młody jeździ tym od niedawna. Ja też go miernikiem nie zmierzyłem bo nie miałem w tym interesu natomiast nie wygląda źle. Skóra z angola za to w pięknym stanie. Technicznie nie było jakiś większych zastrzeżeń coś tam ostatnio wymieniał w zawieszeniu. Standardowo leje się z pod pokrywy zaworów i fartuch jest lekko pogięty (ponoć od tej stłuczki), Właściciel faktycznie ma powiązania z komisem i proszę nie doszukiwać się sensacji. Wydaje mi się że właściciel jest na tyle w porządku że powie wszystko co o aucie wie.
  15. kilka to właśnie się nie znajduje :) większość naszych aut jest na forach.
  16. trochę nalatane? :) 193000km to raczej malutko nalatane. Fotele nie mają zmarszczek, nie mają przetarć, generalnie myślę że jak na 12 lat mają się świetnie. Zapylenie, wymiana drzwi... Drzwi zmienione w ASO,a zapylenie jest z tyłu na słupku... jak by nie miernik to nie do wyłapania. Chcesz zobaczyć na żywo, przyjedź... wyjdź z domu, odetchnij trochę od internetu ;) Zobaczysz też inne ciekawe BMW :P Zdjęcia z zakupu... jak widać środek tylko brudny ;)
  17. to nie photoshop tylko dobre światło i aparat. Każde ze zdjęć zostało tylko wyostrzone, natomiast auto było dość dobrze do zdjęć wyczyszczone i nawoskowane. Co chcecie o aucie wiedzieć? Śmiało pisać lub dzwonić. Nic nie ukrywamy, pełną wiedzę przekazujemy. Na jednym elemencie jest małe zapylenie/malowanie. Najprawdopodobniej była rysa lub jakiś dołek. W historii auta jest wzmianka o wymianie drzwi kierowcy. Auto pięknie do końca serwisowane. Ja przyjechałem na kołach a jedyną naprawą było wymienienie wahacza w tylnym kole i zrobienie zbieżności. Pozdrawiam
  18. Auto w rzeczywistości wygląda całkiem dobrze i nie widać tego przebiegu po aucie. Sam miałem chęć go w Rosenheim zgarnąć. Stał sobie w komisie. EDIT: Wspólnik mi przypomniał teraz że silnik klepał :)
  19. O ile przebieg może się zgadzać, o tyle kolorystyka na poszczególnych elementach jest straszna.
  20. Napisałem Ci wyżej co o niej sądzę. Chcesz wiedzieć więcej to jedź obejrzyj albo zadzwoń do Wróżbity Macieja.
  21. Zenek, zerknij na stronkę fb w moim podpisie. Wszystkie auta mam z prywatnych rąk, wszystkie z okolic Monachium. Mam na prawdę śliczne 530i ale nie jest czarne. Pół forum BMW-SPORT i 5er jeździ moimi autami :wink:
  22. wiem, mam dwa do sprzedania obecnie. Jedno za 22 drugie za 24 :) pozdrawiam
  23. Generalnie 305 przelotu to ma każde prawie pełnoletnie e39 w kraju więc moim zdaniem to nie powinno być kryterium wyboru. Ja bym raczej podpytał o wszystkie zmiany które przeprowadził właściciel bo słabo to wygląda no i za tą kasę poszukał bym coś innego ewentualnie dorzucił parę groszy i poszukał prawdziwego polifta. Generalnie mogę się mylić ale jakoś mnie auto nie przekonuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.