Szymek3392

OK jutro spróbuję tak zrobić :) o ile dostanę się jakoś do tego zaworu od egr i uda mi się go zdemontować :D

Nic nie zaślepiałem. Egr działa bdb bo niedawno go czyściłem i sprawdzałem. Pracował bardzo ładnie. Wszystko pracowało ok poza tym, że stał się troszkę mułowaty. Tak jak piszę, po dzisiejszym zabiegu coś się popsuło. Nie mam takiego długiego przewodu żeby podłączyć elektrozawór egr do turbo :/ Jutro raczej nie kupię nigdzie. Czytałem trochę w internecie i ktoś opisywał, że jak elektrozawór źle steruje to właśnie są takie objawy, że auto nie ciągnie do 2500 obrotów i kopci. Mógłbym zamówić w necie jakąś sprawdzoną używkę na podmianę ale to dopiero po niedzieli. A jakbym turbo podłączył bezpośrednio pod gruszkę i ominął zawór to co by się stało?

Dodam jeszcze, że w inpie nie wywala żadnych błędów.

Witam Ostatnimi czasy zauważyłem w swoim BMW, że nie ciągnie tak jak kiedyś. Stało się troszkę mułowate poniżej 2000 obrotów ale nie było to tragiczne i przyspieszało równomiernie. Tyle, że powyżej 2000 było czuć przypływ większej mocy. Postanowiłem więc wyczyścić ten słynny elektrozawór turbo. Wyjąłem go i ściągnąłem ten kapturek. Wydaje mi się jednak, że go uszkodziłem ten filterek. Próbowałem zdjać ten filterek i podważyłem go lekko. Nie wiedziałem, że się go nie demontuje. Dopiero jak podważyłem i lekko odskoczył zauważyłem co jest grane. Przemyłem go jednak i tam gdzie podważyłem, podkleiłem kropelką delikatnie. Przy okazji wymieniłem te dwa przewody podciśnieniowe, które wychodzą od elektrozaworu. Po złożeniu wszystkiego odpaliłem auto i wyjechałem żeby sprawdzić. A tu tragedia. Auto wcale nie chce jechać poniżej 2000 obrotów. Gdy już baaaaardzo powoli się wkręci następuje istna eksplozja mocy i chmura dymu za autem. Na postoju jak mu przygazuję to też chmura dymu czarnego. Wcześniej tego nie było. Auto nie puszczało ani trochę dymu. Czy to wina tego elektrozaworu? Auto ogólnie po wymianie wtryskiwacza, odmy, po czyszczeniu agr. Główny przewód podciśnieniowy do gruszki od turbo też ostatnio został wymieniony. Proszę o pomoc. Chciałem dobrze, a chyba coś zepsułem. Proszę o pomoc...

A więc tak. Wjechałem dzisiaj na kanał i sprawdziłem. Odłączyłem przewód, a prawa poduszka nie podniosła się. Wnioskuję więc, że to wina badziewnej poduszki. Pewnie zrobiona ze zbyt miękkiej gumy. Jednak w aucie nie ma drgań, a telepanie budą podczas gaszenia jest minimalne więc zostawię ją póki co. Sprawdziłem przy okazji drożność i szczelność przewodów podciśnieniowych, regulujących poduszki. Nie były zatkane ani nigdzie nie miały dziur. Oglądnąłem też na tyle ile mogłem lewą poduszkę i nie widać było, żeby miała jakąś dziurę. Poza tym odłączyłem przewód od prawej poduszki i przysysał palca. Gdyby lewa poduszka była dziurawa to raczej układ zacząłby zasysać powietrze poprzez dziurę w poduszce i nie zasysałby. Tak mi się wydaje. Mam jeszcze pytanie odnośnie tego zasysania. Podczas pracy na biegu jałowym przewody dochodzące do poduch zasysały powietrze. Czy tak powinno być? Nie było to mocne zasysanie ale zasysały. Na zgaszonym silniku gdy dmuchałem w przewód słychać było uchodzące powietrze powyżej, tak jakby z elektrozaworu. Bez problemu mogłem również zassać powietrze z przewodu. Czy tak ma być? Może pytam o jakieś trywialne rzeczy ale jestem ciekaw.

Możliwe, że przewod jest zapchany bo dosyć długo jeździłem na rozwalonej poduszce i pewnie zassał syf w postaci gumy itd. Tak jak mówiłeś, odłączę go od poduchy. Jeśli to rzeczywiście wina zapchanego przewodu lub zatkanego filtra i poducha się zassała, i nie chce odpuścić to po odłączeniu, poducha powinna wrócić do wysokiej pozycji. Sprawdzę to.

No właśnie zauważyłem, że na schemacie w katalogu obydwie są sterowane z jednego przewodu wychadzącego z zaworka. Rozgałęzia się on na dwa przewody do prawej i lewej poduchy. Skoro więc lewa jest ok to zawór też raczej działa. Przy wyłączonym silniku poduszka prawa jest tak samo zapadnięta jak przy uruchomionym czyli tak jakby się zepsuła? Czy to możliwe? Sprzedawca sam polecił mi ten zamiennik twierdząc, że ma takie same parametry jak oryginał... jutro albo w sobote wjade na kanał i sprawdzę przewod jeszcze. Może rzeczywiście przewod lipa i dlatego też poprzednia poducha rozwaliła się.

Witam Dwa dni temu wymieniłem w swoim 330d prawą poduszkę silnika na nową bo stara byla zerwana doszczętnie. Stara była firmy Corteco, a ja założyłem Ruville. Wyglądała jak oryginał i miała twardą gumę, że nie szło nawet rękoma poruszyć śrubą mocującą. Lewa wyglądała jak nowa (co mnie trochę zdziwiło bo nawet nie była ani trochę zapadnięta) więc nie wymieniałem jej. Prawą zamontowałem poprawnie i podłączyłem przewód podciśnienia. Po wymianie drgania silnika zniknęły i znacznie poprawił się komfort jazdy. Samochód gładko rusza z miejsca i płynie zachwuje się podczas zmiany biegów. Podczas jazdy zero drgań i silnika nie slychać. Cisza. Na zerwanej poduszczce można było odczuć nieprzyjemne drgania. Ale do rzeczy. Dzisiaj postanowiłem skontrolować czy wszystko ok i zauważyłem, że nowa poduszka zapadła się zauważalnie i wygląda gorzej od tej lewej. Lewa jest twardsza podczas pracy silnika na biegu jałowym. Sprawdzałem poruszając silnikiem. Czy jest się czym martwić? Czy to normalne? Czy jest możliwe aby problem tkwił w podciśnieniu sterującym twardością poduszki? Jak to sprawdzić? Proszę o pomoc bo niezbyt mi po drodze aby znowu ją wymieniać za pół roku. :)

Problem prawdopodobnie był spowodowany wyciekiem paliwa, które przeciekało do sprzęgła. Po wymianie uszkodzonego przewodu problem znikł.

Problem rozwiązany. Jeden wtryskiwacz był uszkodzony. Mechanik wymienił na używkę za 250 zł i działa jak złoto.

Witam Zrobiłem dzisiaj test przelewowy. Trwał on około 3 min i silnik trzymałem na 1500 obr. Ilości paliwa na kolejnych wtryskiwaczach wyszły następująco: 1 -38 ml 2- 60 ml 3- 80 ml 4- 62 ml 5- 50 ml 6- 62 ml Po niedzieli zamierzam odstawić auto do mechanika i wszystkie wtryskiwacze zawieźć do serwisu. Zauważyłem również, że przewód paliwowy w jednym miejscu jest sparciały i sączy się z niego paliwo. Po rozkręceniu osłon dostrzegłem olej w okolicach 4 i 5 wtryskiwacza tak jakby spod pokrywy filtru odmy. Te dwie usterki też zamierzam usunąć. Ostatnio przeczyściłem wtyczkę czujnika ciśnienia na listwie cr i błąd z ciśnieniem wstępnym już nie pojawia. Także panowie pompa progowa w aucie jest dobra. Wracając do wtryskiwaczy. Co myślicie o tym wyniku? Wtryskiwacz nr 1 wyglądał jakby był wymieniany.

Witam Zrobiłem dzisiaj test przelewowy. Trwał on około 3 min i silnik trzymałem na 1500 obr. Ilości paliwa na kolejnych wtryskiwaczach wyszły następująco: 1 -38 ml 2- 60 ml 3- 80 ml 4- 62 ml 5- 50 ml 6- 62 ml Po niedzieli zamierzam odstawić auto do mechanika i wszystkie wtryskiwacze zawieźć do serwisu. Zauważyłem również, że przewód paliwowy w jednym miejscu jest sparciały i sączy się z niego paliwo. Po rozkręceniu osłon dostrzegłem olej w okolicach 4 i 5 wtryskiwacza tak jakby spod pokrywy filtru odmy. Te dwie usterki też zamierzam usunąć. Ostatnio przeczyściłem wtyczkę czujnika ciśnienia na listwie cr i błąd z ciśnieniem wstępnym już nie pojawia. Także panowie pompa progowa w aucie jest dobra. Wracając do wtryskiwaczy. Co myślicie o tym wyniku? Wtryskiwacz nr 1 wyglądał jakby był wymieniany.

Witam Od ostatniego postu wymieniłem ogrzewacz ale jak się okazuje po wymianie błąd też potrafi wyskoczyć, a ogrzewacz działa bez zarzutu bo sprawdzałem. Wyczytałem gdzieś, że jak jest słabe napięcie na akumulatorze to automatycznie jest wyłączany i może wówczas być to traktowane jako błąd. Przejdę jednak do rzeczy. W dalszym ciągu nie rozwiązałem problemu z szarpiącym silnikiem. Ociepliło się trochę więc zamierzam w końcu się tym zająć. Objawy są nadal takie same ale znacznie silniejsze. Wszystko zaczyna się dziać po mocniejszym wciśnięciu pedału. Później po wyłączeniu silnika i odczekaniu około 15 min problem znika. Podpiąłem ostatnio znowu pod inpe i po wykasowaniu błędów wszystko ok oprócz jednej rzeczy. Korekcja na jednym cylindrze 2,5 czyli sporo ponad normę. Reszta poniżej pomiędzy 0,4 a 1. Ciśnienie wstępne powyżej 4 na jałowym biegu. Następnie przejechałem się. Podczas dodawania gazu ciśnienie spadało max do 3,5. Czy to rzeczywiście za mała wartość? Depnąłem żeby znowu pojawił się problem z szarpaniem i nagrałem to co pokazuje inpa. Możecie mi jakoś pomóc bardziej szczegółowo czy zacząć od wymiany pompy i naprawy 4 wtryskiwacza? Nie chcę wymieniać sprawnych części tak jak w przypadku ogrzewacza. Zamieszczam link do filmiku

OK dzięki za konkretne odpowiedzi :)

Dzięki za odpowiedź :) teraz już wiem co siedzi i co muszę wymienić :D Widzę, że nawet wyszedł też problem, o którym nie wspominałem czyli drgania na zimnym silniku. Faktycznie są silne. Mam jeszcze pytanie. Czy test przelewowy w inpie wystarczy żeby określić czy jest problem z wtryskami? Dodam, że samochód pali normalnie. Komputer średnio pokazuje 6,9l i nie kopci gdy dodaję gazu na biegu jałowym. No chyba, ze jak mu mocno depnę podczas jazdy. Wtedy potrafi zadymić :D

Czy nikt nie jest w stanie mi pomóc w zdiagnozowaniu usterki na podstawie błędów z komputera?

Witam ponownie. Ogarnąłem program diagnostyczny INPA i poniżej zamieszczam linki do zdjęć z wydrukiem błędów :D proszę o pomoc. Dodam jeszcze, że jest to silnik m57 i ma chipa na 500 Nm. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ab2fdc9d6833b6c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a8f84155e5da8962.html

Dzięki za odpowiedź. Postanowiłem, że zakupię interfejs inpa, zainstaluję oprogramowanie i sam zdiagnozuję usterki. Nie mam w okolicy kogoś kto zajmuje się diagnostyką BMW no i nie opłaca mi się za każdym razem płacić za podłączenie do komputera i zazwyczaj źle postawioną diagnozę. Może to trochę potrwać zanim ogarnę wszystko ale jak już uda mi się to wrzucę błędy :D

Witam Niedawno znowu pojawił się ten sam problem. Nierówna praca silnika po wcześniejszym obciążeniu silnika. Za pierwszym razem problem znikł po wymianie filtra powietrza. Jednak znowu się pojawił. Jak jeżdżę spokojnie nic się nie dzieje. Jak depnę na silniku nagrzanym to problem od razu się pojawia. Byłem dzisiaj na komputerze i wykazało 4 usterki. 1. Układ sterowania pompą tłoczącą. 2. Ogrzewanie dodatkowe. 3. Sterownik MAP 4 niestety nie pamiętam. Mechanik powiedział, że jest problem z pompą wtryskową i dał mi namiary do zakładu, który się tym zajmuje. Chcę jednak najpierw poznać Waszą opinię na ten temat. Nie chcę wydawać niepotrzebnie pieniędzy na naprawę pompy wtryskowej. Zwłaszcza, że podczas normalnej jazdy nic się nie dzieje. Może to tylko wina oprogramowania albo jakiegoś czujnika? Może ktoś już spotkał się z czymś podobnym? Pozdrawiam i liczę na odpowiedź :)

Witam ponownie. Umówiłem się do mechanika na diagnozę komputerową na piątek w związku z włączającym się trybem awaryjnym w aucie. Jednak sprawa ze sprzęgłem jest nadal nie rozwiązana. Dzisiaj sprzęgło znowu zaczęło się ślizgać więc podjechałem z autem do mechanika żeby sam sprawdził. Wsiadł do auta, odpalił i ku mojemu zdziwieniu sprzęgło działało jak nowe. Totalnie zero uślizgu. Sprawdzał na wszystkie sposoby, skatował auto na wszystkich biegach nawet dociążając hamulcem. Silnik gasł, a sprzęgło trzymało. Co może być przyczyną? Może coś z hydrauliką docisku?

Właśnie muszę się umówić ale nie wiem czy u mnie w mieście jakiś specjalista świadczy takie usługi...

Dzięki Panowie za odpowiedź. Odebrałem przed chwilą auto od mechanika i sprzęgło chodzi bez zarzutu. Na wszystkich biegach bez najmniejszego uślizgu. Cały poprzedni tydzień sprzęgło się ślizgało. Od niedzieli do dzisiaj rano auto stało. Po czym dzisiaj wszystko OK. Naprawdę dziwna sprawa jak dla mnie. Poczekam jednak kilka dni i zobaczę jak będzie się zachowywać. Najwyżej będę musiał zakupić tą wzmocnioną tarczę. Pojawił się jednak inny problem i nie wiem czy nie jest z tym powiązany. Podczas jazdy na wyższych biegach od 3 wzwyż silnik po wejściu na 4000 obrotów nie wkręca się wyżej. Po prostu jedzie na 4000 i zapala się kontrolka świec żarowych. Wcześniej nigdy tego nie miałem. Nawet podczas ślizgającego sprzęgła. Do 4000 auto ma moc tak jak trzeba. Mogę jedynie dodać, że w drodze powrotnej od mechanika wstąpiłem na myjnię. Może jakieś przewody zawilgotniały?

Witam Na początku zaznaczę, że moje BMW ma podniesioną moc do 238 km, 508 Nm z fabrycznej 201 km 425 Nm. Od tuningu auto przejechało 110 tys km. Ostatnio w moim autku zaczęło się ślizgać sprzęgło. Przynajmniej tak myślałem bo powyżej 2000 obrotów silnik się wkręcał, a auto nie przyspieszało praktycznie od 2 biegu. Umówiłem się więc do mechanika na wymianę. Dziś z rana wsiadłem do samochodu i nic. Auto śmigało jak najbardziej prawidłowo. Sprzęgło się nie ślizgało i BMW przyspieszało jak "wariat". Jednak pomimo tego odstawiłem je do mechanika i powiedziałem żeby sprawdził co się dzieje. Mechanik oddzwonił z informacją, że auto chodzi prawidłowo i nie ma do czego się doczepić, i że szkoda rozbierać. Dodam, że na obecnym sprzęgle auto ma przejechane 100 tys km. Jak myślicie? Jaka może być przyczyna? Nie wiem co robić. Nie chcę żeby całkiem wysiadło mi gdzieś w dłuższej trasie.

Wiem, że muszę podpiąć auto pod komputer ale chciałem się najpierw zapytać bo może ktoś spotkał się już z takim problemem :)

Witam Ostatnio w moim BMW e46 pojawił się problem przejawiający się nierówną pracą silnika na niskich obrotach ale tylko po wcześniejszym większym obciążeniu czyli szybkim przyśpieszaniu i wkręcaniu na wyższe obroty. Gdy jeżdżę spokojnie nic się nie dzieje. Ostatnio zrobiłem 700 km bez żadnych szaleństw ze średnią prędkością 100 km/h w dwa dni i silnik pracował wzorowo. Jednak gdy pocinsę mu nawet przez chwilę problem natychmiast się odzywa. Silnik nie traci mocy ale nierówno pracuje (zarywa i klekocze) w zakresie do około 2500 obr/min. Jaka może być przyczyna? Proszę o pomoc.